Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

„Tatuś pociął mamusię”. Polak poderżnął gardło żonie i córce, bo myślał, że żona go zdradza

W domu polskiej rodziny w Salisbury w Anglii doszło do strasznej tragedii. Polak zamordował żonę i córkę. Teraz przed sądem koronnym w Winchester trwa proces.

39-letni Marcin Zdun został oskarżony o poderżnięcie gardła swojej żonie Anecie oraz ich 18-letniej córce Nikolecie. Kobiety zmarły.


Do tragedii  doszło w poniedziałek, 1 czerwca około godziny 15:00 w Salisbury w Wielkiej Brytanii.

Po południu, około godziny 15, sąsiedzi polskiej rodziny usłyszeli przeraźliwe krzyki dzieci. Chwilę później zobaczyli, jak z budynku wybiega Marcin Zdun.

Na szczęście zareagowali bardzo przytomnie – natychmiast złapali mężczyznę i przycisnęli go do ziemi. Potem wezwali policję.

Gdy weszli do budynku, zastali w nim makabryczny widok. „Tatuś pociął mamusię” – powtarzały dwie młodsze dziewczynki.

Według brytyjskich mediów podejrzany wraz z żoną i trzema córkami, 18-letnią i dwiema młodszymi, mieszkał w miejscowości Salisbury i pracował w Tesco.

Do wielkiej Brytanii rodzina przyjechała cztery lata temu, pochodzą z Tarnowa.


Na rozprawie ujawniono, że gdy Zdun został aresztowany na miejscu zabójstwa, policja znalazła, w jego kieszeni spodni, składany scyzoryk z plamami krwi na ostrzu i rękojeści.

Polak nie przyznaje się do morderstwa, jego obrona twierdzi, że cierpiał na zaburzenia psychiczne w czasie incydentu, który doprowadził do śmierci dwóch osób.

Otwierając proces w tym tygodniu, prokurator Nicholas Haggan powiedział, że Zdun próbował udusić swoją zonę już miesiąc przed zamordowaniem kobiet.

Aneta miała powiedzieć o tym koleżance z pracy. Ich córka Nikoleta chciała wezwać policję, ale kobieta przekonała ją, by tego nie robiła, mówiąc, że nic jej nie jest.

W wyniku tego zajścia Marcin Zdun, mężczyzna został poproszony o wyprowadzenie się z domu, a żona wniosła pozew o rozwód.

Zaledwie pięć dni później, w wymianie wiadomości na Facebooku, Aneta napisała swojej matce, że „obawia się, że pozwany może zabić ją i Nikoletę". Powiedziała matce, że oskarżony „jest psycholem a Nikoleta się go boi".

Polak natomiast rozpowiadał ludziom, że jego żona ma romans z mężczyzną, z którym pracował w Tesco, jednak według prokuratora był to „przejaw zazdrosnych podejrzeń oskarżonego”, ponieważ jego żona nigdy się nie spotkała z tym mężczyzną.


„Te zazdrosne podejrzenia, w połączeniu z rozpadem małżeństwa, eksmisją oskarżonego z domu rodzinnego i faktem, że jego żona chciała rozwodu, spowodowały, że utracił kontrolę nad Anetą i Nikoletą do tego stopnia, że gdy był na Wessex Road 1 czerwca, zdecydował się je zabić” — powiedział prokurator Haggan.

Oskarżony nie zaprzecza, że zabił zarówno Anetę, jak i Nikoletę, ale twierdzi, że nie pamięta, co zrobił tego popołudnia.

Proces jest w toku.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Pierwszy śnieg w Wielkiej Brytanii. W najbliższych dniach ma spaść 10 cm białego puchu
 Czytaj następny artykuł:
Boris Johnson: Dzięki szczepieniom normalność wróci wiosną