Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

Drugi lockdown Wielkiej Brytanii jest „nieunikniony”. Najlepiej wprowadzić go teraz, bo lokalne blokady nie działają

Profesor John Edmunds zasiadający w naukowej grupie doradczej SAGE, doradzającej rządowi w sprawie kontrolowania pandemii koronawirusa stwierdził, że wprowadzenie drugiej krajowej blokady jest „nieuniknione”.

John Edmunds pojawił się wczoraj w programie BBC Newsnight, aby skomentować nadchodzące zmiany w lokalnych ograniczeniach, jakie przedstawił minister zdrowia Matt Hancock.

Według niego lokalne ograniczenia nie działają, a jedynie opóźniają to, co jest nieuniknione, czyli drugi lockdown kraju.


„Te lokalne ograniczenia, które zostały wprowadzone w większości północnej Anglii, tak naprawdę nie były zbyt skuteczne” - powiedział.

„Musimy wprowadzić znacznie bardziej rygorystyczne restrykcje, nie tylko w północnej Anglii, ale musimy to zrobić w całym kraju, aby przywrócić kontrolę nad epidemią” - dodał.

„W pewnym momencie i tak wprowadzimy rygorystyczne ogólnokrajowe środki, ponieważ będziemy musieli to zrobić, gdy szpitale zaczną naprawdę się zapełniać” - powiedział.

„Szczerze mówiąc, lepszą strategią jest wprowadzenie ich teraz” - stwierdził.

Edmunds pojawił się w programie po tym, jak minister zdrowia Matt Hancock ogłosił w Izbie Gmin trzypoziomowy system lokalnych blokad mający na celu uproszczenie istniejących lokalnych ograniczeń.


W kraju zostanie prowadzony system stopniowy podobny do sygnalizacji świetlnej, który ma wprowadzać ostrzejsze restrykcje w tym zakaz kontaktów społecznych, jeśli liczba przypadków koronawirusa będzie rosnąć.

Nowy system ma wprowadzić czerwone, bursztynowe i zielone alerty:

Czerwony alert – zakaz jakichkolwiek spotkań osób pochodzących z różnych gospodarstw domowych; zamknięte lokale gastronomiczne i obiekty hotelarskie i rekreacyjne; zakaz uprawiania amatorskich sportów i hobby wymagających kontaktów z innymi.

Bursztynowy alert — zakaz spotkań w prywatnych domach lub ogrodach poza utworzonymi „bańkami”; unikanie odwiedzania domów opieki; tylko niezbędne podróże.

Zielony alert - „Zasada sześciu” dla zgromadzeń; noszenie maski na twarz w sklepach i pubach oraz w transporcie; Puby i lokale zamykane o 22:00; 15 osób na weselach, 30 na pogrzebach.


Obecnie, co najmniej na jedną czwartą regionów Wielkiej Brytanii nałożono lokalne blokady, których zasady różnią się w zależności od regionu.

Nowy system ma na celu uproszczenie istniejących lokalnych ograniczeń.

Jednak według profesora Johna Edmundsa lokalne ograniczenia nie działają, a jedynie opóźniają to, co jest nieuniknione, czyli drugi lockdown Wielkiej Brytanii.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
68-latek biegał po Londynie w majtkach i wymachiwał maczetą. Został aresztowany
 Czytaj następny artykuł:
Niepokojące dane z Polski. Ponad 3 tysiące zakażeń koronawirusem i rekordowa liczba zgonów