Wiadomości
Matka jest tylko jedna, orzekł sąd. Urodzony w Londynie czterolatek nie może otrzymać numeru PESEL i paszportu
Matka jest tylko jedna - stwierdził Naczelny Sąd Administracyjny. Chodzi o sprawę chłopca urodzonego 4 lata temu w Londynie.
Sąd rozpatrywał przypadek dwóch kobiet, które żyją w Wielkiej Brytanii i są w związku. Jedna z nich jest Polką.
Metodą in vitro doczekały się dziecka, któremu brytyjski urząd na mocy tutejszego prawa wydał akt urodzenia, w którym w rubryce "Rodzice" były dwie matki.
Chcąc wyrobić polski dowód dla dziecka trzeba dokonać transkrypcji, czyli przełożenia brytyjskiego aktu urodzenia na polski. Polscy urzędnicy nie chcieli wpisać dwóch matek, a jedynie jedną i ojca nieznanego, dlatego też sprawa trafiła do sądu.
Urząd stanu cywilnego twierdził, że to niezgodne z polskim porządkiem prawnym.
Bo w polskiej konstytucji i prawie rodzinnym dziecko musi mieć ojca i matkę, a małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny. Sąd jednak uznał ze w akcie urodzenia można wpisać dwie matki.
Wyrok potwierdza interpretację istniejących przepisów, na którą powołał się urząd stanu cywilnego, odmawiając transkrypcji brytyjskiego aktu urodzenia, w którym jako rodzice dziecka figurują dwie kobiety.
Zgodnie z wyrokiem NSA, dziecko - choć po matce odziedziczyło polskie obywatelstwo - nie może dostać polskiego dokumentu tożsamości i numeru PESEL.
- Matka i ojciec - tylko takie określenia zna polskie prawo. Prawo polskie nie zna instytucji związków jednopłciowych.
Nie dopuszcza zatem rodziców jednej płci – wyjaśnił Jacek Chlebny, sędzia NSA. Do sprawy po stronie kobiet przyłączył się Rzecznik Praw Obywatelskich.
Jego przedstawicielka argumentowała, że w podobnych sprawach powinno się interpretować przepisy uwzględniając dobro dziecka i w taki sposób, aby unikać dyskryminacji.
Źródło:x-news
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.