Wiadomości
Rosnące zapotrzebowanie na internet zagraża krajowym zapasom energii
Zapotrzebowanie na internet rośnie w Wielkiej Brytanii w takim tempie, że do 2035 roku mogą zostać zużyte wszystkie zapasy energii – ostrzega jeden z profesorów z Birmingham.
Zapotrzebowanie na internet rośnie w Wielkiej Brytanii w takim tempie, że do 2035 roku mogą zostać zużyte wszystkie zapasy energii – ostrzega jeden z profesorów z Birmingham.
{jumi[*1]}
Andrew Ellis jest profesorem komunikacji optycznej na Aston University. Jego zdaniem sukcesy odnoszone przez YouTube i Netflix, czyli strony zajmujące się streamingiem online oraz tempo wprowadzania różnych innowacji oznaczają, że światłowody mogą osiągnąć swój limit już za osiem lat. Naukowiec wyliczył, że główni operatorzy telekomunikacyjni odpowiadają za od 1 do 3 proc. krajowej konsumpcji energii.
Jak pisze Birmingham Mail, według profesora ograniczanie dostępu do internetu oraz pobieranie większych opłat za korzystanie z niego, co mogłoby przyczynić się do rozwoju infrastruktury, to dobry pomysł do rozważenia.
Jeszcze w tym miesiącu odbędzie się w Londynie konferencja w Royal Society. Zbiorą się na niej eksperci, którzy będą debatować nad pomysłami chroniącymi przed internetowym kryzysem. Oprócz problemu z zasilaniem, dyskutowana będzie kwestia zdolności do przechowywania danych.
Zapotrzebowanie na internet rośnie w Wielkiej Brytanii w takim tempie, że do 2035 roku mogą zostać zużyte wszystkie zapasy energii – ostrzega jeden z profesorów z Birmingham.Zapotrzebowanie na internet rośnie w Wielkiej Brytanii w takim tempie, że do 2035 roku mogą zostać zużyte wszystkie zapasy energii – ostrzega jeden z profesorów z Birmingham.
Andrew Ellis jest profesorem komunikacji optycznej na Aston University. Jego zdaniem sukcesy odnoszone przez YouTube i Netflix, czyli strony zajmujące się streamingiem online oraz tempo wprowadzania różnych innowacji oznaczają, że światłowody mogą osiągnąć swój limit już za osiem lat. Naukowiec wyliczył, że główni operatorzy telekomunikacyjni odpowiadają za od 1 do 3 proc. krajowej konsumpcji energii.
Jak pisze Birmingham Mail, według profesora ograniczanie dostępu do internetu oraz pobieranie większych opłat za korzystanie z niego, co mogłoby przyczynić się do rozwoju infrastruktury, to dobry pomysł do rozważenia.
Jeszcze w tym miesiącu odbędzie się w Londynie konferencja w Royal Society. Zbiorą się na niej eksperci, którzy będą debatować nad pomysłami chroniącymi przed internetowym kryzysem. Oprócz problemu z zasilaniem, dyskutowana będzie kwestia zdolności do przechowywania danych.
poniedziałek, 04 maja 2015 08:16
-
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Gorące Tematy
Tysiące mieszkańców Wielkiej Brytanii otrzymają 500 GBP dodatku bezpośre…
Rachunki za energię w Wielkiej Brytanii znów rosną od stycznia: Ofgem po…
Wielka Brytania zaostrza kontrole benefitów. DWP może przeszukiwać domy …
Miliony kierowców w Wielkiej Brytanii zmagają się z rosnącymi kosztami n…
Osoby, które legalnie przybyły do Wielkiej Brytanii po 2021 roku będą mu…
Dodatek 25 GBP z powodu mrozów wpłynie na konta bankowe tysięcy rodzin w…
Migranci przybywający do Wielkiej Brytanii nie otrzymają świadczeń, dopó…






