Keir Starmer: Wielka Brytania nie musi wybierać między USA a Unią Europejską

Podczas uroczystej kolacji Lord Mayor's Banquet w Londynie premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer zaprezentował swoją wizję polityki międzynarodowej kraju.

Podczas uroczystej kolacji Lord Mayor's Banquet w Londynie premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer zaprezentował swoją wizję polityki międzynarodowej kraju - podaje BBC.

W swoim przemówieniu podkreślił, że Wielka Brytania nie musi stawać przed wyborem między silniejszymi relacjami z USA a Unią Europejską, nawet w obliczu potencjalnych napięć, jakie może przynieść powrót Donalda Trumpa do Białego Domu.

Silne sojusze kluczem do stabilności

Starmer zaznaczył, że „nie ma wzrostu bez bezpieczeństwa – i nie ma bezpieczeństwa bez sojuszy”.

Jego zdaniem, Wielka Brytania musi aktywnie wspierać Ukrainę w obliczu rosyjskiej agresji, co jest kluczowe nie tylko dla bezpieczeństwa Europy, ale także dla stabilności i dobrobytu samej Wielkiej Brytanii.

Starmer podkreślił, że kraj musi współpracować zarówno z USA, jak i Unią Europejską, by skutecznie odpowiadać na współczesne wyzwania.

Współpraca z USA i odbudowa relacji z Unią Europejską

W swoim wystąpieniu Starmer odniósł się do wrześniowego spotkania z Donaldem Trumpem w Nowym Jorku, podczas którego zapewnił, że Wielka Brytania zamierza pogłębiać więzi transatlantyckie.

Jednocześnie premier wyraził obawy związane z potencjalnymi decyzjami przyszłej administracji Trumpa, które mogłyby obejmować ograniczenie wsparcia dla Ukrainy czy wprowadzenie ceł na europejskie towary.

Jego zdaniem wsparcie Ukrainy przeciwko Rosji leży w głębokim interesie narodowym kraju, ponieważ przyszłość wolności w Europie jest obecnie kształtowana na ukraińskim froncie.

Premier podkreślił, że każda potencjalna wygrana Rosji w tym konflikcie osłabiłaby bezpieczeństwo i stabilność Wielkiej Brytanii, dlatego wsparcie Ukrainy musi być kontynuowane tak długo, jak będzie to konieczne.

Krytyka ze strony opozycji

Przemówienie Starmera spotkało się z krytyką ze strony konserwatystów.

Kluczowe pytanie brzmi, czy uda się zrealizować te plany w praktyce, szczególnie w obliczu rosnących napięć geopolitycznych i wyzwań gospodarczych.