Wiadomości
Właściciel łowiska, który zabrania wstępu Polakom, tłumaczy, że chce jedynie, aby na jego teren nie wchodzili złodzieje.
Właściciel łowiska, który ustawił przed wjazdem znak zakazujący wstępu Polakom oraz imigrantom z innych krajów Europy Wschodniej, podtrzymuje swoje stanowisko i tłumaczy, że chce jedynie, aby na teren jego posesji nie wchodzili złodzieje.

80-letni Billy Evans jest właścicielem znajdującego się w pobliżu Bicester w hrabstwie Oxfordshire łowiska Field Farm Fisheries. Mężczyzna wplątał się w awanturę dotyczącą dyskryminacji, ponieważ zdecydował się na ustawienie kontrowersyjnego w treści znaku.
35-letni Rado Papiewski - wędkarz z Doncaster w hrabstwie South Yorkshire - mówi, że był zszokowany, gdy o znaku donieśli mu inni wędkarze. Polak rozpoczął zbiórkę pieniędzy, którymi sfinansuje pozew w sprawie dyskryminacji. Wcześniej starał się rozwiązać problem bez angażowania wymiaru sprawiedliwości, ale łowisko nie odpowiedziało na listy z żądaniem usunięcia tablicy.
Łowisko w Oxfordshire ustawiło znak zakazujący wstępu wędkarzom z Polski
Evans, który jest byłym radnym z ramienia Partii Konserwatywnej, umieszczał podobne znaki na swojej ziemi przez osiem ostatnich lat. Mężczyzna powiedział BBC News, że będzie bronił tego, w co wierzy. Jeśli ktoś chce go nazwać rasistą za chęć powstrzymywania złodziei, może to zrobić. On sam wie, że ma rację i postępuje słusznie.
piątek, 29 grudnia 2017 12:00
-
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Gorące Tematy
Wielka Brytania: DWP wstrzymuje wypłatę świadczeń o wartości 1 mld funtó…
Wielka Brytania planuje podniesienie wieku emerytalnego do 70 lat. DWP w…
Rząd Wielkiej Brytanii chce ograniczyć jednorazową nieopodatkowaną wypła…
DWP wprowadza zmiany wypłatach świadczeń w Wielkiej Brytanii
Najlepiej płatne prace w Wielkiej Brytanii dostępne tylko z GCSE – pensj…
Ile lat trzeba pracować, aby otrzymać pełną nową emeryturę państwową w W…
W Wielkiej Brytanii nie opłaca się dziś zarabiać powyżej 100 tys. funtów