Wiadomości

Polacy nie mogą rozmawiać po polsku w godzinach pracy, bo izolują współpracowników

Imigranci zatrudnieni w jednej z fabryk w Sheffield otrzymali polecenie, by w czasie pracy mówili po angielsku, bo korzystanie z języków ojczystych sprawia, że ich współpracownicy czują się odizolowani i zastraszeni.

Imigranci zatrudnieni w jednej z fabryk w Sheffield otrzymali polecenie, by w czasie pracy mówili po angielsku, bo korzystanie z języków ojczystych sprawia, że ich współpracownicy czują się odizolowani i zastraszeni.

Nowa polityka obowiązująca w Orchid Orthopaedic Solutions została nazwana niesprawiedliwą i dyskryminującą. Przepisy te mogą stworzyć podziały pomiędzy Anglikami, a Polakami i Słowakami. Jednak władze firmy twierdzą, że opracowano je po to, by stworzyć harmonijne środowisko pracy. Wszyscy pracownicy zostali zmuszeni do podpisania dokumentów zawierających nowe reguły dotyczące języka – pisze Express.

Jeden z zatrudnionych Anglików mówi, że dyrekcja zdecydowała się na ten krok po tym, jak pracownik poskarżył się na Polaków rozmawiających między sobą po polsku. Jego zdaniem firma rozdmuchała tę sprawę i nie zajęła się nią należycie, eskalując problem zamiast go rozwiązać.

Rzecznik prasowy Orchid tłumaczy, że firma zatrudnia ludzi pochodzących z różnych państw, ale angielski jest wspólnym językiem. W przeszłości zdarzały się sytuacje, gdy pojedynczy pracownicy czuli się wyobcowani przez to, że ktoś mówił w ojczystym języku. W celu zapewnienia poczucia wygody dla wszystkich zatrudnionych zaleca się korzystanie w godzinach pracy z angielskiego.

poniedziałek, 04 lipca 2016 07:57 - bogunia

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.