Wiadomości
Spalone ubrania i jedzenie - fundacja wstrzymuje pomoc dla imigrantów z Calais
Human Relief Foundation (HRF) dostarczała pomoc do Calais, bo uważała, że obóz jest zamieszkiwany m.in. przez Syryjczyków, którzy musieli uciekać z rodzinnego kraju. Jednak jej pogląd się zmienił po niedawnej wizycie w obozie zastępcy prezesa fundacji Kassima Tokana – pisze Express.
Zszokowany Tokan opowiada, że na miejscu zastał porzucone i spalone ubrania i jedzenie. Jego zdaniem 95-97 proc. imigrantów w obozie to zdrowi, młodzi mężczyźni, a niektórzy z nich powiedzieli, że są zadowoleni z tego, że tam mieszkają.
Tokan sądził, że osoby przebywające w Calais mają ważne powody, aby tam być, ale większość z nich takowych nie posiada, bo w rodzinnych krajach nic im nie groziło. Chcą tylko dostać się do Wielkiej Brytanii żeby poprawić swoją sytuację ekonomiczną.
Wiceprzewodniczący powiedział stacji ITV, że obcokrajowcom z francuskiego miasta nie brakuje jedzenia ani ubrań i wobec tego HRF skieruje swoją działalność w inne rejony świata i będzie teraz pomagać Syryjczykom, którzy utknęli w sąsiadujących do swojej ojczyzny państwach takich, jak Liban i Jordania.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
| Czytaj poprzedni artykuł: 25-latek z West Bromwich oskarżony o zgwałcenie pielęgniarki na dyżurze | Czytaj następny artykuł: UE będzie deportować imigrantów, którzy nie otrzymają statusu uchodźcy |
Gorące Tematy
Polacy masowo opuszczają Wielką Brytanię. Powroty do ojczyzny napędzają …
Miliony klientów sieci komórkowych w UK mogą otrzymać do 104 GBP. Ruszył…
Wielka zmiana w Birmingham: mieszkańcy dostaną cztery pojemniki na śmiec…
Pełna lista dni bank holiday w Wielkiej Brytanii w 2026 roku: Jak podwoi…
HMRC zyskało wgląd w aktywność w sieci. Kontrole mogą uderzyć w tysiące …
Atak zimy w Wielkiej Brytanii. Śnieg możliwy nawet w Birmingham – progno…
Mieszkańcy Wielkiej Brytanii mogą otrzymać tysiące funtów z HMRC za dono…






