Wiadomości

Przyznawanie miejsc w szkołach za pomocą loterii

Naukowcy z Bristol University’s Centre for Marketing and Public Organisation (CMPO), Cambridge University i the Institute for Fiscal Studies sprawdzili sytuację tysięcy uczniów szkół podstawowych i doszli do wniosku, że w większości szkół, do których trafia więcej aplikacji niż jest miejsc, miejsce dostają ci, którzy mieszkają najbliżej.

Naukowcy z Bristol University’s Centre for Marketing and Public Organisation (CMPO), Cambridge University i the Institute for Fiscal Studies sprawdzili sytuację tysięcy uczniów szkół podstawowych i doszli do wniosku, że w większości szkół, do których trafia więcej aplikacji niż jest miejsc, miejsce dostają ci, którzy mieszkają najbliżej.

Według nich obecne kryteria przyjmowania dzieci do najlepszych szkół, w tym podstawowych, są niesprawiedliwe, ponieważ lepiej traktują zamożniejsze rodziny.
W pierwszej kolejności szkoły przyjmują uczniów, którzy mieszkają najbliżej. Często zdarza się tak, że ceny nieruchomości w okolicy dobrej szkoły są bardzo wysokie i na ich zakup stać tylko bogatsze rodziny. Uczniowie z biedniejszych dzielnic są zaś skazani na gorsze szkoły. Dlatego autorzy raportu uważają, że rozstrzygnięciem, do jakiej szkoły dostanie się dziecko powinno być losowanie.

Raport proponuje też inne rozwiązania problemu niż loterię: zapewnienie pewnej puli miejsc dla uczniów spoza najbliższej okolicy oraz - wyłącznie w przypadku szkół ponadpodstawowych – pozostawienie części miejsc dla dzieci, które wykażą się odpowiednimi umiejętnościami.

czwartek, 09 października 2014 07:16 - bogunia

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.