Wiadomości
„Myśleliśmy, że umrzemy”. Dom ostrzelany przez gang ze strzelbami. W środku spały dzieci
Policja wszczęła śledztwo po tym, jak gang uzbrojonych i zamaskowanych mężczyzn otworzył ogień w kierunku domu, w którym spała rodzina z dziećmi.
Policja wszczęła śledztwo po tym, jak gang uzbrojonych i zamaskowanych mężczyzn otworzył ogień w kierunku domu, w którym spała rodzina z dziećmi.
Przestępcy wyciągnęli strzelby i pistolet i oddali co najmniej 10 strzałów rozbijając okna i niszcząc drzwi domu.
Do zdarzenia doszło na Finnemore Road, w Bordesley Green w Birmingham w Wielkiej Brytanii tuż po północy 28 lutego.
Teraz mężczyzna, który mieszkał w domu, opowiedział na łamach Birmingham Live, o chwilach grozy, jakie przeżył on i jego rodzina.
Przerażona rodzina — w tym 35-letni ojciec, jego ciężarna żona i ich trzy córki — spała w domu na Finnemore Road, kiedy uzbrojeni bandyci strzelali do okien i drzwi na parterze — pozostawiając je podziurawione od kul.
Po oddaniu co najmniej 10 strzałów siedmioosobowa grupa uciekła z miejsca przestępstwa — pozostawiając przerażoną i sparaliżowaną strachem rodzinę.
Na szczęście nikt nie został ranny w ataku, jednak policja prowadząca dochodzenie w sprawie „szokującego i oburzającego” incydentu stwierdziła, że „z łatwością mogło dojść do ofiar”.
35-letni właściciel domu, który nie chciał, aby podano jego tożsamość, powiedział, że nie ma pojęcia, dlaczego ich dom stał się celem ataku.
Mężczyzna, który pracuje jako dentysta NHS, powiedział, że atak wstrząsnął rodziną tak bardzo, że od tamtej pory nie mogą spać.
Wstrząśnięty ojciec trójki dzieci opisał moment, w którym jego ciężarna żona krzyczała do niego ze strachu — mówiąc mu, że mężczyźni „strzelają w dom”.
„Wszyscy mocno spaliśmy i w ciągu minuty zostaliśmy wyrwani ze snu, byłem bardzo wstrząśnięty, wszystko brzmiało tak, jakby wybuchały bomby. Myślałem, że mężczyźni wskoczą do domu i nas wszystkich zabiją. Myśleliśmy, że umrzemy” - powiedział.
Policja poinformowała, że prowadzi dochodzenie i udało im zdobyć materiał balistyczny z miejsca zbrodni.
Na razie nikogo nie aresztowano, dlatego policja prosi o kontakt każdego, kto widział, co się stało, lub widział przestępców uciekających z miejsca zbrodni.
Każdy, kto ma jakiekolwiek informacje na temat tego zajścia, proszony jest o kontakt z policją pod numerem 101 lub anonimowo za pomocą Crimestoppers 08000 555 111.
Z policją można się też skontaktować za pośrednictwem czatu na stronie https://www.west-midlands.police.uk w godzinach od 8:00 do północy.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
| Czytaj poprzedni artykuł: Rishi Sunak przyznał, że łagodzenie lockdownu może zostać opóźnione | Czytaj następny artykuł: Pomoc finansowa dla osób samozatrudnionych przedłużona o kolejne 6 miesięcy |
Gorące Tematy
Polacy masowo opuszczają Wielką Brytanię. Powroty do ojczyzny napędzają …
Wielka zmiana w Birmingham: mieszkańcy dostaną cztery pojemniki na śmiec…
„Pracować się nie opłaca”. Brytyjka od sześciu lat na Universal Credit t…
HMRC zyskało wgląd w aktywność w sieci. Kontrole mogą uderzyć w tysiące …
Pełna lista dni bank holiday w Wielkiej Brytanii w 2026 roku: Jak podwoi…
Mieszkańcy Wielkiej Brytanii mogą otrzymać tysiące funtów z HMRC za dono…
Atak zimy w Wielkiej Brytanii. Śnieg możliwy nawet w Birmingham – progno…







