Wiadomości
Naukowcy: Brytyjski rząd popełnia ten sam błąd co w marcu. Lockdown znów będzie za późno
Wielka Brytania nie wyciągnęła wniosków z pierwszej fali koronawirusa i jest bliska popełnienia takiego samego błędu, ostrzegł jeden z doradców naukowych rządu.
Wielka Brytania nie wyciągnęła wniosków z pierwszej fali koronawirusa i jest bliska popełnienia takiego samego błędu, ostrzegł jeden z doradców naukowych rządu.
Profesor John Edmunds twierdzi, że kontrolowanie wybuchu epidemii wymaga podjęcia bardziej zdecydowanych działań.
Działania takie nie zostały podjęte wystarczająco szybko w marcu i ten błąd najprawdopodobniej się powtórzy.
Epidemiolog z London School of Hygiene and Tropical Medicine powiedział w BBC, że ministrowie w marcu wprowadzili lockdown zbyt późno, przez co zmarły setki tysięcy ludzi.
„Myślę, że nie wyciągnięto wniosków z tamtego błędu i niestety mamy zamiar to powtórzyć”.
Inny członek panelu doradczego SAGE, Profesor Robert West, obawia się, że zamykanie pubów, barów i restauracji o godzinie 22:00 nie będzie wystarczające, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa.
Również Profesor Chris Whitty, główny lekarz w Anglii, uważa, że ograniczenia nie są wystarczające.
Chris Whitty poprał ograniczenia wprowadzone w Szkocji, zabraniające jakichkolwiek spotkań w domach innych ludzi.
Według nowych wytycznych rząd zaleca, by każdy kto może pracował z domu. Już wcześniej zapowiedziano, że od czwartku (24.09) wszystkie puby, bary i restauracje w Anglii muszą być zamykane o godz. 22.
Wprowadzony zostanie także prawny wymóg obsługi klientów wyłącznie przy stolikach, co obecnie jest tylko zaleceniem.
Zwiększone zostaną kary dla lokali, które nie przestrzegają tych wymogów.
Również od czwartku zmniejszona zostanie liczba osób mogących brać udział w ślubach i weselach — z 30 do 15, natomiast w przypadku pogrzebów dotychczasowe wytyczne zostają bez zmian.
Dodatkowo rozszerzony zostaje nakaz noszenia maseczek na pracowników sklepów, kierowców i pasażerów taksówek, a także pracowników i klientów sektora gastronomiczno-hotelarskiego.
Te restrykcje mogą potrwać nawet sześć miesięcy, ale Johnson ostrzegł, że jeśli ludzie nie będą się ich trzymać, rząd może pójść dalej.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
| Czytaj poprzedni artykuł: PILNE: Ponad 6 tys. zakażeń koronawirusem w Wielkiej Brytanii w ciągu doby | Czytaj następny artykuł: Brexit uderzy w brytyjską gospodarkę bardziej niż koronawirus |
Gorące Tematy
Polacy masowo opuszczają Wielką Brytanię. Powroty do ojczyzny napędzają …
„Pracować się nie opłaca”. Brytyjka od sześciu lat na Universal Credit t…
Wielka zmiana w Birmingham: mieszkańcy dostaną cztery pojemniki na śmiec…
HMRC zyskało wgląd w aktywność w sieci. Kontrole mogą uderzyć w tysiące …
Pełna lista dni bank holiday w Wielkiej Brytanii w 2026 roku: Jak podwoi…
Mieszkańcy Wielkiej Brytanii mogą otrzymać tysiące funtów z HMRC za dono…
Atak zimy w Wielkiej Brytanii. Śnieg możliwy nawet w Birmingham – progno…







