Wiadomości
Policja z Birmingham pomyliła adres, uzbrojeni funkcjonariusze dokonali nalotu na zły dom
Zielone lasery, warczące psy i uzbrojeni policjanci w kominiarkach trzymający palce na spustach i grożący strzelaniem… taką pobudkę miał niczemu niewinny mieszkaniec Birmingham.
Policja przez pomyłkę dokonała szturmu na dom rodzinny Jeffa Tasleena, według relacji mężczyzny było to „kompletne zamieszanie!”.
Oficerowie z bronią palną otoczyli jego dom Jeffa znajdujący się na Beaconsfield Road w Balsall Heath.
Policjanci wyważyli drzwi do domu o 3.45 w czwartek 23 maja i zakuli w kajdanki mężczyznę oraz jego brata, jego dzieci płakały a 60-letnia matka drżała ze strachu, to było „kompletne zamieszanie!”.
Mężczyźni niesłusznie podejrzani przez około godzinę byli przetrzymywani skuci kajdankami w samochodzie.
Jak się jednak okazało potem West Midlands Police pomyliła adresy domu, w którym miał się odbyć nalot przeprowadzony w związku z siatką narkotykową County Lines.
Sarah Burton z West Midlands Police zapewniła, że podobne wypadki zdarzają się bardzo rzadko.
Sarah Burton przeprosiła za pomyłkę i zapewniła że policja podejmie wszelkie kroki, aby wyjaśnić dlaczego doszło to tak fatalnej pomyłki.
Według policji tego samego dnia dokonano kolejnego nalotu, na właściwy dom, gdzie aresztowano 22-letniego mężczyznę pod zarzutem udziału w prowadzeniu siatki narkotykowej County Lines.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Gorące Tematy
Wielka Brytania wprowadza ogromne zmiany dla osób z Settled Status. Nowe…
HMRC wprowadza ogromne zmiany w płatnościach. Nowe przepisy w Wielkiej B…
Nowe dane pokazują brutalną prawdę. Przeciętny mieszkaniec Wielkiej Bryt…
Ceny zakupów w Wielkiej Brytanii mogą być nawet dwukrotnie wyższe przez …
Ambasada RP wydaje pilne ostrzeżenie dla Polaków w Wielkiej Brytanii
W Wielkiej Brytanii spadnie śnieg. Meteorolodzy przewidują nawet 10 cm b…
Rzadka moneta 50p sprzedana za prawie 250 GBP. Kolekcjoner zapłacił 495 …