Wiadomości

Zagraniczni kierowcy będą ścigani za niezapłacone mandaty i podatek drogowy

Koniec taryfy ulgowej dla zagranicznych kierowców wjeżdżających do Wielkiej Brytanii, od listopada będą ścigani za niezapłacone mandaty i podatek drogowy. Wejdą w życie przepisy, dzięki którym szczegóły dotyczące aut imigrantów zostaną przekazane DVLA i policji.

Koniec taryfy ulgowej dla zagranicznych kierowców wjeżdżających do Wielkiej Brytanii, od listopada będą ścigani za niezapłacone mandaty i podatek drogowy. Wejdą w życie przepisy, dzięki którym szczegóły dotyczące aut imigrantów zostaną przekazane DVLA i policji. W ten sposób służby będą mogły sprawdzać, czy kierowcy opłacili podatek i czy mogą poruszać się po brytyjskich drogach.

Służby graniczne od lat zbierają szczegółowe informacje na temat aut przyjeżdżających do UK i wracających na kontynent. Dotychczas jednak nie przekazywały tych danych innym służbom. To ma się zmienić, ale zanim program zostanie wprowadzony w całym kraju, najpierw zostanie uruchomiona wersja pilotażowa.

Według danych, 100 tysięcy kierowców unika płacenia podatku, a UK traci na tym £20 milionów funtów rocznie. Zagraniczni kierowcy nagminnie nie płacą mandatów. W dodatku, każdy samochód pozostający na Wyspach dłużej niż pół roku, powinien zostać zarejestrowany i opodatkowany.

RAC wielokrotnie ostrzegał, że dochodzi do takiej sytuacji, informuje, że w latach 2010 – 2013 aż 350 tysięcy kierowców nie opłaciło odpowiedniego podatku, co oznacza, że państwo straciło £60 milionów.

Pilotażowa wymiana informacji między służbami rozpocznie 3 listopada i zostanie wprowadzona w sześciu regionach: Hampshire, Northamptonshire, Staffordshire, Thames Valley, West Mercia i West Midlands. Każdy zatrzymany samochód bez zapłaconego podatku zostanie skonfiskowany, a opłata za jego ponowne odebranie wyniesie £200.

Data utworzenia: czwartek, 09 października 2014 12:18 - bogunia

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.