Antyimigrancka histeria w Wielkiej Brytanii zagraża już nawet premierowi. Debata w Izbie Gmin pokazała, że David Cameron traci kontrolę nad własną partią.
14 osób zostało aresztowanych podczas studenckiego protestu na University of Birmingham. Policja informuje, że doszło do ataku na pracowników ochrony - pisze BBC.
Jedna na pięć osób przyznaje, że korzystając z samoobsługowych kas zdarza się jej nie zapłacić za część towarów. Głównym powodem jest niemożliwość nabicia na kasę niektórych produktów.
Z najnowszych danych wynika, że połowa imigrantów, która nie nauczyła się angielskiego, nie może znaleźć pracy. Bez znajomości języka najtrudniej o pracę jest kobietom.
Do incydentu z udziałem agresywnego Polaka doszło w grudniu ubiegłego roku. Pijany mężczyzna zachowywał się agresywnie, a kiedy przyjechała policja powiedział im 'No speak English, f*** off'.
W Wielkiej Brytanii rozpoczęto zakładanie pierwszej uprawy "rybnych" roślin GMO. Dzięki nowym genom będą one bogate w korzystne dla zdrowia wielonienasycone kwasy tłuszczowe omega-3.
Steve Smith, założyciel sieci sklepów Poundland, nie wybiera się jeszcze na emeryturę. Chce otworzyć sklep internetowy, wykupił już domenę Poundshop.com, w którym minimalna wartość zamówienia będzie wynosiła 23 £.
Ofiary powodzi w Wielkiej Brytanii obarczają rząd odpowiedzialnością za katastrofę, jaka dotknęła ich w Boże Narodzenie. Mieszkańcy zalanych od ponad miesiąca terenów hrabstwa Somerset twierdzą, że przyczyną powodzi było zaprzestanie pogłębiania lokalnych rzek.
W zeszłym roku kilkudziesięciu uczniów zostało wydalonych ze szkół w Birmingham. Do klasy przynosili oni broń: noże, kastety, gaz w sprayu a nawet pistolety BB.
Czwarty odcinek popularnego dokumentu Channel 4 frustruje, denerwuje i zasmuca podobnie jak poprzednie części - czytamy recenzję na stronie Birmingham Mail.
Dzisiaj rano, na wielu drogach w Birmingham kierowcy mieli spore problemy z dojazdem z powodu awarii technicznej na A38 Aston Expressway. System, który dostosowuje liczbę pasów do natężenia ruchu, zepsuł się, a środkowy pas pozostał zamknięty. W porannych godzinach szczytu szybko doprowadziło to do powstania ogromnych korków - opisuje Birmingham Mail.
Co by się stało, gdyby imigranci nagle opuścili Wielką Brytanię? Spore problemy spadłyby na tamtejszą służbę zdrowia, która chętnie korzysta z usług personelu pochodzącego z innych części świata. Statystyki pokazują, że nawet co czwarty pracujący na Wyspach lekarz nie jest rodowitym Brytyjczykiem.