Problem landlordem

Dla wszysktich którzy mieszkają lub zamierzają przyjechac do Birmingham i potrzebują informacji na różne tematy

FemalePostNapisane by tocamiracle22 » 12 Nov 2009, 21:51 Problem landlordem

Czesc czy ktos z Was wie,gdzie moge sie udac o pomoc jesli chodzi o mojgo landlorda,wynajmuje prywatnie mieszkanie od 8 miesiecy,od 2 nie dostalam nowej umowy,ale nie w tym rzecz a w tym,ze chcialam sie wyprowadzic, i odzyskac moj depozyt,400 funtow,jednak moj landlord swierdzil,ze to pojdzie na rachunek za wode,za pol roku bo,ze niby co 3 miesiace,trzeba placic 200 funtow,no jakos nie chce mi sie w to wierzyc,rachunkow zaplacnuch nigdy nie widzialam,chcac je zobaczyc uslyszalam,krzyk, nawet mi grozil wymachujac piescia przed moja twarza,uslyszalam,ze jestem glupia,itp,
nie wspominajac o tym,ze potrafil klepac mnie po tylku,wpraszal sie do mieszkania,nie chcial wyjsc,raz rzucil mnie na lozko,na szczescie nic mi nie zrobil,to jest Hindus,jemu jedyne co pokazywalam to obrzydzenie,czy oni nie rozumieja co to znaczy nie,odczep sie, itp??
Chce swoje pieniadze,moj depozyt i nie wiem gdzie mam sie udac,o pomoc,koles mysli,ze jest bezkarny..z gory dziekuje

tocamiracle22
Początkujący
 
 
Posts: 25
Joined: 2 Feb 2009, 21:31
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

PostNapisane by Guest » 12 Nov 2009, 22:47 Re: Problem landlordem

jakby cokolwiek innego nie skutkowało to znam parę osób, które bardzo nie lubią hindusów i innych podobnych, na wiadomość, że chciał cię wziąć siła chyba by się trochę zdenerwowali...

Guest
 
 
Top
0

PostNapisane by alojzy » 12 Nov 2009, 23:53 Re: Problem landlordem

Myślę ze powinnaś udać się do Citizens Advice Bureau powinni ci doradzić w tej sprawie.
A jak nie to złóż wypowiedzenie, facet nie robi łaski depozyt musi Ci oddać.

alojzy
 
 
Top
0

FemalePostNapisane by Dulka » 13 Nov 2009, 00:12 Re: Problem landlordem

Idż do neiberhudu (nie wiem jak się to pisze) tam gdzie się płaci council za dom. Naświetl tam sprawę ,powinni pomóc , albo dać numer do sfer wyższych gdzie panują nad takimi landlordzikami, nałożą mu karę to się uspokoi. Uczono mnie o tym w szkole jak radzić sobie i z czym tutaj więc informacja prawdziwa.Powodzenia.

Dulka
Przyczajony
 
 
Posts: 4
Joined: 1 Oct 2009, 15:37
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by marcin.p » 13 Nov 2009, 08:13 Re: Problem landlordem

mozesz zadzwonic do severn trent water http://www.stwater.co.uk/server.php?show=nav.6133

i ustal czy płacił rachunki. Jezeli nie zglosił iz mieszkanie wynajmował to takowych rachunków nie bylo. Jesli chodzi o depozyt , własciciele lokali sa zobowiazanie do przetrzymywania depozytów na specjalnym koncie, jesli tego nei zrobił mozesz to tez zgłosic i wpakowac go w klopoty.


Jezeli szukasz porady w tej sprawie, swietnym miejscem bedzie lokalne housing office , to jest przedstawicielstwo City Council i jak koles cos kreci to go udupia :).


Moja rada , zadzwon do severn trent, bo to ty jestes odpowiedzialna za placenie za wode ( chyba ze w umowie jest inaczej) . A potem wal prosto do housing office, adresy lokalnych biór : http://www.birmingham.gov.uk/housing-offices


Do przemocy nie ma sie co posówac, od groma jest legalnych sposobów zeby go udupic.

Ponaddto gdy koles w jakis sposób naruszył twoja nietykalnosc osobista , powinnas to natychmiast zglosic na policje, nei bój sie policji . Za pierwszym razem nic nie zrobia ( ok notatke zrobia ) , ale zawsze bedziesz miec podkładke i koles bedzie chodził jak w zegarku. Jezeli przyjdzie ci robic awantury, dzwoń po policje , nie powinien ci wlazic do domu jak tego sobie nei zyczysz.


pozdrawiam

marcin.p
Zadomowiony
 
 
Posts: 866
Joined: 15 May 2006, 23:15
Reputation point: 3
Neutralny
Top
0

FemalePostNapisane by cwircwirek » 13 Nov 2009, 09:53 Re: Problem landlordem

tocamiracle22, a ten wlasciciel nie ma moze na imie Arif?? jesli tak to nie jestes pierwsza dziewczyna ktora tak potraktowal. jak sie sytuacja kiedys powtorzy to zglaszaj na policje tak jak napisal marcin.p.

cwircwirek
Rozeznany
 
 
Posts: 114
Joined: 11 Dec 2008, 15:18
Reputation point: 1
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by Tomk » 13 Nov 2009, 10:28 Re: Problem landlordem

Hej,

Pare rad.

1. Landlord powinien wplacic Twoj depozyt na tak zwany Tenancy Deposit Protextion ktory zostal zatwierdzony przez rzad 6 kwietnia 2007 roku. Jest to niezalezna agencja trzymajaca depozyt i regulujaca wszelkie spory o to. Jezeli landlord tego nie zrobil to juz jest w swietle prawa przegrany i po zgloszenie tego do w/w agencji dostanie kare a do tego bedzie musial zwrocic Ci pieniadze. Zobacz link ponizej:

http://www.direct.gov.uk/en/TenancyDeposit/index.htm

Na wszystkie pytania na pewno znajdziesz odpowiedz na powyzszym linku. A jak trafnie wskazali w powyzszych postach zawsze mozesz zglosic sie na policje co na pewno pomoze...

Jezeli masz jeszcze jakies pytania to daj znac, postaram sie pomoc.

Serdecznie pozdrawiam,
T.
User avatar
Tomk
Rozeznany
 
 
Posts: 111
Joined: 11 Jun 2008, 19:29
Location: Bristol/Birmingham
Reputation point: 3
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by hidalgo4 » 13 Nov 2009, 10:39 Re: Problem landlordem

mialem dosc podobny probelm ze nie chcial landlord oddAC KASY - prosta zasada Sad- placisz 25£ za wniesienie przeciw niemu sprawy itd.

mam tylko jedno pytanie czy masz list potwierdzajacy wplate Twojej KAucji tudziez depozytu na "Secure account"? powinnas dostac takowe do 2 tyggoni od podpisania umowy, jezeli takowego nie masz a watpie aby bylo to ma gosc pozamiatane, prawo angileskie w tym przypadku jest bardzo skrup[ulatne... jak cos pisz na priv


ale jak czytam teraz odp to widze juz sami fachowcy wiec luzik :twisted:
User avatar
hidalgo4
Stały Bywalec
 
 
Posts: 410
Joined: 18 Aug 2007, 18:01
Location: z Piekla rodem
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

FemalePostNapisane by tocamiracle22 » 14 Nov 2009, 15:19 Re: Problem landlordem

Landlord nazywa sie Singh, wynajmuje mieszkania na Bearwoodzie, zadnego listu potwierdzajacego wplate mojego depozytu nie dostalam,
ogolnie umowa o mieszkanie,zniknela mi z domu,podejrzewam,ze on mi ja po prostu wyniosl,dlatego,ze ja zawsze pilnowalam,takich waznych dokumentow,on ma klucze do tego mieszkania,i czesto bywal w tym budynku poniewaz sa tutaj 3 flaty,rachunki wiec przychodzily na te 3 flaty, na spole, i nie przychodza na zadne nazwisko tylko jest napisane the occupier, pierwszym rachunkiem jaki widzialam w momencie kiedy sie tutaj wprowadzlam wynosil ponad 400 f za 3 miesiace,nastepny przyszedl 600 a ostatnio bylo 800,wiec mysle,ze to sa jakies odsetki,on twierdzi,ze zaplacic za to,a ze potwierdzenie zaplaty zgubil.Jasne.
Dzwonilam do water staff czy jakos tak i chcialam uzyskac informacje na temat tego kiedy ostatni raz bylo placone za wode,to pan z tej firmy nie udzielil mi informacji,mowiac,ze musze isc z tym do landlorda bo to mieszkanie jest na niego..
Ostatnim razem kiedy tu byl krzyczal,nbie dal dojsc do slowa,ogolnie mnie chcial wystraszyc,a ja oczywiscie sie balam..
Dziekuje wszystkim za pomoc napewno skorzystam.,
Napiszcie jeszcze tylko czy w tych instytucjach sa osoby mowiace po Polsku bo ja nie znam na tyle dobrze angielskiego:(

[ Dodano: Sob Lis 14, 2009 15:23 ]
Mieszkam tutaj od 4 maja nowej umowy nie dostalam,jedynym dowodem jakiejkolwiek wplaty jest jego podpis na kartce w zeszycie,ze rent zaplacony.
Powiedzial mi,ze gdyby nie placil za wode to zeby ta wode juz dawno wylaczyli,ale jak do tej pory nie wiem ile wynosi zaplata za wode.
Na poczatku mowil tez,ze nie musze placic za council tax,bo ze moj sasiad nie pracuje,i ze nie placi podatkow i ze dlatego,a ostatnio stwierdzil tez,ze musze council MU placic,a jak nie to,ze on pojdzie ze mna i mnie zarejestruje to sie obudzil w ten czas.

tocamiracle22
Początkujący
 
 
Posts: 25
Joined: 2 Feb 2009, 21:31
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

FemalePostNapisane by cwircwirek » 14 Nov 2009, 17:21 Re: Problem landlordem

dziwny zbieg okolicznosci, bo moj nazywal sie tak samo... jak potrzebujesz pomocy albo kogos kto z nim pogada, daj znac na priv. jesli to ten sam frajerek to chetnie go udupie. zboczeniec :evil:

cwircwirek
Rozeznany
 
 
Posts: 114
Joined: 11 Dec 2008, 15:18
Reputation point: 1
Neutralny
Top
0

FemalePostNapisane by tocamiracle22 » 14 Nov 2009, 17:53 Re: Problem landlordem

Wiesz ale tutaj nazwisko Singh to jest tego tysiace oni tak maja w tych Indiach,ze maja takie samonazwisko a nie sa rodzina.Ten o ktorym ja pisze ma na imie Gorge i zawsze chodzi ze swoim bratem Stevem, a za nimi ojciec:) ale jak ojciec ma na imie to ja juz nie wiem pzdr

tocamiracle22
Początkujący
 
 
Posts: 25
Joined: 2 Feb 2009, 21:31
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

FemalePostNapisane by Luiza » 14 Nov 2009, 21:57 Re: Problem landlordem

tylko w zadnej gazowni czy wodociagach nie podawaj nazwiska, bo w razie zadluzenia , to ciebie beda scigac.
Mnie komornik zaczal scigac 1.5 roku po wyprowadzeniu sie z mieszkanie w ktorym rachynek za wode wliczony byl w czynsz. Severn Trent uparli sie ze skoro nasze nazwiska sa na rachunku to my mamy zaplacic i nie obchodzi ich co mamy w kontrakcie. W koncu sad wydusil kase z landlorda, ale kosztowalo nas to wszystko troche nerwow.
User avatar
Luiza
Wtajemniczony
 
 
Posts: 1911
Joined: 14 Mar 2008, 23:27
Reputation point: 71
Poczciwy
Top
0


  • Similar topics
    Replies
    Last post
Return to SZUKAM INFORMACJI