Polska agencja na Rookery Rd

Witam wszystkich,
niestety, ale nie jestem odosobniony w moim problemie, bo na forum tego typu przypadki niektórzy z Was opisują. Latem byłem w Bham i jak wielu innych starałem sie o jakąś pracę. Wiadomo jak było, ale chyba miałem nieco szczęścia, że wogóle miałem pracę dorywczą. Pod koniec mojego pobytu załapałem się właśnie z agencji na Rookery Rd (obok Big Saj-a) na pracę w drukarni. Już sam fakt, że mieli płacić raz w miesiącu 10-go byl dziwny, ale praca to praca. No i stało się, że musiałem nagle wracać do Polski, ale wszystkie sprawy w agencji były uregulowane. Mieli przysłać pieniądze na konto. Niestety do dziś ciężko zarobionych pieniędzy nie ma. Próbowałem prosic kumpla, który w Bham mi pomagał, aby wyjaśnił sprawę, ale niestety kontakt się urwał. Gdyby tu w Polsce każdy grosz się nie liczył, to machnąłbym ręką, ale szkoda mi tych ciężko zarobionych pieniędzy. Czy moglibyście mi podpowiedzieć od czego zacząć, aby z Polski załatwić tę sprawe ? Gdyby ktoś znał adres mail-owy lub telefon do tej agencji, to byłbym wdzięczny. Może dałoby się to jakoś wyjaśnić - prawdopodobne jest przecież, ża zaszła jakaś pomyłka (nie chciałbym od razu przesądzać, że ktoś mnie oszukał).
Gdyby ktoś chciał poświęcić mi minutę na jakakolwiek odpowiedź - będę wdzięczny.
Pozdrawiam wszystkich w Bham
Kuba

NIE UFAC POLACZKOM!!!Gdyby byli ok , to pieniadze bys dostal zgodnie z umowa na konto.

Jak sie nazywa ta agencja i napisz dokladny adres to moze podjade.

Z perspektywy czasu niestety nie znam dokładnego adresu. Byłem tam gdy zadzwonili do mnie i skierowali do drukarni i drugi raz kiedy zanosiłem im numer konta bankowego. Agencja z napisem "Agencja dla Polaka" mieściła się mniej więcej między Laurel Rd. a Antrobus Rd. Obok agencji był fast food "Big Saj". Bardzo dziękuję za chęć pomocy. Wierzę, że kiedyś chociaż będę mógł do nich zadzwonić i usłyszeć dlaczego te ciężko zarobione pieniądze nie trafiły na moje konto. W każdym razie dopóki się cokolwiek nie wyjaśni, to nie bedę ludzi przestrzegał przed nimi.
Pozdrawiam wszystkich uczciwych pracodawców w Bham i tych z nas, którzy tam są w stanie wreszcie godnie życ. Mam nadzieję, że teraz w Bham jest łatwiej o pracę niż w wakacje.
Kuba

o kurcze strasznie mi przykro z twojego powodu, pozdrawiam trzymaj sie

[ Dodano: Czw Lis 08, 2007 21:08 ]
i mam nadzieje ze jakos sie to wszystko wyjasni i dostaniesz pieniazki

Rada dla wszystkich, jak nie chcesz zeby cie orzneli to omijaj szerokim lukiem polakow, prawda stara jak swiat

ty, a podpisywales z nimi jakis glejt? umowe, cokolwiek? zazwyczaj agencje daja ci taka drobnym drukiem pisana niby umowe. a nazwa agencji? tez moze tam podjade....... wku@#$ia mnie jak malo co takie cos....

pozdr

pe

jakub wyslalam ci juz nr na ta agencje.mam nadzieje ze dostales :grin:

The Advisory, Conciliation and Arbitration Service (Acas) employment rights 08457 47 47 47
może cos jeszcze znajdę to dam znać. na pewno można im sie dobrać do d..y.

[ Dodano: Pią Lis 23, 2007 22:22 ]
http://www.berr.gov.uk/employment/employment-agencies/

albo spróbuj tu

nie odpuszczaj im...

ta Agencja oni oszukują bylem tam porobiłem jeden dzień 12 h pracy to było tak Rano umówiłem sie ze jadę wanem z pod tej agencji o 7 15 wan przyjechałem po 7 30 i wsiadamy w wanie brak miejsc siedzących z tego co pamiętam w wanie było grubo ponad 25 osób kierowca jakiś polak po czym praca w jakimś magazynie ogólnie lekka praca w środku pracy dowiedziałem sie ze pracujemy na rękę mamy 3,85 funta na godzinę kazda około kantyna 2 stoły brak miejsc do jedzenia i tak dalej bo wielu ludzi po czym kończymy prace o 20 00 i czekamy pod magazynem na pana kierowce który sie spóźnił godzinę i bez zdanego Przepraszam itd tylko ludzie marzli pod magazynem bo magazyn już zamkli i taki był Moj dzień pracy w tej agenci to Sa wyzyskiwacze i zlodzeje!!!

moja kolezanka tez pracowala dla tej agencij sprzatala jakies chaty, przed wyjazdem do polski mowila aby pieniadze byly wplacone do konca miesiaca i tak ja zalatwili ze nie dostala ani funta dalej czy doszly jej na konto nie mam pojecia....... :?:

to nie jedyna agencja z machlojkami ....moja dziewczyna pracowała w jednej agencji - pracowała w święto anglikow a agencja nie zapłaciła jej za ten dzień :P bo nie musiała isć do pracy wg agencji a co innego na to kierownik tej firmy :)


Dlatego Radze Wam.... Nie Ma Nic Lepszego Jak Pracować Jako Selfemplojer :P...

Eh, ja kiedyś poszłam do agencji pracy, i wyszło tak, że po tygodniu pani która mi ją znalazła wzięła całą wypłatę...

do alexandry : znamy sie ???????????

NIe, poprostu mam tak ustawiony podpis :) że wyświetla twój nick:)