Pomoc, porada
Dla wszysktich którzy mieszkają lub zamierzają przyjechac do Birmingham i potrzebują informacji na różne tematy
Witam. Zamierzam przeprowadzić się tu z Polski. Nie znam zupełnie prawa i obyczajów tu panujących. Przeszukuję strony internetowe, ale to tylko taka zbieranina i nie wiem co z przeczytanych informacji jest prawdą. Wielokrotnie natrafiałem na firmy, które zajmują się pomocą takim niewdrożonym ludziom jak ja ;) Opłaca się skorzystać z ich usług? Liczę na szczere odpowiedzi. Pozdrawiam.
-

-
biasmarek
- Przyczajony
-
-
- Posts: 2
- Joined: 20 May 2011, 13:08
- Reputation point: 0
Jestem tutaj 6 lat . Moge ci poradzic, ze JAK UMIESZ LICZYC TO LICZ NA SIEBIE . Po za tym obowiazkowa znajomosc angielskiego , wez troche kasy na poczatek na moje oko najlepiej 1000 f . Jak masz tutaj znajomych to przyjedz do nich zawsze to razniej na poczatek . Prace raczej powinienes znalezc .POWODZENIA .
-

-
dax_51
- Przyczajony
-
-
- Posts: 7
- Joined: 3 Aug 2008, 15:54
- Reputation point: 0
Dlaczego akurat do Birmingham ? :shock:
-

-
wypasiony
- Początkujący
-
-
- Posts: 37
- Joined: 5 Nov 2010, 17:43
- Reputation point: 0
wypasiony, chyba dlatego, że to okręg przemysłowy i tu najłatwiej o pracę...
-

-
mahol
- Stały Bywalec
-
-
- Posts: 319
- Joined: 10 Oct 2007, 12:01
- Location: 52°41′00″N 1°49′20″W
- Reputation point: 44
Heureka :idea:
Dzięki mahol za wyjasnienie.
pozdrawiam
-

-
wypasiony
- Początkujący
-
-
- Posts: 37
- Joined: 5 Nov 2010, 17:43
- Reputation point: 0
Dzięki dax_51 za odpowiedź. Trochę popytałem i znajomy znajomego się znalazł ;) Więc już niedługo wyjeżdżam. A raczej przylatuję tu.
Wcześniej znalazłem w necie taką firmę doradczą i zadzwoniłem do nich z paroma pytaniami. Czytałem, że zajmują się sprawami polaków za granicą i pomagają, więc spróbowałem. Zawsze to lepiej upewnić się w 100%.
Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź.
Nie dziękuję.
Pozdrawiam
-

-
biasmarek
- Przyczajony
-
-
- Posts: 2
- Joined: 20 May 2011, 13:08
- Reputation point: 0
birmingham owszem to fabryki, zaklady, instytucje...ale zarazem to brzydkie i najmiej "angielskie" miasto . pelno tu ci..a, arabow, pakiszow etc...czasami to mam wrazenie ze mieszkam w "emiratach arabskich" :lol: i wcale nie latwo o dobra i dobrze platna prace, ale od czegos trzeba zaczac, zycze powodzenia i duzo wytrwalosci w trudnych chwilach...potem bedzie lepiej i z kazdym dniem, miesiacem lepiej :mrgreen:
,
-

-
ps
- Raczkujący
-
-
- Posts: 83
- Joined: 25 Nov 2007, 16:33
- Location: Birmingham
- Reputation point: 7
Return to SZUKAM INFORMACJI