Car insurance

Witam

mam w tesco ubezpieczenie, jestem głównym użytkownikiem samochodu, do ubezpieczenia dopisałem żonę ( ja pozostaję głównym użytkownikiem, gdyż mam 4 lata zniżek), pani z infolinii zapytała tylko ile lat ma żona i czy więcej się nic nie zmieniło.Co miesiąc płaciłem po 45 GBP, , a teraz wyliczyli nam po dodaniu żony do ubezpieczenia 42 GBP. Chyba powinienem się cieszyć, ale czy to możliwe, że po dodaniu nowej osoby cena spada, bo mi się wydaje to trochę dziwne :smile: Czy traktować to jak nowa polisę, bo ta pierwsza miała wygasnąć we wrześniu.



Pozdrawiam
Adrian

Możliwe możliwe, kobiety nie są tylko balastem w życiu mężczyzny :grin:

Możliwe możliwe, kobiety nie są tylko balastem w życiu mężczyzny :grin:

heh................................ ;)

to jest prawda jezeli dopisujesz drugą osobe a w szczegolnosci zone lub kogos z bliskiej rodziny to stawka spada tak to juz tu jest wszystko odwrotnie

Możliwe możliwe, kobiety nie są tylko balastem w życiu mężczyzny :grin:

Dla mnie nigdy nie były balastem :mrgreen: .No tak tu jest odwrotnie.
Pozdrawiam

my mamy w ten sposob ze ja jestem jako glowny uzytkownik auta a moj maz jest dopisany do ubezpieczenia dzieki temu zyskalismy dobre 300f rocznie-odwrotnie wychodzilo w kazdej firmie ubezpieczeniowej duzo!!drozej..,.pozdrawiam
uwazaja ze kobiety jezdza bezpieczniej!;-)

gosiulek,
Kobiety za kolem: http://www.youtube.com/watch?v=C0QHMjA9x-Q
Kobiety tankuja: http://www.youtube.com/watch?v=DyMGHUxknyg
Kobiety zmieniaja kola: http://www.youtube.com/watch?v=n57jkA9-FBQ
Kobiety na przegladzie: http://www.youtube.com/watch?v=2_9fztMAwZY

Ps. To się raczej nadaje do tematu "Youtube i inne", no ale :P

@down

Oczywiście że warto. Nie chciałem nikogo urazić, a raczej rozbawić - takich przypadków, w u mężczyzn pewnie też jest masa. No może poza tankowaniem :621:

pokazujesz juz skrajnosci-moim zdaniem...i napisalam uwazaja..czyli oni-czyt.firmy ubezpieczeniowe...nie bede sie rozpisywac w temacie kobiety za kolkiem bo i po co...temat dotyczy ubezpieczenia samochodowego i uwazam ze warto podpowiedziec taka opcje jak my mamy...pozdrawiam

witam was wszystkich:)
słuchajcie jestem niowym:) kierowcą i nie mam doświadczenia z ubezpieczycielami, zwłaszcza tutaj...mam kilka pytań i bardzo proszę o sensowna odpowiedż:
czy jeżeli chciałabym ubezpieczyć auto na kogoś bliskiego kto posiada zniżki w polsce na polskim prawku,i dołączyc siebie jako dodatkowego kierowcę, czy jest wogóle taka możliwść? pytam bo ceny ubezp mnie po prostu przeraziły, mam prawko angielskie, nie mam zniżek ale mam kogoś kto je ma:) czy ta osoba musi byc tutaj a w angli?????i czy mogłabym sie pod nią podłączyć?
dla jasności dodam auto jest moje, kierowca ze zniżkami jest w polsce a ja chcę mieć ubezpieczenie wspólne.....wiem , że to zakręcone :)
prosze o odpowiedz!!!!

[ Dodano: Pon Paź 04, 2010 21:55 ]
witam was wszystkich:)
słuchajcie jestem niowym:) kierowcą i nie mam doświadczenia z ubezpieczycielami, zwłaszcza tutaj...mam kilka pytań i bardzo proszę o sensowna odpowiedż:
czy jeżeli chciałabym ubezpieczyć auto na kogoś bliskiego kto posiada zniżki w polsce na polskim prawku,i dołączyc siebie jako dodatkowego kierowcę, czy jest wogóle taka możliwść? pytam bo ceny ubezp mnie po prostu przeraziły, mam prawko angielskie, nie mam zniżek ale mam kogoś kto je ma:) czy ta osoba musi byc tutaj a w angli?????i czy mogłabym sie pod nią podłączyć?
dla jasności dodam auto jest moje, kierowca ze zniżkami jest w polsce a ja chcę mieć ubezpieczenie wspólne.....wiem , że to zakręcone
prosze o odpowiedz!!!!

Da sie tak zalatwic. Musisz tylko podac adres zamieszkania w Anglii (osoby ze znizkami). Musi tez zlozyc podpis pod umowa. Pamietaj tylko, ze tobie nie bedzie naliczana jazda bezszkodowa. Potrzebujesz przetlumaczonego swistka z ubezpieczalni w Polsce. Powinni wydac go juz po angielsku.
No i na koniec...wysokosc oplat zalezy od tego ile bedziesz ty jezdzila. Ubezpieczalnie maja sposoby na sprawdzanie kto rzeczywiscie tym samochodem jezdzi, wiec klamanie moze sie nie oplacic. Lepiej juz posciemniac, ze sie siedzi w uk od ponad 5 czy 10 lat i sie ma prawko full uk, ktore mozna wyrobic po 'dzwonie' :] Ale nie zawsze potrzeba. (znam przypadki)
Pomaga jeszcze wiek >25 i maly silnik w samochodzie. Ja za pierwszy samochod placilem 800 rocznie, bez znizek, silnik 2.0, tylko OC. Po dwoch latach place 420 za comprehensive. Trzeba poszukac dobrze na stronkach typu confiused.com i poprobowac rozne 'wersje' danych osobowych ;)

I na drugi koniec mi sie przypomnialo :) Jesli nie bedziesz miec ubezpieczenia od kradziezy to wpisz, ze samochod jest w garazu na noc, ewentualnie praywatny parking. Tak samo pod praca/szkola...tzn parking nie garaz :] Ogolnie sciemniaj tam, gdzie nie mozna ci czegos udowodnic, albo tobie sie nie przyda.

dzięki baardzo za odpowiedz...wychodzi na to, że to nie takie proste....mieszkam tu juz długo- tu bym nie skłamała....mam ful uk prawko, stare autko z dużym przebiegiem- nie chciałam nic lepszego na start- nie uważam się za kierowcę do zdanym egzaminie, i mam troszke więcej niż 25 lat:) ale i tak wychodzą summmy bagatela :oops: dosłownie masakra! ale może też byc prawdą że trzeba wiedzieć gdzie i jak szukać w tych wyszukiwarkach......jeszcze poszperam na necie......
dziękuje ci bardzo i pozdrawiam serdecznie Aleksandra!!!!!!!!!!!

Tylko jedno małe "ale"
Żeby być w zgodzie z prawem, osoba, na którą chcesz ubezpieczyć samochód NIE MOŻE posiadać takowego a Polsce. Zniżki przysługują na jeden pojazd.

Pozdrawiam

rozumiem, ale wiesz z góry ten pomysł mój był jakis poroniony, że tak powiem......nie będę nic kręcić....postaram sie ubezpieczyć na siebie:) może nie zaoszczędze ale będę w zgodzie z prawem i cio ważniejsze- sama ze sobą:)
\jeszcze raz dziękuje za rozwianie wątpliwości!!!!!!!!!!!!

Mozesz jeszcze dodac doswiadczonego kierowce jako druga osobe na ubezpieczeniu. Troszke zazwyczaj obniza. I w sumie krecic nie trzeba.

A jeszcze co do wypisywania bzdur we wniosku o ubezpieczenie.
Tutaj przyjmą wszystko. We wszystko uwierzą i niektórzy się cieszą jak głupi, że udało im się zrobić ubezpieczyciela w bambuko. Tylko z reguły tak jest do pierwszego wypadku... Bo potem się okazuje, że nie mamy ubezpieczenia, bo ubezpieczyciel podważył polisę i w dodatku naliczył nową stawkę i każe wyrównać wszystkie dotychczas zapłacone składki.
No i jest wówczas płacz na forum...

Pozdrawiam