Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

barwnie, kapanie w misce to nic fajnego kurde, wspolczuje;;/
ja wogole nie cierpie jesieni! i zimy. powinna byc wiosna- lato -wiosna- lato:DDDDD

A dla mnie zima mogla by byc tylko w grudniu tak na swieta :) ale taka prawdziwa ze sniegiem i mrozikiem,a po grudniu juz wiosna i oczywiscie lato :razz:



Slyszalyscie o tym kretynie co stoi na moscie i chce skoczyc? Tu w wiadomosciach jes napisane ze to wczoraj bylo a on nadal tam stoi,maz mowi ze takie korki w miescie przez tego debila sa ze masakra jak chce skoczyc to niech skacze,ludzie pzrez niego nie maja jak do pracy na czas dojechac ;)

ewela, moja corcia jako JEDYNA ma buty na zmiane (z tego co widzialam) od samego poczatku i tak samo jako JEDYNA myje zeby w przedszkolu :wink: mimo, ze jezdzimy autem i buty powiedzmy, ze sa "czyste" albo malo brudne to niech wie, ze wie ze buciki sie zmienia. czasami przychodzi w kaloszach a zima w sniegowcach. no i fakt, ze malo ktore dzieci tutaj nosza typowo zimowe obuwie, szczegolnie jak sa dowozone autami.

mysle, ze z ta zima to chodzi o to, ze anglia nie jest na nia przystosowana - budownictwo, srodki transportu itd. i dlatego powstaje panika i utrudnienia. i nie straszcie mnie, bo moje auto tanczy na lodzie lepiej niz w "tancu z gwiadami" :roll: a prace mam taka, ze musze duzo jezdzic, czesto po waskich, oblodzonych uliczkach :neutral:

ja tez uwazam, ze powinno byc lato-lato-wiosna-lato :-P

moze powinnam sie z powrotem do flata przeprowadzic ? :roll: :evil: :lol:
a tak wogole to najbardziej bym chciala mieszkac w jakims bungalowie, jakos tak sobie ubzduralam :roll:

dobra, jade po moja pierworodna. musialam zajechac do domu bo mnie z glodu skrecalo :lol:

anastazja całkowiecie się zgadzam co do zimy w grudniu, boświeta bez śniegu są jakieś oszukane, ale po za tym to już ciągłe lato. już za nim tęsknie ech

kurcze wczoraj byłam w szkole dzisiaj w pracy i nie wiem co się dzieje. na jakim moście któś chce skakać?? a swoją drogą to wytrwały tyle stać :roll:

agg ja ze swoja mala musze chodzic pieszo i mamy spory kawalek, do przedszkola jej kupilismy takie trampeczki zeby w nogi nie bylo goraco a do szkoly to idzie w zaleznosci od pogody, wczoraj poszla w kaloszach i nie wyobrazam sobie jakby miala w tych kaloszach 3 godz chodzic, po pierwsze ze goraco i niewygodnie a po drugie to nie jest obuwie idealne dla malej ksztaltujacej sie stopki :neutral: A w szkolach jest tak samo? Tez nie zmieniaja butow? Przeciez dzieci sie poca a im starsze sa tym bardziej nieprzyjemny staje sie zapach tego potu wiec trudno mi sobie wyobrazic jak nauczycielki daja rade to wytrzymac :oops:

Mi tam odpowiada kazda pogoda o ile nie pada deszcz, a nawet jak pada to mi nie przeszkadza o ile wtedy nie musze wychodzic z domu :-D Zima tez jest potrzebna, latem jak sa upaly to wszyscy czekaja az sie zrobi chlodniej a co by bylo jakby ten chlod nie nadchodzil? Ale tak teraz sobie pomyslalam ze ciekawe jak tu w naszym flacie bedzie, okna mamy nieszczelne co juz widze bo niby sa podwojne szyby miedzy ktorymi teoretycznie powinien byc argon lub proznia i izolowac ale w naszych chyba nie ma nic bo zachodza rosa chociaz nie powinny a czasami jak mocno wieje to rolety sie ruszaja, wiec mam nadzieje ze ta zima nie bedzie zbyt sroga :roll:

Jeszcze 3 kg i będę sobą :064: Śmieszna ta dieta naprawdę, brzuch pełen, bo mięsko, warzywka i nabiał się wpiernicza a kilogramy spadają :-D

Cudnie dziś było w parku, oby takie słoneczko było co dzień :grin:
To dla Was na poprawe humoru babki :wink:



bogini Ja mieszkam na parterze i na szczęście grzyb nas omija szerokim łukiem :wink: Najzimniejszą mamy kuchnię, dlatego zawsze zamykam drzwi :wink:

agg

ja tez uwazam, ze powinno byc lato-lato-wiosna-lato

Australia zaprasza :wink:

aaaaa mój synio miał dziś super zabawę z cistoliną :roll: Zrobił sobie z niej czapeczkę a potem ją przyklepał porządnie do głowy :twisted: Zdążyłam dwa talerze umyć a tu niespodziewanka :roll:

hej :-)
A ja w domu siedze od wczoraj.Nie poslalam synka do przedszkola,zeby sie wykurowal w domu no i teraz mnie lapie.Boli gardlo i jakos dziwnie sie czuje.To chyba przez to,ze nie wychodzilam od wczoraj na dwor...ale za niedlugo szykuje sie na angilelski,wiec sie dotlenie.
O zimie nie slyszlalam,ale pewnie bedzie tak jak z tym latem co tak mialo byc upalnie :roll: :roll: zobaczymy...Ja w wieta tez kocham snieg,ale wole jednak cieplejsze klimaty :wink:
Anastazja,o kolesiu tez nic nie slyszalam...
kitkamnie tez korci ten dukan...ale nie wiem,czy dalabym rade byc na tej diecie,bo ja az tak nabialu duzo nie jadam.Musialabym sie przyzwyczaic.
Co do fotki bardzo ladana,taka wakacyjna :-) Sama robilas??

aaaaa mój synio miał dziś super zabawę z cistoliną :roll: Zrobił sobie z niej czapeczkę a potem ją przyklepał porządnie do głowy :twisted:

:-D :-D :-D Co za asior hehe :-D :-D :-D

kindzulinaa Najpierw musisz spróbować, żeby wiedzieć czy wytrwasz :wink: Zaciśnij poślady i próbuj :-D
Zdrówka!!!
Fota nie wakacyjna tylko dzisiejsza z parku :wink:

Dobry wieczorek :-D
A my dzisiaj wybralismy sie na wycieczke do Ironbridge i bylo super :-D Sliczne miasteczko z fajnym klimacikiem. Uwielbiam takie miejsca :!:

Anastazja masz racje, zima jak najbardziej w grudniu powinna byc. Najbardziej lubialam jak sie szlo na pasterke, a tam mroz na polu do tego snieg trzeszczacy pod nogami co wprowadzalo w niesamowity i magiczny swiateczny klimacik :balwan: Oj, strasznie mi tego tutaj brakuje...

Kitka, tak trzymaj, bo dobrze Ci idzie g:D>

ale się świątecznie zrobiło... gdzie tam do świąt dziewczyny, dopiero się październik zaczyna :grin: ja tam jakoś za świętami nie przepadam (może dlatego, że nie lubię siedzieć w kuchni, a podczas świąt siedzi się w niej dłuuuuuugo). ale do tego jeszcze daleko

syjonka no tak, daleko, ale fajnie tak sobie pomarzyc i powspominac ;)

Dziewczyny, mam do Was takie pytanie. Jak wyglada bull ring w weekend? Ostatni raz bylam tam w okresie swiatecznych wyprzedarzy i kolejki ustawialy sie m.in. do schodow ruchomych :o :!: W ta sobote planujemy z tesciowa jechac na zakupy(bo faceci jada na mecz) wlasnie do bull ringu i sie zastanawiam czy on zawsze jest taki pelny ludzi w soboty?

Kitty no ja wlasnie tez za takimi swiatecznymi klimatami tesknie :) kiedys jednak bylo inaczej i inaczej swieta sie przezywalo,teraz jakos tak tych swiat sie nie odczuwa.

Syjonka niby pazdziernik zaczynamy,ale zobaczysz jak ten czas szybko zleci i zanim sie obejrzymy bedzie grudzien ;)

A Kitty no niesttey wekend na bull ringu to masakra jakas jest,moze nie az tak jak przed samymi swietami i w wyprzedaze poswiateczne,ale tez pelno ludzi,ja tam wole w tyg.sobie isc tak do poludnia wtedy tego motlochu jest najmniej(sory za wyraz) :-P

a ja w tym roku cieszę się na święta bo lecimy do mojej mamy,do Niemiec :597:
na cały tydzień :mrgreen:
i w sumie ominie mnie świąteczna gorączka w kuchni
a zostaną tylko zakupy prezentowe :mrgreen:

co do bullringu
to ja najbardziej lubie tam jeździć z samego rana :wink:
od 9 mały tłumik i wszystko znośne
potem to jakaś masakra jest :roll:
a teraz,w okresie przedświątecznym ( tak tak ,dla nich już się zaczął szał zakupów :roll: ) to już wogóle nie cierpie tam być
wystarczy że do pracy muszę jeździć codziennie przez centrum :wink:

pogoda dzisiaj to jest masakryczna... jak padałby tylko deszcz to byłoby jeszcze znośnie, ale jak do tego wiatr to już masakra, bo parasolki nie da się utrzymać w ręku

a tak z innej beczki, zastanawiam się nad implantem antykoncepcyjnym: jak wygląda procedura, trzeba czekać i gdzie się wykonują zabieg? ma któraś może implant? na tabletki reaguję bardzo dobrze, tylko wkurza mnie, że trzeba o nich pamiętać codziennie, dlatego chciałabym się zdecydować na impkant

pogoda faktycznie masakra :roll:
z tego wszystkiego nie zaprowadziłam dziś syna do przedszkola
warjacja przedzierać sie przez ten deszcz i wiatr :roll:

a ja dziś mam impreze w pracy,na którą się wybieram
ale jak patrze za okno to humoru zero :roll:

a tak z innej beczki, zastanawiam się nad implantem antykoncepcyjnym: jak wygląda procedura, trzeba czekać i gdzie się wykonują zabieg? ma któraś może implant? na tabletki reaguję bardzo dobrze, tylko wkurza mnie, że trzeba o nich pamiętać codziennie, dlatego chciałabym się zdecydować na impkant

koleżanka ma i sobie chwali
mówisz o tym swojemu GP,umawiasz się z pielęgniarką i zakładają ci :wink: