Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...
Wtam Was moje Drogie Panie po dlugim okresie milczenia :-D Ojjjj, ale sie wywakacjowalam :-D :-D Kilka godzin temu wrocilismy, a teraz siedzie i robie zakupy w asdzie ;) W miedzyczasie postaram sie ponadrabiac wszystkie strony i pozniej cos wiecej napisze(o ile mi sie uda, bo padam ze zmeczenia :(:: )
User avatar
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posts: 803
Joined: 7 Jan 2010, 16:01
Reputation point: 19
Neutralny
Top
0

To co dziala na mojego ja mam zawsze przy sobie :-D I jest zawsze posluszny bo wie ze jak nie bedzie dostanie bana na czas nieokreslony :-D

olivka wiec witaj w klubie :neutral: Nawet moj facet nie cieszy sie z tych odwiedzin swojej rodzinki, zdaje sobie sprawe ze zapewne oboje nie bedziemy mogli doczekac sie konca tych swiat i zamiast wypoczac bedzie wprost przeciwnie. Nasz facik jest tak maly ze nie da sie tu upchnac tyle osob tak zeby sie wylaczyc, a tesciowa wpadla wczoraj na tak genialny pomysl ze mi rece opadly, chce zabrac tutaj jeszcze mojego ojca, gdzie wiem ze on sie nie zgodzi bo on nie lubi takiego scisku no i nie przepada za nia o tym ze gdzie bysmy sie mieli tu pomiescic nie wpominajac. Irytuje mnie juz ten temat w ogole bo dorosli ludzie a zachowuja sie jakby nie rozumieli ze w swieta to my tez chcemy odpoczac i sie zrelaksowac a nie cisnac sie jak sardynki ale u nich tylko jedno "jakos sie zmiescimy" :mad:
User avatar
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posts: 2129
Joined: 12 Mar 2009, 17:58
Location: Coventry
Reputation point: 109
SzanowanySzanowany
Top
0

Ewelko kurcze czasami jak sie nie powie dosadnie to nie dojdzie do do lba ze czlowiek nie ma warunkow,ja bardzo bym chciala miec swoja rodzine na swieta u siebie,mama napewno bedzie nie wiem jak z moim tata,tesciwa nie ma szans na przyjazd do nas,mam nadzieje ze uda nam sie kiedys spedzic wspolna wigile z rodzina tutaj albo w polsce.
Dziewczyny pogoda mnie dobija moje dzieci swiruja na calego,gonily po ogrodzie cale mokre do domu wrocili,szalaly po domu i sajgon wszedzie a ja dopiero co skonczylam sprzatac a do tego Groszek skopal mnie.

iwona38
Rozeznany
 
 
Posts: 266
Joined: 28 Apr 2008, 10:53
Location: Krakow/Pensnett
Reputation point: 5
Neutralny
Top
0

Ufff no i skonczylam czytanie. Widze, ze ostatnio dosc powazne tematy poruszalyscie ;) iwona38, ewela119, my tez nie wiemy co ze swietami bedzie. Do Polski na pewno nie polecimy, bo konczem roku szykuja sie nam ogromne wydatki, tazke mamy mala nadzieje, ze moi rodzice przyleca ;) Jak im sie nie uda, to tez rozpaczac nie bede, bo w sumie kogo wiecej od synka i meza moge chcec :-D ?!

Tak sobie siedze i mysle, jak ja bym chciala znowu do Polski wrocic, zwlaszcza, ze moj brat oglosil, ze za rok bedzie bral slub :-D Tak bym chciala uczestniczyc w przygotowaniach :cry:
ktoras z Was pisala o "rozplywaniu" sie pieniedzy w Polsce...wlasnie sama kolejny raz sie o tym przekonalam :-P Juz z mezem postanowilismy, ze wezmiemy gotowke, tak zeby miec kontrone nad tym ile wydajemy, ale jakos tak nasz plan nie wyszedl ;) Za to mam nowe zaslony, firanki i mase innych rzeczy :-D.
Ah, i szkoda mi troszke mojego synka :-( Biedny zaprzyjaznil sie z kotkiem i pieskiem u babci i teraz jak tylko z samochod zatrzyamlismy to On zaczal wolac KOT KOT, a tu kota nie ma :sad:
User avatar
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posts: 803
Joined: 7 Jan 2010, 16:01
Reputation point: 19
Neutralny
Top
0

Kitty my w tym roku nie pojechalismy do Polski,bo sie troszke balam bo u mnie bylby ok.27tydz.wiec dalismy sobie spokoj,do tego remont wypukal nasze oszczednosci troche a jako ze kolejny potomek w drodze stwierdzilismy ze trzeba wyprawke dokupic do tego Kube i Aleksa(8-io i 2-u latkowie) na jesien i zime ubrac wiec kasa poszla w tempie zastarszajacym,a rozmawialm z kolezanka ktora wlasnie wczasuje sie w polsce i stwierdzila ze polaska to studnia bez dna tu stowka tam stowka a zadnych konkretnych zakupow nie zrobila jeszcze,A co do zwierzakow moj starszy od jakiegos czasu smecioli zeby chcial psa ale jak narazie jeszcze nie chce zadnego zwierza w domu.
Moj Kuba zawsze teskni za psem od mojej mamy zreszta Frytka za nim tez,raz jak go uslyszala na skypie to szalala i szukala go po calym domu.

iwona38
Rozeznany
 
 
Posts: 266
Joined: 28 Apr 2008, 10:53
Location: Krakow/Pensnett
Reputation point: 5
Neutralny
Top
0

cześć dziewczynki,
ja właśnie w zeszłym tygodniu wróciłam sobie z Polski i wiecie co? ciesze się. tym razem to były bardzo długie wakacje bo trwały 3 miesiące i już miałam dość. przed wyjazdem wydawało się, że ja już nie bede chciała wracać do Anglii, dni do wyjazdu odliczałam jak małe dziecko, ale po trzech tygodniach miałam dość juz dobrych rad na temat wychowania naszego synka Oskara. fakt, że bardzo miło było odwiedzić wszystkich znajomych i miec pomoc dziadków nad opieką Oskarem. wreszcie mogliśmy pójść z meżem na randkę ;) . ale jednak miałam dość (szczególnie moich teściów których najchętniej bym rozszarpała. wrrr na samą myśl o nich robi mi się niedobrze). z tą kaską to też przesada, pieniądz w Polsce jest zupełnie bez wartości i sóweczki po prostu sie rozpływają w zastraszającym tempie. no ale dzięki temu doceniłam anglie inie będe marudzić, że na świeta chce do domu. najbardziej tęskni Oskar - za przestrzenią, zwierzetami i słońcem. ma trzy lata i po powrocie do Birmingham, kiedy lało trzeci dzień z rzędu stwierdził "mam dość, wracam do dziadka"

Bogini8[/b] dzięki za sposoby na męzusia, może któryś wykorzystam...

barwnie
Raczkujący
 
 
Posts: 63
Joined: 18 Aug 2010, 14:47
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

Kitty wrote:Tak sobie siedze i mysle, jak ja bym chciala znowu do Polski wrocic, zwlaszcza, ze moj brat oglosil, ze za rok bedzie bral slub Tak bym chciala uczestniczyc w przygotowaniach
ktoras z Was pisala o "rozplywaniu" sie pieniedzy w Polsce...wlasnie sama kolejny raz sie o tym przekonalam Juz z mezem postanowilismy, ze wezmiemy gotowke, tak zeby miec kontrone nad tym ile wydajemy, ale jakos tak nasz plan nie wyszedl

ja tez bym chciala wrocic, po tych wakacjach jeszcze bardziej,, moze sie uda za rok...:D
co do kasy wszedzie sie rozplywa , a wpl jak sie jedzie jest to szybciej bo zazwyczaj jest to 2-3 tygodnie gdzie tu sie wyjdzie tam sie wyjdzie tu pojje tam popije, pobaluje, zrobi sie troche zakupow i tak w te 2 tyg rozchodzi sie kasa bo tu tak czlowiek nie kupuje non stop jak tam dzien dnia:D
User avatar
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posts: 2785
Joined: 21 Nov 2007, 23:55
Location: Solihull
Reputation point: 100
SzanowanySzanowany
Top
0

barwnie, ja tam w Polsce moglabym sie wakacjowac dlugimi miesiacami, oczywiscie gdyby tylko maz mogl byc ze mna ;). Najdluzej spedzilam w Polsce 2 miesiace i wciaz czulam niedosyt :-D

Normlanie czuje, ze musze zrobic sobie jakas szybka diete,bo sie troche zapuscilam na wakacjach ;) Ale i tak zadnego zjedzonego ciacha nie zaluje :-D
User avatar
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posts: 803
Joined: 7 Jan 2010, 16:01
Reputation point: 19
Neutralny
Top
0

hej dziewczyny :-)
Coraz wiecej nas :-) barwnie,witaj :-)
kitty,no tak fajnie jest uczestniczyc w przygotowaniach do slubu,jeszcze swojego rodzenstwa to juz w ogole.Ja 3 lata temu to plakalam,bo ja bylam pare dni po porodzie a moja siostra brala slub i niestety nie moglismy byc.Mialam byc jej swiadkowa :sad:
Teraz moja przyjciolka bierze slub we wrzesniu.Na moim slubie zlapala welon i jej obecny narzeczony krawat i teraz padlo na nich :-D W dodatku jej narzeczony to moj kolega z bylej klasy i poniekad dzieki mnie sie zapoznali :-D No i niestety tez nie bedziemy na tym weselu,bo my w pazdzierniku dopiero do Polski lecimy.Tak jakos tez wyszlo...Szkoda,bo bym sie pobawila na weselu.
barwnie,jak tu sie ma dom,prace to jest za czym tesknic napewno,pomimo tego ze tutaj brakuje nam najblizszych.Ale fajnie tak od czasu do czasu pojechac do Polski,poodwiedzac rodzine i znajomych.Wszyscy z uteskniekniem i z usmiechem na twarzy czekaja na wasz przyjazd i to jest fajne.
Ja juz tez sie nie moge doczekac tego wyjscia gdzies sama z mezem(w dodatku w Polsce bedziemy rocznice slubu obchodzic),takze mam nadzieje na jakas randeczke hehe :-D
Moj maly teraz oszalal na punkcie kroliczka.Bylismy niedawno u meza kuzyna,ktory wlasnie ma kroliczka no i moj starszy synus zakochal sie w nim.Po powrocie do domu caly czas mowil o kroliku :-) Kuzyn chce oddac go no ale my nie mamy ogrodu z trawa to nie wiem gdzie taki kroliczek mial by tu urzedowac...
Kurcze szkoda,ze te deszcze tak padaja.Jeszcze mogloby byc ladnie chociaz do polowy wrzesnia.Moj maly tez wczoraj latal po ogrodku w ten deszcz.Nie mialam jak go zagonic do domu,bo chcial byc na dworzu i koniec.
Jeden plus w ta pogode,ze z tego siedzenia w domu,mozna sobie posprzatac cala chate.Ja wlasnie dzisiaj tak zrobilam i juz mam z glowy,bo przewaznie to takie generalne porzadki robie w soboty.
User avatar
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posts: 877
Joined: 28 Jun 2007, 22:48
Reputation point: 22
Pokojowy
Top
0

ja dzisiaj wzięłam swojego dzieciaczka do spacehoppas żeby się wyszalał, wzięliśmy jedzonko i zrobiliśmy sobie piknik w środku (polecam niezła zabawa dla dzieciaków i jakieś rozwiązanie na deszcz) jutro obiecałam sobie dzień piękności dla siebie. mam nadzieje że plan wykonam:D

barwnie
Raczkujący
 
 
Posts: 63
Joined: 18 Aug 2010, 14:47
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

witam Wszystkie Panie trzydziestki, przed i po :)

Chcialabym sie przyaczyc do Was :) jesli moge?
musze troche nadrobic i przeczytac wszystkie strony.
jesli chodzi o poczatkowy temat odnosnie przyjaciól tu w Anglii to faktycznie brakuje mi ich...
chcialabym miec chociaz dobrych znajomych

pozdrawiam Was wszystkie no i musze poczytac, zeby byc w temacie.

p.s. aha jestem mezatka, matka no i przed trzydziestka niestety albo i stety :)

kamyk69
Początkujący
 
 
Posts: 48
Joined: 19 Jun 2010, 20:35
Reputation point: 2
Neutralny
Top
0

witamy Kamyk69

barwnie
Raczkujący
 
 
Posts: 63
Joined: 18 Aug 2010, 14:47
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

witam nowe Babeczki :!:

ja dopiero sniadanie jem hihi jak to przy sobocie pelen luuuuuz :-D

w ten weekend zostaje w miescie, a chcialabym gdzies uciec od tej pogody :roll:
no ale wieczorkiem ide na panienski :-) troche sie obawiam, bo beda same angielki a wiadomo jak one sie bawia :jabol: :-P mam nadzieje, ze beda trzymac fason hihi :twisted:

jutro przyjezdza kolezanka w odwiedzinki i musze byc w stanie po nia jechac na lotnisko. zabawi u mnie 4 dni, a w poniedzialek mamy babskie - grupowe wyjscie na kolacje :grin:

to tak w skrocie co u mnie :oops:
milego weekendu :!: :grin:
User avatar
agg
Wtajemniczony
 
 
Posts: 2154
Joined: 13 Feb 2007, 18:32
Location: Gdansk/Birmingham
Reputation point: 146
SzanowanySzanowany
Top
0

kamyk69,witamy
agg wrote:mam nadzieje, ze beda trzymac fason hihi
nie liczylabym na to ja swoj wieczor mialam tutaj wlasnie z kolezankami angielkami z pracy i to starsze juz ode mnie kobity po 40 dobrze a szalalay jak 20stki ja to przy nich myszka szara:D
kobitki w poniedzialek mam 2 rocznice slubu i nei wiem co dla meza wymyslec za bardzo tym bardziej ze maluch jest.. chyba bedzie randka we 3oje i zero prezentow bo pomyslow brak:((
Kitty,
kiedy my sie wkoncu jakos zgadamy?..:D
i kiedy przestanie padac grrr :evil:
User avatar
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posts: 2785
Joined: 21 Nov 2007, 23:55
Location: Solihull
Reputation point: 100
SzanowanySzanowany
Top
0

kamyk69,witaj w gronie ;)
No deszcz niezle nam dzisiaj daje.Ja bylam dzis w centrum na malych zakupach no i niedawno skonczylam urzedowac w kuchni.Mezowi zachcialo sie salatki i Makowca zawijanego,wiec spelnilam zachcianki.
bogini8,moze wybierzcie sie z mezem i synkiem gdzies na romantyczna kolacje do centrum czy na jakis obiadek.Co do rzeczy-prezentu,to moja kolezanka na rocznice slubu zamowila kubek dla meza ze zdjeciem slubnym,wiec tez nawet fajny prezent.
User avatar
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posts: 877
Joined: 28 Jun 2007, 22:48
Reputation point: 22
Pokojowy
Top
0

PreviousNext

  • Similar topics
    Replies
    Last post
Return to ŚWIAT KOBIET