Kitka wrote:Nie wiem, jak jest u Was. My mamy schemat dnia i staram się, żeby wszystko było o tych samych godzinach i wygladało podobnie. Mam wrażenie, że z biegiem czasu mój synio zaakceptował pewne reguły i godzi się z nimi, ba nawet doprasza :smile: Tak jest ze spaniem wieczornym, niby nie wygląda na zmęczonego, ale idziemy sie kąpać, potem kolacja, mycie zębów, książeczka i już zaczyna ziewać i wie, że lulu musi iść i już. Papa robi tacie i zabawkom i ksiązeczkom :roll: i zasypia. Oczywiście zdarzają się odstępstwa od normy :wink:
Jak dobrze slyszec, ze taka "rutynka"dziala rowniez u starszych dzieci ;) :!: My od urodzenia ustalilismy synkowi schemat dnia. Oczywiscie wszystko sie zmienia i np teraz spi mniej i je w innych porach,ale wieczorem zawsze jest tak samo. kapanie o tej samej godzinie, butla i najpozniej o 19 synek spi jak susel do 6;30 ;) .
W sumie moj skarb jeszcze nie skonczyl roczku, takze nie chce sie za bardzo udzielac miedzy mamami z duzymi pociechami ;) Chcialam tylko napisac, o tym jak mnie cieszy fakt zwiazany wlasnie ze schamatem dnia ;)
[ Dodano: Nie Mar 07, 2010 13:45 ]ewela119, jeszcze takiego sposobu nie slyszalam :!: Musze sobie to zakodowac i sprobowac jak moj synek bedzie mial tak 2 latka, bo jak narazie to wieczorem po polozeniu do lozeczka lezy z otwarta buzia i "pokaszluje"zeby mu smoka dac ;) . Takze boje sie,ze kiedys bedzie mi go ciezko odzwyczaic :-|