szukam dobrego collegu w birmingham

Tak,jestem zadowolona bo trafilam na naprawde fajnych nauczycieli ... ale tak naprawde to duzo zalezy od Ciebie, czy pojdziesz tylko na zajecia i na tym koniec? czy moze pouczysz sie tez w domu dodatkowo?

karen jestes pewna ze zaczynajac od stycznia placisz dalej za caly rok (co jest bez sensu)? mi babka powiedziala ze obcinaja cene o 1/3... bo po co placic za caly rok skoro sie w sumie uczysz 2/3 roku szkolnego?

pozdro

hej .. jak ja zaczelam w styczniu do czerwca level 1 to powiedzieli mi ,ze musze zaplacic calosc i bylam bardzo zdziwiona !!..ale kilka dni przed zapisami dostalam WTC i mialam za darmo.
Mozliwe,ze teraz pozmieniali zasady platnosci.

hej
bylam dzisiaj w mattew boulton college aby zapytac o szczegoly rozpoczecia nauki ale niestety byl zamkniety,siedzila tylko facet na recepcji i pokazal ze jest zamkniete:(

Tak,od wczoraj od 16 sa zajecia odwolane ale nie wiem do kiedy. Nie musisz isc wczesniej. Ja w pon przed zajeciami pytalam sie o zapisy bo mam zamiar isc na inny kurs. Najlepiej isc w dni i godziny - ktore podalam wyzej i tam sie zapisac,ktos na miejscu napewno tez udzieli porady. Jezeli masz WTC wez ze sobe to bedziesz miec za darmo.

wybieram sie do mattew boulton w sobote,sa dni otwarte wiec mam nadzieje ze sie dowiem wszystkiego i zapisze sie w koncu:)mam pytanko karen czy musze od razu zaplacic w ten dzien co sie zapisze?pozdr

[ Dodano: Sob Sty 16, 2010 16:32 ]
hejka bylam na dniach otwartych dzis w mattew boulton jednak juz nie ma miejsc:(i kazali mi czekac do wrzesnia,i jestem teraz w kropce bo nie wiem czy szukac innego collegu czy czekac do wrzesnia,bo jednak z opini wielu ludzi ten college jest chyba najlepszy

[ Dodano: Sob Sty 16, 2010 18:06 ]
hejka bylam na dniach otwartych dzis w mattew boulton jednak juz nie ma miejsc:(i kazali mi czekac do wrzesnia,i jestem teraz w kropce bo nie wiem czy szukac innego collegu czy czekac do wrzesnia,bo jednak z opini wielu ludzi ten college jest chyba najlepszy

[ Dodano: Wto Sty 19, 2010 19:59 ]
hej
nie wiem co mam w tej sytuacji robic,gdyz w mattew boulton nie maja juz miejsc i kazali mi czekaz co wrzesnia,zastanaiwm sie czy mam czekac czy szukac innego collegu,w sumie duzo osob chwalilo sobie mattew boulton college,poradzcie

Ogolnie sytuacja w collgach angielskich jest taka ze wiekszosc osob na lekcjach to azjaci w wieku 18-70 ktorzy siedza na benefitach i nie maja co z czasem zrobic. Nie zebym miala cos przeciwko tylko jesli na powaznie chcesz traktowac nauke to raczej duzo sie nie nauczysz w tych collegach dlatego tez np maja tylko niskie poziomy... bo te osby co uczeszczaja w wiekszosci nei maja czasu na zad. dom czy na powtorke bo maja rodziny dzieci itp i nei zalezy im na osiagnieciu jakiegos tam poziomu ucza sie bo im tak pasuje albo bo musza dla citizenship (bo teraz ESOL moze takie certyfikaty dawac ze nie trzeba citizenship test zdawac) takie wydawalismy jak pracowalam w Stourbridge College i malo kto tak robil progres.. tylko ci ktorym zalezalo czyli moze 10% osob!!! niestety taka jest rzeczywistosc.........

kahna77 masz racje ale niektorzy sa tam po to by..............robic dobre wrazenia do kijowej gry a kkrotko mowiac-sa bo moze dostana benefity itp tak wiec czegotu sie spodziewac???ale kazdy kuje dla siebie zelazo i to d ciebie zalezy jaki collage wybiezresz.my wszyscy tutaj piszemy a roznorodnych ale jaki ty wybierzesz to jest twoja decyzja.pozdrawiam

ja słyszałam wiele dobrego o Brasshouse i che sie tam wybrac na level1 od wrzesni.
Z tego co mi znajomi mówili, to kurs tam jest bardzo intensywny i trwa 2 miesiace, po czym sa egzaminy. Mozesz chodzic kilka razy po te 2 miesiace, oczywiście, ale ponoc tak przygotowują, ze nie trzeba. Nauczyciele są rewelacyjni, codziennie sa zadania domowe i jak sie tylko chce, to ma się swietny progres.
Ja juz nie moge sie doczekać wrzesnia...
A jedna moja znajoma chodziła do Bounvile College, całkowite przeciwieństwo, porażka na całego. Poziom dno, masa ludzi nie zdaje egazminów, bo nauczyciele jakoś zlewają zadania czy nieobecności. Ponoc nie można mieć miej niż 70 % nieusprawiedliwionej nieobecności, ale usprawiedliwioają np wymyslowe wizyty u lekarza, spoptkania w Job Center itp Jednym słowem poziom niski, niewielki nacisk na naukę...no i 90% studentów ESOL to chińczycy w wielu 16-25 lat :neutral:

Owszem Brasshouse College jest jednym z najlepszych szkół językowych. Semestry natomiast są takie jak w innych szkołach, czyli pierwszy semestr, najdłuższy, zaczyna się we wrześniu i kończy w styczniu. Ostatni semestr, kończący się w lipcu, jest najkrótszy ok. 2 miesiące. Nabory są przed każdym semestrem i lepiej nie czekać na ostatni dzień zapisów, bo można nie zdążyć. Nauczyciele oceniają każdego studenta, czy jest gotowy do egzaminu i nie dopuszczają (lub dopuszczają na egzamin na innym poziomie) osób niedostatecznie przygotowanych, co też skutkuje w wysokiej zdawalności.