Biochip pod skore

Niewiem jak Wy ale ja tego nie chce. Niby fajnie ale zobaczcie sobie drugi link

http://www.youtube.com/watch?v=4JCpqBet ... re=related

http://www.youtube.com/watch?v=f19LcpUQSlo&NR=1

Daj spokoj, Mysia. Ty sie po prostu boisz, to sa spiskowe teorie dziejow. Zydzi nami rzadza, truja i grabia.. :) Sam fakt, ze siedziesz przed tym pudlem juz pomaga zidentyfikowac Ciebie. Wiadomo gdzie mieszkasz, co myslisz, gdzie pracujesz i jakie masz konto bankowe. Swiat powszechnej kontroli jest nieunikniony wraz z rozwojem techniki. A opis historii ekonomii z tego filmu Cie nie przerazil?
Dazymy do samozniszczenia od wiekow, a czeka nas conajmniej swiat z Raportu mniejszosci. Baw sie dobrze poki mozesz. :idea::

Nie chodzi o strach tylko o otwarcie oczu. Tak naprawde chodzi o cos wiecej niz Biochip zobacz wyklad ,ktory zanieszczony jest w forum zdrowie. :-D

No i juz masz otworzone oczy i co? Czy cos Ci to dalo? Ty jako jednostka nie masz szans obalic calego systemu, wiec zamiast siedziec i trzasc sie ze Cie kontroluja korzystaj z zycia zanim otruja Cie guma do zucia czy Vegeta....

Oczywiscie, ze moze "Naprawdę cenną rzeczą w korowodzie ludzkiego życia jest dla mnie nie państwo jako twór polityczny, lecz wrażliwa, twórcza jednostka, osoba ludzka; zdolna sama tworzyć najszlachetniejsze i najwznioślejsze rzeczy, podczas gdy stado ludzkie w swej masie nie myśli i nie odczuwa.", ale "humanitarystą jest człowiek, który entuzjastycznie „kocha” całą ludzkość i szerzy wiarę w jej postęp oraz w nieograniczone możliwości nauki, humanista natomiast poszukuje doskonalenia jednostkowego, sympatię dla ludzi miarkuje sądami selektywnymi, a ceniąc dyscyplinę, zachowuje podejrzliwość w stosunku do postawy entuzjastycznej (w tym do entuzjastycznego scjentyzmu); w konsekwencji, humanitarysta tym różni się od humanisty, że pragnie zmieniać („ulepszać”) świat za pomocą środków zewnętrznych, a nie przez pracę nad sobą samym i bliźnimi"

Narazie mozna podpisac petycje. Zawsze trzeba korzystac z zycia ,ale nie mozna biernie czekac.

http://bham.pl/forum/viewtopic.php?t=5591

Ja tylko nie rozumiem po co sie ciskac, walczyc nie wiadomo z czym i marnowac energie skoro i tak i tak umrzesz bo to naturalna kolej rzeczy, kazdy czlowiek musi umrzec i zadna petycja tego nie zmieni...

Wlasnie dlatego tak jest ze wiekszosc ma olewatorskie podejscie. Fakt ze niektore sprawy to wiatra z wiatrakami. Najprosciej jest nic nie robic. Dlatego wykorzystuja to wielkie korporacje farmaceutyczno-chemiczne i robia ,co chca. Czy wiesz ,co za trucizna jest aspartam? Pewnie nie ,bo nikomu nie miesci sie w glowie ze srodek ten zostal dopuszczony po paru machlojkach do obrotu i jest prawie we wszystkim.

A ja podpisalem petycje pewnie to kropla w morzu ,ale faktem jest ze nic nie robiac mamy teraz co mamy czyli wszechobecna chemie i choroby nowotworowe. W Texasie jedza wolowine z hormonem wzrostu no i wiecie jak tam ludzie wygladaja. Europa obecnie placi wysokie kary blokujac wejscie tego dziadostwa na rynek. Niestety w planach jest tez faszerowanie bydla antybiotykami. Pestycydy w rolnictwie przekraczaja dawki, genetycznie modyfikowana zywnosc itd Niedlugo na etykietach nie bedzie mozna przeczytac kto to zrobil i co to zawiera. Wiec chyba jest o co sie ciskac. Fakt ze jednostka nie jest w stanie nic zrobic ,dlatego ludzie powinni przestac wszystko olewac i zaczac cos z tym robic zanim bedzie za pozno.

Petycja nie ma zwiazku specjalnego z biochipami i Rockefellerami, wiec rozumiem, ze oboje przyznajecie - chodzi o "cos wiekszego" i temat byl napisany na wyrost i niepotrzebnie.

Czy ja wiem wczesniej nie zawracalem sobie glowy jak kazdy. Bardzo to wszystko ciekawe. Fakt petycja dotyczy czego innego ,ale tu sie poprostu temat rozwinal. Ja to odbieram raczej jako sciagniecie klapek wszystkim. Czytajac na forum stopcodex okazuje sie ze te dziadostwo Aspartam jest prawie we wszystkim. Ten biochip po pierwszym spocie wydal sie ciekawy jednak nie chcialbym czegos takiego.