Zdewastowane auto
Dla wszysktich którzy mieszkają lub zamierzają przyjechac do Birmingham i potrzebują informacji na różne tematy
Witam... prosze o porade. Dzis moj ojciec dzwonil z uk ze jego auto ok. godz. 2-3 w nocy zostalo zniszczone. 3 hulinagow widzac polskie rejestracje w bham rozwalilo szyby, przebilo opony, zgniotly dach, maske, i drzwi. Moj ojciec jest zalamany. Nie wie co ma robic. W polsce nie posiadal Ac, sprawa niby juz zajela sie policja, ale tylko spisala protowkol. Czy da sie cos z tym zrobic ? ;//
-

-
Tahuś
- Przyczajony
-
-
- Posts: 4
- Joined: 3 May 2009, 18:51
- Reputation point: 0
Gdy nam na parkingu miejskim porysowali auto, na policji spisano protokół, i właściwie tyle. Nikt nie został złapany za rękę, żadnych świadków nie było. Kamery miejskie nie monitorowały tego miejsca. Sprawa stanęła w miejscu, i na rozwiązanie nie liczymy.
Oby w waszym przypadku wszystko potoczyło się inaczej, bo z tego co piszesz- zniszczenia są dosyć konkretne.
Ale... zawsze podziwiam tych z Polskimi blachami, za ryzyko. Znajomemu też niedawno przebili 4 opony, a po kilku dniach po wymianie powtórzyli wybryk. Oczywiście sprawców również nie odnaleziono.
-

-
Katik
- Stały Bywalec
-
-
- Posts: 315
- Joined: 27 Jun 2007, 11:43
- Location: tu... i tam...
- Reputation point: 3
Przykro mi ze was to tez spotkalo... ale naprawde nie wiem kto normalny jezdzi tu autem na polskich blachach.... BO co ze niby taniej jest????
Taniej zwsze wychodzi drozej ....
O aucie trzeba zapomniec, policja w UK pisze raporty i wydaje numer referencyjny dla ubezpieczalni. Najlepiej to walnac klina, kupic auto w uk i ubezpieczyc.
Kazdy z nas mial podobne problemy,m ja mialem 2 razy wlamanie , skradziony motocykl i skradzione auto....
Teraz na wszystko wykupuje ubezpieczenie i nawet jak auto bedzie plonac pod domem to bede spal spokojnie
-

-
marcin.p
- Zadomowiony
-
-
- Posts: 866
- Joined: 15 May 2006, 23:15
- Reputation point: 3
-
Return to SZUKAM INFORMACJI