JAK SOBIE RADZICIE ZE STRESEM?

prawdaż...

prawdaż...

no piękna wypowiedź :p A może coś więcej Mike??

Stres ... jestem chyba stresomaniakiem, stresiakiem, tak sie jakos przylepia do mnie, ja go nie chce, bo nie radze sobie zazwyczaj. Nadal sie ucze, jak narazie to chillout w postaci Erykhi Badu lub Lamb, jakis Fisz z Tworzywem na pozytywne wibracje, a jak stres naprawde daje popalic to placze :/ a potem wsciekam sie na mojego faceta, obrazam sie, doprowadzam do klootni, potem sie godzimy ... :) i jest lepiej :)
pozdrawiam

ja też sobie nie radzę :sad: bo przyczyna mojego stresu nie chce mi pomóc

Gdy mnie zawala sterta niedajacych spac problemow, po prostu se powtarzam, ze po kazdej burzy przychodzi slonce. Mysle, tez jak je rozwiazac, czym niestety stresu nie omijam, ale predzej czy pozniej wszystko sie rozwiazuje. I moze dlatego czasami zdarza mi sie miec ciagi dni beztroski? :)

zrobic wszystko by zapomnieć nastepnie wyeliminować,życie za krótko trwa

No, mnie ciekawi, co bedzie jak mnie dopadna stresy pod koniec miesiaca. Bo wtedy przyjezdzam do Bgham.

Eh, ja radze sobie ze stresem... w sposob nastepujacy- zamykam sie w sobie, albo cholernie przeklinam. Dlaczego o tym teraz pisze...
Bo od kad jestem w Anglli, umarla bardzo mi bliska osoba, a w tej chwili umiera nastepna, bardzo mi bliska osoba. Rok zaczyna sie pieknie... cholera jasna.

Ja dpiero zalapie stresa jak przyjedzie tesciowa a to juz za 12 dni buuuuuuuuuu :evil:

U mnie wlasnie znowu sie rozkreca mlyn niefartow, wczoraj zaczelo sie walic w pracy, pozniej w domu, a dzisiaj w pracy starajac sie cos wyjasnic otrzymalem tylko mase nowych niepewnosci... jeszcze jest pare rzeczy, ktore moga sie wymknac spod kontroli w najblizszym czasie. Bedzie dobrze i tak w koncu.

da się tu klikać jak na czacie

Na stres najlepsza jest milosc fizyczna, tak mowia. Tylko nic mi o tym nie wiadomo dokladnie. Uprawianie sportu pomaga. Albo sluchanie muzyki. Lub sporzadzanie listy osob/problemow , ktorych sie nie akeptuje.

Mi na stres najbardziej pomaga goracy prysznic,ksiazka i dobra muzyka i juz mi lepiej:)<a href="http://mamatata.co.uk"><img src="http://mamatata.co.uk/suwak.php?s=suwak_szop&z=&d=1201219200&t=Mam już $y lat, $m miesięcy i $d dni. Do moich urodzin pozostało $q dni.&r=u&f=nadulla.JPG" alt="mamatata.co.uk" border="0" /></a>

[ Dodano: Czw Paź 30, 2008 07:44 ]
[img]http://mamatata.co.uk/suwak.php?s=suwak_szop&z=&d=1201219200&t=Mam%20już%20$y%20lat,%20$m%20miesięcy%20i%20$d%20dni.%20Do%20moich%20urodzin%20pozostało%20$q%20dni.&r=u&f=nadulla.JPG[/img]

[ Dodano: Czw Paź 30, 2008 07:47 ]
<a href="http://www.maluchy.pl">
<img src="http://suwaczki.maluchy.pl/li-22955.png" border="0">
</a>

prysznic, a jak to nie pomaga to spacer lub medytacja

ja to tak żeby się nie stresować....staram się biegać...pouderzać w worek trenigowy...pokopać piłkę wszystko byle nie myśleć o problemie....a po wszyskitm kiedy ochłonę okazuje się że można go jednak rozwiązać..ale człowiek to tylko istota zawsze miotają nim jakieś sprzeczne uczucia i niepotrzebnie roztrząsa wszystko.....a każdy problem można rozwiązać tylko na spokojnie...:D <czasem takie maleńkie czekoladowe szaleństwo też jest dobre <jami jami>>

[ Dodano: Czw Paź 30, 2008 23:16 ]
żeby się nie stresować....staram się biegać...pouderzać w worek trenigowy :P...pokopać piłkę wszystko byle nie myśleć o problemie....a po wszyskitm kiedy ochłonę okazuje się że można go jednak rozwiązać..ale człowiek to tylko istota zawsze miotają nim jakieś sprzeczne uczucia i niepotrzebnie roztrząsa wszystko.....a każdy problem można rozwiązać tylko na spokojnie...:D <czasem takie maleńkie czekoladowe szaleństwo też jest dobre na stresa <jami jami>>