Czy wy tez pracujecie/pracowaliscie z glupkami?

Jakis czas temu kiedy pracowalem w fabryce ( hartowni stali ) mialem do czynienia z samymi glupkami, na co strasznie narzekalem. Kierownik zmiany nie ukonczyl nawet podstawowki. Czesto sie zdarzalo, ze ja, polak poprawialem ich angielszczyzne, szczegolnie pisownie, no bo bledow ortograficznych typu : Karle wrang, Charger is to slow, Satureday; nie wylapie podczas rozmowy. Wypowiedzi twierdzace, ze to Gdansk jest stolica polski wprawiaja mnie w smiech. Przejawow ich glupoty/niedoksztalcenia bylo znacznie wiecej, nie da sie ich nawet wszystkich wypisac. Bardzo czesto sie zdarzalo, iz nie mysleli ani troche logicznie, i czesto przez wlasna glupote robiac jedna robote dwa, lub nawet wiecej razy. Czy wy tez macie cos do powiedzenia?

Normalne - przyzwyczaj sie . Angol ktory ma troche oleju w glowie nie pracuje w hurtowni stali ....... Wiec albo debile , albo Polacy ....:(

zatrudnij sie w biurze jak takis madry :D

pewnie ze kazdy na takich trafial bo t taki kraj, dziwne same glupki w kolo a kraj sie kreci !

moze w polsce tez jest duzlo glupkow tylko oni pracuja nie w fabrykach a w administracji i dlatego sie nei kreci?

pozdrawiam

@up

Hahahaha. Dobre!

pracowałam w Polsce w Krakowie, byłam współwłaścicielem firmy zajmującej sie ochroną mienia, niestety nie wyszło, musiałam wyjechać i teraz tyram na tych obiboków angoli.

Rozumiem, ze rozmawiamy o glupkach niezaleznie od ich narodowosci :-P , jakos czesto daje sie trafic na pasujacego do opisu czlowieczka o dziwnym szeleszczacym jezyku, nie bardzo potrafiacego odnalezc sie w odrobine innych warunkach i zycia i pracy.
Dla tych narzekajacych, przeciez nikt tu sila nie przywlokl i nie trzyma, wiec...
Karolinka, naprawde nie musisz tyrac na Anglikow i Brytyjczykow, zawsze mozesz na firme pt. ZUS :-D

Wszyscy u mnie w pracy maja skonczony college niektorzy sa na uniwerkach, ale jak jeden twierdza ze maja dysleksje i pytaja mnie jak cos przeliterowac. (sami anglicy lub urodzeniw Anglii)
to jest kpina
Czesto tez spotykam sie z pytaniami: gdzie jest Polska; czy jest tam zimno; czy mamy ciepla wode; czy mamy telefony.
Jak trafiam na wyjatkowego debila to mu wciskam ze niedzwiedzie polarne grzebia nam w smietnikach.
Oni sie w szkoke ucza tylko jak wydawac benefity

Jak trafiam na wyjatkowego debila to mu wciskam ze niedzwiedzie polarne grzebia nam w smietnikach.

Hahahaha, dobre... Musze sobie zapamietac!

Ja pracuje z angielskimi programistami i nic zlego nie moge powiedziec o ich inteligencji. Natowmiast trafil mi sie Pakistanczyk ktory zwyklej tabeli nie potrafil stworzyc i jeszcze jeden azjata ktory po 6 letnim (rzekomo) doswiadczeniu w programowaniu pytal mnie czy html jest trudny :-)

mam bardzo podobne doswiadczenia z azjatami...

wlasnie o tym tez kiedys sobie myslalem czy oni czyli anglicy sa tacy glupi czy tylko udaja ?? wymyslilem ze wiekszosc udaje od czasu kiedy polacy przyjechali do UK a to dlatego ze brzydko mowiac to nasz narod nauczyl sie zap....c a ze oni sie zorietowali wiec taki oto Mr. X jak powie nie wiem jak to zrobic albo stanie i zacznie myslec godzine podchodzi Pan Kowalski, ktory w polsce byl murazem tynkarzem pracowal w fabryce a kto wie moze i nawet nasz wegiel wydobylal pokazuje mu jak to ma zrobic i anglik wtedy wie ze jak bedzie wolno robil to polacy podgonia temat . Jak bysmy pracowali tak wolno jak oni to moze jeszcze wieliczka miala by sol a kopalnie wegiel nie na 50 lat tylko na 150 ale ko to wie :)

jezu ci angole mnie rozbrajaja jedna z kolezanek z pracy zapytala sie mnie dzisiaj czy moze skozystac z mojego laptopa i internetu, ja na to pewnie po czym zadala pytanie czy to jest angielski laptop czy polski , bo z polskim by miala problemy w obsludze i znalezieniu stron

heheheheheheheheh

ka

No i jaki w koncu byl? :O
Az strach pomyslec co biedna poczelaby np. z chinskim laptopem

Znalezione w internecie:

"Ja mowie zapytany ze pochodze z Poland a facet do mnie: Z Poundland?
Inteligentni inaczej:)
~Lucasso , 15.08.2008 15:39"

Z wlasnego doswiadczenia:

-Skad jestes?
-Z Polski.
-A gdzie lezy Polska?
-Zgadnij.
-Hmmmmm. Mysle, ze gdzies tak na polnoc od Anglii....???

hmmm....
Ja sie dowiedzialam, ze w Polsce mamy Alpy, ze ciagle jest zimno i ze graniczymy z Gruzja... a i ze 5 razy 5 to 55:)

buahhahaha