Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

mamuśka twins, gratuluje podwojnego szcześcia :roza: :roza: :roza: zawsze sie zastanawiam jak to jest miec bliznieta ja z jednym nie daje rady :wink:

Dziekuje wszytskim za zyczenia!Pozdrawiam :) :roza:

Dziekuje. Na razie nie jest ciezko! Dopiero pozniej moze byc gorzej. Tez sie zastanawiam jak to bedzie. Na razie jestem bardzo szczesliwa i dumna z moich malenstw. Jeszcze raz goraco dziekuje.

gratulacje dziewczyny :roza: Cieszę się waszym szczęściem. Może w przyszłym roku i my będziemy planować :razz:

Co do bliźniaków- moja siostra ma bliźniaki, w naszej rodzinie dość często się zdarzają. Osobiście mam nadzieję, że mnie to nie spotka, bliźniaki siostry i ich energia w zupełności wystarczają :lol:

Gratulacje dziewczyny!! :roza: Mi jeszcze zostalo jakies 6 tygodni :lol: Na razie sie nie boje, ale pewnie niedlugo zaczne :roll: Czas niesamowicie szybko leci, pamietam jak niedawno cale dnie lezalam w lozku z mdlosciami, a teraz prawie cala ciaze mam za soba i juz niedlugo ujrze ta kruszynke co mnie "terroryzuje" od srodka :mrgreen:

Nie ma co sie bac.Powiem Ci,ze ja sie wrecz nie moglam doczekac kiedy urodze,a jak juz mialam po terminie a malutki jeszcze sie nie urodzil,to sie tylko martwilam i sie modlilam az o te bole.W koncu poszlam do szpitala i sie okazalo,ze mnie zostawiaja,to wtedy juz tylko czekalam na swojego synusia :) Byl bol,bo mialam bole z krzyza,ale juz zapomnialam o tym. Teraz jestem najszczesliwsza osoba na swiecie,bo to cos wspanialego zostac mamusia.A Ty sie nie boj,przeciez Twoj porod moze wygladac calkiem inaczej.Powodzenia!!!

Dziewczyny :!: :roza: :mrgreen: Gratulacje ze te wszystkie malenstwa :smile:

agg pewnie nie uwierzysz ale ja ostatni miesiac to juz sie czulam jak bomba zegarowa - z jednej strony balam sie porodu a z drugiej strony chcialam juz urodzic bo czulam sie taka zmeczona i ciezka i bylo mi tak niewygodnie w moim wlasnym ciele ze myslalam ze zwariuje :razz: oczywiscie moja coreczka kazala na siebie czekac i przedluzyla sobie pobyt u mamusi w brzuszku o nastepne 5 dni po terminie :lol:

Strach przed porodem to chyba całkiem normalne, szczególnie jak sie rodzi pierwszy raz.
Ja też sie bałam i denerwowałam, bo nie wiedziałam kiedy to nastąpi i czy będę wiedzieć że to już TO :!:
Najgorsze są ostatnie tygodnie, ale jak już urodzisz to będziesz sie czuła jak nowo narodzona :mrgreen:
Pierwsze dni są jeszcze troche ciężke bo jesteś obolała, ale to szybko mija, i nie myślisz już o bólu, bo masz przed sobą swojego własnego najcudowniejszego i najpięknieszego Maluszka :mrgreen:

Moja Kruszynka ma 3 tygodnie, a ja czuje sie świetnie, mogę już wszystko robić, jak przed ciążą :!:

Pozdrawiam wszystkie czekające Mamusie :!: :!: :!:

Witam wszystkie obecne i przyszle mamy:) widze ze wiele z was juz ma porod za soba i moze cieszyc sie z nowej istotki .Napiszcie ile jeszcze z was ma porod przed soba i niecierpliwie czeka tak jak ja:) mam termin na 13 sierpnia wiec za 6 dni ale te 6 dni beda dla mnie wiecznoscia tak juz bym chciala miec to za soba .......Pozdrawiam.Oczywiscie gratulacje dla nowo upieczonych mamusiek. :roza: :roza: :roza: :roza:

Ja mam porod za soba, ale termin mialam miec na jutro. Dobrze, ze urodzilam, bo juz nie moglam sie doczekac, aby poznac moje malenstwa. Zazdroszcze Ci shasta, ze porod masz przed soba. Porod to piekna chwila, nie dziwie sie, ze nie mozesz sie doczekac. Jak urodzisz daj znac jak bylo :grin:

Wlasnie takie uczucia w sobie mam, ze troszke sie boje ale nie moge sie doczekac :grin: Wczoraj tak sobie rozmyslalam, ze bedzie brakowac mi mojego brzuszka :wink: Mysle dziewczyny, ze niedlugo jak juz wszystkie urodzimy trzeba bedzie zalozyc nowy watek, w koncu juz nie bedziemy "ciezarowkami" tylko "mamuskami laskami" hehe :smile: :roza: shasta, powodzenia!!

Cześć Dziewczyny :!:

Uważam że to świetny pomysł aby założyć nowy wątek, dla tych , które już urodziły. :mrgreen: Mogłybyśmy pisać o naszych Maleństwach, jak rosną, jak sie rozwijają i na dodatek otrzymywać cenne porady od innych Mam.

Zaczekamy jeszcze na shaste i agg, bo to już nie długo :mrgreen:
Czy jeczcze Któraś czeka na swoją Pocieche :?:

Pozdrawiam :roza: :roza: :roza:

Ach, w końcu mamy troche lata :!: :mrgreen:

Witam.Juz myslalam , ze bede miala swoje malenstwo przy sobie ale niee uparciucha jedna jeszcze sie nie spieszy na swiat.Wczoraj w nocy zlapaly mnie bole wiec wybralam sie z mezem do szpitala , polozna probowala przebic mi pecherz bo powiedzialoa , ze jest wszystko przygotowane i czuje juz glowke u wlotu ale niestety troche sie nade mna pastwila aby go przebic ale nie dala rady.Lekarka ktora razem z nia probowala mi pomoc powiedziala , ze mam spokojnie wrocic do domku i czekac na swoje bole , wiec czekam......:)Dzisiaj caly dzien bez boli jak reka odjal wiec chyba troche jeszcze poczekam :roll:

[ Dodano: Sro Sie 08, 2007 21:10 ]
aaaaaaaa zapamnialam dzieki , ze bedziecie czekac na mnie z tym nowym watkiem to mile:) pozdrawiam

Czesc!

Widze ze dzieciazkow przybywa :wink: Gratulacje dla wszytskich mamus niech maluszki zdrowo sie rozwijaja a wy wracajcie szybko do sil! :roza:

Czesc dziewczyny.
Potrzebuje pomocy i informacji.
Moze ktoras z Was orientuje sie w sprawie Sure Start Maternity Grand. Czy mam to wypelnic na siebie (bo wiem, ze to cos takiego jak becikowe w polsce) czy na meza? Mysle, ze chyba na mnie, bo przeciez to ja urodzilam.
Podobny problem mam z Child Benefit, bo to przyznawane jest z Revenue, a wszystkie dokumenty do Revenue wypelniane byly na mojego meza (tzn. working tax i child tax). Dodam, ze ja nigdy nie pracowalam tutaj, tylko moj maz.
Sama nie wiem, a moze to bez roznicy na kogo wypelniam, a kogo dopisuje na wspolmalzonka lub ta osobe druga.
Jesli ktos sie orientuje, jak to jest bede bardzo wdzieczna.
Z gory dziekuje.