Wasze czule punkty

Ja nie lubie narzekania, tzn kazdy lubi sobie ponarzekac ale jak sie nic z tym nie robi to wzbudza sie we mnie :evil: albo jak ktos mowi ze nie ma pieniedzy a wiadomo ze kupil sobie ostatnio mieszkanie samochod itp ale ciagle nie ma pieniedzy... :?:

Lola, pamiętasz gadaliśmy o tym ostatnio przy scrabblach. Dokładnie o tym...

Pewne narodowości, mają to do siebie, że nawet po zmianie życia, miejsca itd cały czas narzekają... to jest w ich naturach.
Moje kochanie kiedyś powiedziało, coś, za co mocno się oburzyłem. I nie rozumiałem, a teraz to zauważam, i moge potwierdzić...

Polacy ciągle narzekają... nie zależnie od miejsca sziedzenia ( 90 % ), ale wydaje mi sie, że to jest spowodowane brakiem słońca, kolorów i dobrych fluidów na codzień...
I to się potwierdza.

Ja uwazam ze sie nie mowi sie o slabych punktach. Ktos moze to wykorzystac i po co

Bo wykorzystywanie słabych punktów tylko wzmacnia osobę wkręcaną...

Ja natomiast nie nawidze, jak sie zachowuja Polacy w UK, nie wszyscy oczywiscie, ale wiekszosc z nas nie miala w PL szans na normalne zycie, to przyjechali tutaj i teraz sa ponad innymi, te ubiory od stop do glow musi byc wszystko adidasa lub nike ( w Pl pewnie tacy tylko stali w sklepie i marzyli o takich ciuchach) , nastepna sprawa samochody, wiadomo , ze tutaj jest nas stac na rozne "fury" i duzo lepsze niz w Pl, ale jak taki polanski jedzie przewqaz\nie omega lub passatem , to sie tylko oglada czy ktos sie na niego patrzy, ja na to zwracam uwage i patrze oczywiscie , ale z pozalowaniem...

Hehe, zgadzam się... w pełni! Może nie w pełni, bo ubiór to rzecz nie do obgadywania, ale o ogólne zachowanie niektórych Polaków...

sluchaj z ubiorem to chodzilo mi o to, ze jak sie kupi np bluze , to musi byc najlepiej czarna z ogromnym napisem NIKE, ja tez kupuje tylko oryginaly i pozadne ubranie, ale nigdy na pokaz tylko dla siebie i staram sie kupowac takie rzerczy, gdzie nazwa firmy czy logo jest minimalnie widoczna, a nienawidze tego zachowania, ze w pewna sobote bedac na deptaku na West bromie, stwierdzilem ze nastepnym reazem dla przykladu pozaklejam wszystkie znaczki tasma tak jak w serialu m jak milosc, hehe

a to, tak zgadzam się z Tobą. No ale powiedzmy, że każdy wie która grupa Polaków tak robi.

Nie lubie slyszec jak ktos mi mowi 'nie mozesz', 'musisz' albo 'tak wszyscy robia', 'tam wszyscy beda' itp.
Wiem co musze i wiem co moge i jestem Wodnikiem wiec malo mnie interele co robia wszyscy :wink:

I baaaaardzo nie lubie jak ktos jest ci..a. 'wielka wiekszosc' anglikow to ciapy wiec czesto wjezdzaja mi na 'nerw'.
Albo cie potraca na chodniku, albo pojda na zakupy bez pieniedzy :???:

to ja się nie będę odzywać :roll:

bo ja też wielka ci..a jestem wtedy :oops:

wczoraj np. miałam nie takie skarpetki co trzeba
jedne brązowe, jedne niebieskie :wink:

nie chciało mi się szukać skarpetek do pary :roll:

te-ha z tymi skarpetkami to zartujesz co?? :shock:

no wiesz :roll:

nie miałam już świeżych skarpetek :roll:

i tylko te dwie ostały sie czyste :roll:

hehehehhehe :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

ja o swoich czulych punktach nigdy nikomu nie mowie, bo ludzie bywaja wredni i moga to wykorzystac :cool:

te-ha z tymi skarpetkami to zartujesz co??

Ja często specjalnie zakładam 2 o różnych kolorach.