Poprawiny sobotnie, komu malo niedzieli?

hmm ciesze sie ze spodobaly sie poprawiny, za tydzien postaram sie znow byc :) tym razem moze bezalkoholowo, ;)

dałam obcych w cudzysłów ;)

nie wiem czy byłbyś taki chętny spać u kogoś


wszystko zależy od punktu widzenia
nie mówię, że nie znam
bo znam - ale znam tylko z forum, gg
nie spotykam się z ludźmi przez neta (raz popełniłam ten "błąd")
i nie mogę powiedzieć, że są to na tyle bliskie mi osoby
że czułabym się swobodnie u kogoś spać

miałam parę miesięcy temu sytuację
żeby zostać u kogoś na weekend
kogo widziałam parę razy w życiu
i dla mnie to było takie zaskoczenie
że można swobodnie proponować takie rozwiązanie
zeby spędzić trochę czasu razem
to było miłe, ale musiałam odmówić
bo nie wydawało mi sie to naturalne

Ja mogę prowadzić wszystko co chcecie... mrauuuu :twisted: maniak hehe... :idea:

Tesia, masażyk no to wiesz...a mnie tak wszystko boli. HEHE :twisted: ale z olejkiem... :roll:

Tak, ja mogę pilnować wszystkich, ale nie ręczę za siebie hehe, =o) :shock:

ojej :oops:

ja tu widzę, że muszę szybko zapisać się na jakiś kurs

albo znaleźć ochotników ;)
żeby sobie poćwiczyć

bo lata świetlne tego nie robiłam ;)

Aluzja do mnie?
Wiesz, ze ja ćwicze non stop :idea:

na kim ćwiczysz

masażyki :mrgreen:

Masażyki to Ty będziesz na mnie ćwiczyła, hehe z olejkiem :twisted:

A propo ćwiczenia, właśnie przybiegłem z joggingu.

nie chce zrobic tobie krzywdy :mrgreen:

wiesz lepiej poćwiczyć na kimś innym
tzn. jakimś manekinie czy coś w tym stylu

to wszystko w trosce o ciebie :)

ale obiecałaś mi masaż, jak nie to musisz kogoś skąpinować do masażu...

- możę jakaś zanjoma Ci osoba robi świetny masaż...

aaa... Lola, idziemy razem nie???

No tak my zawsze razem Ty moj :razz: Najdrozszy :mrgreen:

Czyli zgadłem! HEHE :mrgreen:

a kto Insa będzie pilnował? Bo Ins to niezłe zioło jest jak sobie zapije na imprezce, gdzie jest duuuuzio osób :mrgreen:

Damy rade, po prostu sie smycz skombinuje i z glowy :mrgreen:

ale obiecałaś mi masaż, jak nie to musisz kogoś skąpinować do masażu...

- możę jakaś zanjoma Ci osoba robi świetny masaż...

tobie obiecałam masaż
ale zanim tobie zrobię
trzeba jakiegos niewinnego znaleźć
badź bardziej grzesznego - będzie cierpiał za grzechy :twisted:

a ja mam swoją masażystkę w polsce
więc nie potrzebuje masażu :P
zreszta ja teraz nie jestem tak zestresowana
no bo czym mam się stresować
nie to co w liceum
nerwicy prawie dostawałam...

Damy rade, po prostu sie smycz skombinuje i z glowy

Oj Sis, znowu na smyczy będę chodził, już kiedyś chodziłem- fajne zabawy z kolczatką, heheh :shock: :idea:

trzeba jakiegos niewinnego znaleźć
badź bardziej grzesznego - będzie cierpiał za grzechy

Taaaaaak grzeszną osóbkę, mmmmm :twisted:

a ja mam swoją masażystkę w polsce

Oj, tak. Taki profesjonalny masażysta to ****** dobrze potrafi zrobić :wink:
Ja jak pracowałem w Polsce w mojej agencji, to z szefową codziennie na :wink: 10 rano zamawialiśmy sobie na godzinkę masażu kogoś, hehe na koszt firmy... ale to były czasy :oops:
Oj, znowu mówię, jak stary człowiek :arrow: LOLA ratuj~!