Oświetlenie kuchni

Witajcie,



zakupiłem ,,świecidło'' kuchenne, podłączenie standardowe na 3 kabelki, dwa zasilajace jeden neutral.Idą do 4 żarówki halogenowe GU10 max 50W.Czy jak zamienię żarówki halogenowe na ledowe GU10,to wszystko będzie działało ok?



Pozdrawiam
adrian

Witaj

Jezeli dadza Ci wystarczajaco swiatla, poza tym to bedzie ok.
Pozdrawiam

Adam

Działać będzie ok, ale faktycznie światło ledowe jest trochę słabsze , ja kupiłam najmocniejsze żarówki gu10 ledowe i zaczęły się przepalać , musiałam dać słabsze bo lampa ma max 40w ,musiałam zamontować jeszcze 2 dodatkowe lampki w końcu wymieniłam z powrotem na halogenowe i jest o niebo lepiej, kuchnie mam małą bo nawet nie ma 3 na 3 . Wszędzie mam ledowe żarówki i jest ok, ale w kuchni jakoś mi te Gu10 nie spasowały :(

Sens mają chyba tylko listwy ledowe (i nie bierz taniego tintującego na niebiesko badziewia). Praktycznie wszelkie zamienniki żarówek na ledach to padaka, nawet Lumiledsy Philipsa są raczej tylko doświetlaczami. Ewentualnie świetlówka montowana tj. listwa - do oświetlania blatu.

Halogeny philipsa jak juz.Kazde inne badziewie na ledach nie nadaje sie do niczego.Ja moje philipsy kupilem za 5 £ sztuka i swieca lepiej i taniej niz halogeny.pobor mocy tylko 2W.

Halo 2W? Sprawdź to i popraw się :grin:

mam takie ledy już z 1.5 roku i są super:
http://www.amazon.co.uk/Long-Life-Lamp- ... u10+led+5w
nie wiem czemu w tej aukcji nie widzę, ale ważne jest aby były na ledach SMD5050 -5 wat są jaśniejsze niż 50 watowe starego typu. Na to ile twoje 'świecidło' ma max przy ledach nie musisz patrzeć, 5 wat to chyba i tak najmocniejsze.

Halo 2W? Sprawdź to i popraw się :grin:

2W mocy. Sprawdziłem i nie poprawiam się!

Aha, dopiero w drugim zdaniu zarysowałeś, że nie chodzi o halo a ich ledowe zamienniki. Przy 2W na ledach max to jakieś 200lm, więc wciąż ok. 2x mniej niż dobre halo 20W. A przy barwie ciepłej z leda nie będzie to raczej nic więcej, niż 80lm/W

Ja właśnie rozwazam zmiane swiatla w kuchni. Obecnie mam 4 halogeny i sa wkurzajace bo daja duzo swiatla ale punktowo przez to sa jasne i ciemne miejsca w kuchni no i gdzie sie nie ruszysz zawsze cień idzie za toba. Teraz chce jedna ale mocna żarowe swiecaja na okolo odbijając swoje swiatlo o sufit i sciany dzieki czemu zredukuje niedoswietlone miejsca do minimum i mój cień nie bedzie wszędzie za mna chodził.

Sent from my GT-I9300 using Tapatalk

Spoty są bardzo efektowne, ale punktowe światło nie jest zbyt dobre do pracy, więc dobrze jest mieć w kuchni coś dodatkowego. Najlepiej sprawdzają się cienkie świetlówki (np T5) montowane pod wiszącymi szafkami kuchennymi. Można również zamocować LED'owe listwy z podobnym efektem. Przy takim rozwiązaniu blaty są dobrze i równomiernie oświetlone - idealne rozwiązanie do kuchni.
LED'y zużywają kilkakrotnie mniej prądu niż tradycyjne żarówki czy też halogeny. Przy zamianie ich trzeba jednak pamiętać o ich trwałości! No brand LED'owe żarówki przepalają się bardzo szybko, nawet już po kilku dniach. Powodem mogą być różnice napięć między znamionowym 230V a faktycznym, które może być do 253V w UK, oraz harmoniczne. Markowe produkty są przeważnie lepiej zabezpieczone niż byle jaka chińszczyzna, więc i dłużej wytrzymują. No brand LED'y również często nie świecą z tą intensywnością co podaje producent, więc jest to kolejny punkt dla markowych produktów.
Przy wymianie 12V żarówek na LED'y najlepiej jest również wymienić transformatory na odpowiednie dla takowych (najlepiej zasilacze impulsowe). Zwykłe transformatory mogą dawać nawet powyżej 20V, co będzie zabójcze dla LED'ów.

(...)Przy zamianie ich trzeba jednak pamiętać o ich trwałości! No brand LED'owe żarówki przepalają się bardzo szybko, nawet już po kilku dniach. Powodem mogą być różnice napięć między znamionowym 230V a faktycznym, które może być do 253V w UK, oraz harmoniczne.(...)

Przetwornicy step-down nie robi większej różnicy (o ile to rzetelne dane z tymi skokami), bo i tak konwertuje na około 12V w przypadku multichipów połączonych w serie po 3 szt. Przeważnie padają same przetwornice z powodu ich mizernej jakości. Do tego bywają głośne i sieją zakłóceniami gdzie się tylko da. Same ledy mają bardzo niski współczynnik CRI i niezbyt przyjemną temperaturę barwową (do tego nie są dobierane pod kątem umieszczenia w 1 źródle światła). Odpuśćcie sobie tanie badziewne ledówki, a jak już ktoś jest zadowolony... :D

Wyjaśnijmy to do końca. Są dwa rodzaje zasilaczy do oświetlenia: transformatorowe oraz impulsowe.
Transformatorowe (obecnie coraz rzadsze) przeważnie nie mają regulacji napięcia i napięcie wyjściowe zależy od napięcia wejściowego, oraz od obciążenia. W przypadku takich zasilaczy, które przeważnie składają się tylko z transformatora, nie jesteśmy w stanie kontrolować zasilania dla LED'ów. Tanie LED'y, aby wykorzystać max. ich możliwości producenci nie dostosowują ich do wyższych napięć, a LED'y są bardzo wrażliwe na wyższe prądy (prawo Ohma).
Zasilacze impulsowe sprawują się znacznie lepiej, bo mają zarówno regulację napięcia, jak i prądową i można liczyć na to, że na wyjściu będzie zawsze ok. 12V (oczywiście też będzie zależeć od producenta).
W starszych instalacjach często są zamontowane transformatory, które są zabójcze dla LED'ów. Przed wymianą żarówek warto sprawdzić jakie jest w gnieździe napięcie.
Jakość oddawania barw przez LED'y jest bardzo zróżnicowana, ale nie jest obecnie problemem znaleźć dobre LED'y.

Nie słyszałem jeszcze o zasilaniu leda trafem... Może dlatego, że ledy steruje się prądowo? Nie ubliżaj mi prawem Ohma, bo widzę (o wybacz), że o ledach nie masz zbyt wielkiego pojęcia ;)
Porównaj koszt produkcji transformatora do zasilacza impulsowego, nie mówię już o sprawności w wypadku dużej różnicy Vwe do Vwy... O CRI też zaszalałeś. Wziąłeś pod uwagę ceny ledów o wysokim CRI? Może rzucisz jakimiś datasheetami i spróbujesz przekonać mnie tym razem faktami?

Dobre świetlówki/MH uber alles.

W wypadku braku merytoryki w Twojej odpowiedzi zastrzegam sobie możliwość poszerszenia swojej listy osób ignorowanych na forum i zakończenia tematu ze swojej strony ;)

Nie słyszałem jeszcze o zasilaniu leda trafem... Może dlatego, że ledy steruje się prądowo? Nie ubliżaj mi prawem Ohma, bo widzę (o wybacz), że o ledach nie masz zbyt wielkiego pojęcia ;)

Jeżeli wiesz coś o prawie Ohma to o czym w ogóle piszesz? Bo nie bardzo rozumiem.