Transline Resource Group opinie

Witam serdecznie!
Tak jak w temacie proszę o opinie na temat tej firmy. Pracował ktoś kiedyś u nich? Macie jakieś doświadczenia?

Nawet jeśli nie, to mam drugie bardzo istotne pytanie. Natrafiłem w internecie na ogłoszenie tej firmy o takiej treści:

Transline Resource Group is currently looking for warehouse operatives to work on one of number of our sites around UK which include Basildon, Bridgwater, Haywood, Northampton, Kettering, Birmingham, Barton, Barnsley as well as Scotland sites. No experience is required as full training will be given. Job involves picking, packing, loading and other general warehouse duties. We offer pay from £6.30 per hour up to £8.00 ph depending on contract and location. We are looking for people for both, temporary 3-6 months contracts as well as ongoing long term contracts. We DO NOT take any payments up front and you will NOT be asked to pay anything up front. Upon receiving your CV you will be contacted by one of our English speaking consultant who will assess your language level. After the initial stage you will be asked to attend interview (in Poland) where you will be given all relevant details about your job. We will put you in touch with landlords and home owners in the area so that you can find your own accommodation. We will be able to give you an agreed start date and guaranteed number of hours over a period of time. Please note that we can offer support with finding flights but you will be required to pay for your own flight. You need to be able to speak and read in English on intermediate level.

Właśnie dlatego pytam na tym forum, bo podano Birmingham jako możliwą lokalizację. Moje pytanie: czy coś w tym ogłoszeniu budzi Wasze podejrzenia? Czy może być to jakieś oszustwo, czy raczej można zaufać? A może ktoś z mieszkających w Birmingham wie czy faktycznie mają tam siedzibę.
Sorki, że tak wypytuję, ale nie mam doświadczenia w tych sprawach a wiadomo, że oszustów pełno.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam.

Nigdy o takowej firmie nie słyszałem, ale ogłoszenie brzmi całkiem normalnie, poza drobnym szczegółem - jest recesja, nie ma pracy dlaczego szukają ludzi poza granicami kraju. Co do samego ogłoszenia to nie mam żadnych podejrzeń, jak również pozytywnych czy też negatywnych opinii.
Jeżeli Cię interesuje taka praca to na pewno warto się z nimi skontaktować i zobaczyć co dalej.

Hej ja obecnie mieszkam w anglii i rok temu pracowałam w tej agancji .
Agencja ogólnie zajmuje się rekrutacja obcokrajowców , bo oczywiście w porównaniu do anglików ,polak durny i pokazuje na co go stac ,a oni to wykorzystują ,są plusy i minusy bo im więcej zrobisz tym więcej zarobisz , ale ludzie też się patrzą jak na debila .
Przynajmniej tam gdzie ja pracowałam praca na magazynie polegała na picowaniu.Czyli robili ci przeszkolenie na lolopa ,taki mały pojazd do wożenia palet.Jeżeli przeszłeś test, to następnie robią ci drugi na voica,czyli słuchawki na głowę i komputerek ci mówi gdzie masz jechac na lokację i jakie zamówienie masz wiąśc . Praca nie jest ciężka , ale mecząca psychicznie ,bo wiecznie trzeba na coś czekac a czas leci no i norme trzeba zrobic.pozdrawiam

hej kolego aquarius a dlaczego juz nie pracujesz w tej agencji? Czyzby tak ciezko? Mozesz napisac w jakim miescie i jak to wygladalo w praktyce? jakies nierealne normy i ciezkie rzeczy do dzwigania? tylko jeden item to zgrzewka piwa? 24ro pak?;] chodzi mi o to czy da sie przyzwyaczaic czy po 6 miesiacach kregoslup do wymiany? Na ich stronie jest kilka ofert dla pickerow tylko w roznych lokacjach/miastach. Pozdrawiam

czesc

pracuje do transline 4 tygodnie w asosie a barnsley.
moje wrazenia: przedstawiciel agnecji ktora nazwal najlepsza agencja industrialna w uk,przekoloryzował oferte :praca w rzeczywistosci jest ciezka,nieralistyczne normy do wykonania polegajace na pchaniu wozka z zamowieniami jak naszybszym chodem ..na 5 pietrach.

prosze uwazac,nie ma zadnej gwarancji godzin i okresu zatrudnienia.

pracy jest czasem malo a transline ciagle sciaga ludzi.
czyzby wspołpracował z feniksem?zastanawiam sie...

powodzenia

Tez zostalem wyslany przez Transline Resource Group i moge powiedziec że zostałem oszukany.

Obiecywano na rozmowach wstepnych, że bedzie praca a w najgorszym wypadku mniejsza ilość godzin niż 37. A właśnie zostałem wywalony z dnia na dzien po 4 tygodniach bo powiedzieli mi że nie ma pracy. No i moge sobie wracac do Polski tracąc depozyt za mieszkanie.

Ogólnie praca jest wyniszczająca. Zresztą można się domyślić że ściągają ludzi z Polski bo nikt z ludzi tam mieszkających nie chce pracować w takich warunkach.
10 godzin dziennie szybkiego chodzenia i pchania wozka w niewygodnych 'safety' butach.
Szybko wysiadają kolana i nogi. A jak ktoś ma problemy z kregosłupem to już gwóźdź do trumny.

Witam. Mam niestety przyjemnośc pracowac przez agencje Transline. Odkad zaczelam prace, ze wszystkim sa problemy. Nie moza nic zalatwic bo albo 'nie maja czasu' albo 'to nie jest ich sprawa'. W zwaizku z tym mam kilka pytan i mam nadzieje ze ktos mi pomoze ; )
1. Czy agencja moze Cie zwolnic jezeli masz kontrakt agencyjny lecz ktory przyznal Ci menager magazynu?
2. Czy mam możliwośc zmiany godzin pracy? Poniewaz na 'rozmowie kwalifikacyjnej' zaznaczylam dwie zmiany poranna i popoludniowa lecz w zwiazku z nieuzyskaniem transportu na zmiane poranna chcialabym przejsc tylko na popoludniowa. Czy jest to mozliwe?

W miare mozliwosci prosilabym o odpowiedzi poparte artykulami prawnymi. Z gory dziekuje ; )