Samotni faceci w Birmingham

Miłość, przyjaźń, nienawiść. Tutaj możesz wyrazić swoje emocje, napisać co czujesz....

MalePostNapisane by P-C » 15 Mar 2013, 17:19 Re: Samotni faceci w Birmingham

Z browarkiem jest fajnie:-) Właśnie otworzyłem pierwszą, malutką buteleczkę piwka z ASDA:] Może szału nie ma w smaku, ale cena jest wprost proporcjonalna do jakości i moich wyżartych kubków smakowych:-)

A co do umówienia się na piwko, to trza będzie! Na razie mam tylko pojedyncze dni wolne od pracy więc troszkę lipa, ale damy radę:-)
User avatar
P-C
Stały Bywalec
 
 
Posts: 376
Joined: 5 Jun 2011, 16:18
Location: Chelmsley Wood
Reputation point: 61
Poczciwy
Top
0

MalePostNapisane by kurier1111 » 20 Mar 2013, 06:49 Re: Samotni faceci w Birmingham

co tu tak cicho ? mialo dojsc do 1000 postow :D nikt nie ma ochoty na darmowego browarka ? :P
User avatar
kurier1111
Rozeznany
 
 
Posts: 132
Joined: 27 Nov 2011, 09:46
Reputation point: 4
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by plazermen » 20 Mar 2013, 07:28 Re: Samotni faceci w Birmingham

Temat skończył się jak zwykle tego typu tematy: saussage festem.
A już było tak pięknie: nawet pierwszą hejterkę udało się naroić,
ale się biedactwo onieśmieliła :)

Image
User avatar
plazermen
Wtajemniczony
 
 
Posts: 2068
Joined: 10 Jun 2006, 20:52
Location: że znowu
Reputation point: 92
Poczciwy
Top
0

MalePostNapisane by P-C » 20 Mar 2013, 08:41 Re: Samotni faceci w Birmingham

Jak widać, w skutek opisanych tutaj rad, porad i solidnej dawce dobrego humoru, nie został już tu ani jeden samotny. To o czy kurna pisać?
User avatar
P-C
Stały Bywalec
 
 
Posts: 376
Joined: 5 Jun 2011, 16:18
Location: Chelmsley Wood
Reputation point: 61
Poczciwy
Top
0

MalePostNapisane by plazermen » 20 Mar 2013, 09:40 Re: Samotni faceci w Birmingham

Ja bym coś zasugerował.. ale zaraz znowu gromy polecą że faceci to tylko o jednym :]
User avatar
plazermen
Wtajemniczony
 
 
Posts: 2068
Joined: 10 Jun 2006, 20:52
Location: że znowu
Reputation point: 92
Poczciwy
Top
0

MalePostNapisane by kurier1111 » 20 Mar 2013, 10:05 Re: Samotni faceci w Birmingham

plazermen zaczales to skoncz :P

co do samotnych.. nadal sa,wstydza sie juz o tym chyba mowic.. jeszcze ja zostalem ;) No coz,chyba te "nasze Polki" szukaja nie wiadomo kogo z nie wiadomo czym i nie wiadomo po co.. cudze pochwalaja a swego nie znaja :)
User avatar
kurier1111
Rozeznany
 
 
Posts: 132
Joined: 27 Nov 2011, 09:46
Reputation point: 4
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by plazermen » 20 Mar 2013, 10:19 Re: Samotni faceci w Birmingham

Ja już pisałem na bhamie w kilku wątkach na przestrzeni lat aż do znudzenia: że rynek matrymonialny nie różni się od warzywnego na Bullringu: podaż popyt, ekstra pakiety, long tajm kontrakt vs pay as you go, do tego dochodzą opcje wyposażenia, różne modele kolory itp.
Każdy za swoją walutę (w przypadku naszych kochanych rodaczek jest to głównie uroda) chce dostać jak najlepszy produkt, a że tych w Ęglandzie wybór jest rozszerzony i jest wiele ekstras w porównaniu z produktem krajowym, plus opcja egzotyczności w gratisie, oraz często social status turbo boost, to sobie biorą z innych półek i nikt im nie zabroni. Meżczyźnianej zaś części populacji polskiej w UK pozostaje tylko stawać do konkurencji. Może nie zawsze z równej pozycji, bo samą urodą facet za wiele nie zwojuje a pakieta socjalnego lepszego od autochtona zaoferować to trzeba najpierw na niego zarobić, no ale na takie życie się zgodzili (świadomie lub mniej) decydując się na wyjazda.

EDIT: zapomniał bym jeszcze drugiej opcji. Zawsze można jeszcze rodzime kobity w worki po kartoflach ubrać, pranko mózgów zrobić, zabronić im kontaktów z obcymi facetami, kontrolować je za pomocą telefonów gps'ów "życzliwych kuzynów" itp. Ale obawiam się że dziewczyn z naszej szerokości geograficzno-kulturowej taka opcja byłaby trudna do uwskutecznienia :)
User avatar
plazermen
Wtajemniczony
 
 
Posts: 2068
Joined: 10 Jun 2006, 20:52
Location: że znowu
Reputation point: 92
Poczciwy
Top
0

MalePostNapisane by kurier1111 » 20 Mar 2013, 10:38 Re: Samotni faceci w Birmingham

plazermen a ja już przestałem wypowiadać się na temat Polek.. owszem nie wszystkie są blee.. ale to co czasem słyszę na temat "naszych" ..ehh szkoda słów,przecież skądś to się wzięło.Prawda ? Wiem,dostanie mi się za to,trudno..dziwi mnie tylko to,że póżniej płaczą bo jest im żle itd. po prostu żal,aż się wkurzyłem yhhh :D
User avatar
kurier1111
Rozeznany
 
 
Posts: 132
Joined: 27 Nov 2011, 09:46
Reputation point: 4
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by plazermen » 20 Mar 2013, 11:17 Re: Samotni faceci w Birmingham

Gdyby faceci polscy byli w takiej sytuacji jak sa nasze panie w Anglii to wątpię żeby wykazywali większą powściągliwość, mniemam wręcz że nieźle pierze by leciało. Także nie przesadzałbym z tym ocenianiem. Każdy orze jak może i jak mu warunki pozwalają. Takie są zasady ekonomii. Sad but true jak to pany z metallyki mawiają :]
User avatar
plazermen
Wtajemniczony
 
 
Posts: 2068
Joined: 10 Jun 2006, 20:52
Location: że znowu
Reputation point: 92
Poczciwy
Top
0

MalePostNapisane by veronika » 20 Mar 2013, 11:18 Re: Samotni faceci w Birmingham

Drodzy panowie
Czytając wasze wypowiedzi wnioskuje ze wszystkie polki wkładacie do jednego worka.
otóż nie wszystkie Polki są takie jak opisujecie-pamiętajcie ze we wszystkich nacjach są i te lepsze i te gorsze.Nie rozumie o co tyle krzyku ja osobiście znam wiele wspaniałych dziewczyn(czytaj Polek) dla których szczytem marzeń i ambicji nie jest złapanie męża czy tez chłopaka innej narodowości .Najlepiej siedzieć i użalać się nad sobą Prawda?A może czasami mierzycie za wysoko?albo czasami trzeba tez dać coś od siebie?Jedna mala sugestia mniej Piwka bo PIWKO przewija się w każdym jednym poście,i żeby nie było ze jestem przeciwnikiem alkoholu (wręcz przeciwnie)pozdrawiam

veronika
Początkujący
 
 
Posts: 20
Joined: 18 Oct 2011, 18:06
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

FemalePostNapisane by arctica » 20 Mar 2013, 11:37 Re: Samotni faceci w Birmingham

Nie wiem, czy i tym razem mój post nie zwróci niczyjej uwagi :D, ale jak się uda, to chciałam trzy grosze wtrącić. Większość samotnych Polek, które poznałam na obczyźnie szuka/lub znalazła partnera rodaka. Nie chcą wcale innych, nie mają czasu na pokonywanie barier kulturowych, etc. Problemem jest to, że "nasi" mężczyźni z dala od rodzinnego domu, zmieniają nawyki, często zaniedbują siebie, otoczenie w jakim żyją, maniery, pewnie wiecie coś o tym ;) Na początku znajomości każdy się stara, ale udawać długo się nie da. Generalizuję, wiem, ale te niemiłosierne statystyki....
Co Wy na to Panowie?

arctica
Przyczajony
 
 
Posts: 3
Joined: 3 Mar 2013, 10:19
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by kurier1111 » 20 Mar 2013, 12:20 Re: Samotni faceci w Birmingham

veronika nie mialem na mysli uzalania sie czy cos w tym temacie i nie chodzilo mi tu w sumie o to , co z kim , jak i gdzie.. Chodzilo mi o zdanie innych na temat "naszych dam".. owszem o facetach tez mowia i to mnie troszke boli,bo jedni naprawde staraja sie aby takie " zle " zdanie na temat Polek i Polakow zmienic,bo np. gdziekolwiek sie pokazuje i mowie kim jestem,to czasem naprawde sie wstydze pochodzenia,a inni nadrabiaja aby o nas mowili jeszcze gorzej. Wystarczy spojrzec na ulice Rookery,piatkowy wieczor i reszte weekendu, co tam sie dzieje ?! To raz .. dwa, ci***ak za ci***ak pojdzie,czarny za czarnym jeszcze bardziej, ale Polak,Polakowi rzadko kiedy pomoze,a raczej zaszkodzi. Wiec nie wmawiajcie mi,ze jestesmy tacy swieci i to zarowno tyczy sie pan jak i panow.. Poprosty az wstyd czasem powiedziec prawde o nas,aby nie byc ( moze nie doslownie ),ale wysmianym z wlasnej narodowosci .. piwko tu schodzi na drugi plan,bo mozna pic,ale kulturalnie.. i tu mala uwaga,bo veronika tym razem wszystkich w tym temacie facetow wrzucilas do jednego worka.. znam pare kobiet,ktore upijaja sie co tydzien,pozniej wyskakuja wlasnie takie akcje,ze mowia "o nas" ale o wszystkich i nikogo tu nie usprawiedliwiam.. we wszystkim trzeba miec umiar.
User avatar
kurier1111
Rozeznany
 
 
Posts: 132
Joined: 27 Nov 2011, 09:46
Reputation point: 4
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by veronika » 20 Mar 2013, 13:15 Re: Samotni faceci w Birmingham

Kurier111 zgadzam się z tobą na temat relacji miedzy polakami w UK,ale dyskusja była chyba o czymś innym
Czytanie ze zrozumieniem a tak na marginesie nie wrzucam wszystkich rodaków do jednego worka tylko osoby wypowiadające się w danym temacie (jedna czy dwie). Zgadzam się z komentarzem arctica. Pozdrawiam i życzę mniej frustracji,bo nie warto i do niczego nie prowadzi

veronika
Początkujący
 
 
Posts: 20
Joined: 18 Oct 2011, 18:06
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by P-C » 20 Mar 2013, 15:20 Re: Samotni faceci w Birmingham

Cholera, szukam tego piwa w każdym poście i znaleźć nie mogę. Lipa straszna.

Związki międzykulturowe naszych rodaczek wcale nie są aż tak powszechne. Nie wrzucajmy do wora jednego wszystkich Polek. Znam taką, co to nie lubi odmiennych w kolorze i kulturze panów. A nawet kilka.
Panowie, nie wiem jak Wam, ale mi to się panie innych nacji nawet podobają.

veronika, nie przywołuj do czytania ze zrozumieniem. Nie masz do tego prawa:D
User avatar
P-C
Stały Bywalec
 
 
Posts: 376
Joined: 5 Jun 2011, 16:18
Location: Chelmsley Wood
Reputation point: 61
Poczciwy
Top
0

FemalePostNapisane by bawa31 » 20 Mar 2013, 16:49 Re: Samotni faceci w Birmingham

kurier1111, kiedyś przejmowałam się zdaniem innych na temat Polaków, ale mi przeszło raz na zawsze, kiedy przeprowadziłam się do nowego domu kilka lat temu. Mam sąsiadów różnych nacji i nikt mnie ani moim dzieciom złego słowa nie powie a wręcz przeciwnie, lubią nas. Ważne jest to jaką ty sam masz opinię a nie ogół czy większość naszej nacji. Ja nic nie mogę poradzić na to, że niektórzy zachowują się niewłaściwie. Mam wpływ wyłącznie na własne zachowanie oraz moich dzieci. Co więcej nie mam zamiaru nikomu ciosać kołków na głowie, bo źle się prowadzi czy nadużywa alkoholu. W każdej nacji są różnie żyjący ludzie i my w niczym im nie ustępujemy. Co do związków Polek z obcokrajowcami też mam swoje zdanie. NIE MOJA SPRAWA. Ja bym się bała co nie znaczy, że innym nie wolno. Mam wkoło siebie sporo takich związków i uważam, że jeśli dwojgu ludziom to pasuje i są szczęśliwi to dla mnie spoko. Czasami nie kończy się to happy end'em, ale to nadal czyjeś życie a nie moje. Poza tym kto ci zagwarantuje szczęśliwe zakończenie w związku z partnerem twojej narodowości? To jak rosyjska ruletka.


P-C wrote: nie wiem jak Wam, ale mi to się panie innych nacji nawet podobają.


Mnie też mimo, że mam jasno sprecyzowane skłonności hetero :lol: W każdej nacji można znaleźć laski i pasztety oraz w odniesieniu do panów mężczyzn i taborety 8) Pozdrawiam :grin:

Dodano: -- 20 mar 2013, o 16:50 --

arctica wrote:Większość samotnych Polek, które poznałam na obczyźnie szuka/lub znalazła partnera rodaka. Nie chcą wcale innych, nie mają czasu na pokonywanie barier kulturowych, etc


Zgadzam się z tobą ;)

bawa31
Stały Bywalec
 
 
Posts: 376
Joined: 1 Sep 2008, 13:14
Reputation point: 35
Pokojowy
Top
0

PreviousNext

  • Similar topics
    Replies
    Last post
Return to STREFA UCZUĆ