Apokalipsa/2012

Juz kilka razy natknelam sie na ten temat i sama juz nie wiem...
http://strefatajemnic.onet.pl/apokalips ... tykul.html

a co Wy sadzicie o przepowiedniach i tym podobnych dziwnych rzeczach?

Zyje na tym świecie prawie 25 lat i końców świata przeżyłem co najmniej 5 i nadal mam się dobrze,tak ze......zobaczymy.

Świat jest okrągły więc nie może mieć końca, wszystko inne to propaganda ;)

LOL

też słyszałem, że w 21.12.2012 planety układu słonecznego mają ułożyć się w jednej linii,
ziemia ma się przebiegunować i w związku z tym, zacząć obracać w drugą stronę,
co będzie skutkować kataklizmami na niewyobrażalną skalę,
no więc tak,
planety nie ułożą się w jakimś szczególnym położeniu,
możecie sobie sprawdzić w jakimś wiarygodnym źródle,
np. na stronach wydziałów astronomii uniwersytetów,
przebiegunowanie owszem, jest możliwe w najbliższym czasie,
miało to już miejsce w historii świata wiele razy,
biegun magnetyczny nie znajduje się dokładnie w tym samym miejscu gdzie biegun geograficzny,
wędruje z różną prędkością i w różnych kierunkach,
obecnie znajduje się na terenie Kanady,
dodam, że biegun w ostatnich latach przesuwa się dużo szybciej,
a pole magnetyczne Ziemi słabnie i zbliża się do minimum,
jednak o zmianie kierunków obrotów nie ma mowy,
tzn. z powodu, przebiegunowania,
jeżeli przebiegunowanie nastąpi,
to na kompasach trzeba będzie zagryzdać N i napisać w tym miejscu S,
albo wpisać wartość błędu deklinacji zamiast 5 to 185,
pewnie producenci kompasów się ucieszą,
nie wiem czy jakieś inne skutki przebiegunowania będą,
być może anomalia pogodowe,
ale, że wybuchną wszystkie wulkany?!
no nie, to jakieś bzdury,
jedna rzecz intryguje,
kalendarz Majów,
bo właśnie wtedy się kończy - w dniu 21.12.2012,
gdzieś czytałem, że w tym dniu mają na Ziemię spaść dwa głazy,
jeden z nich będzie bardzo duży,
natomiast ten mniejszy, który spadnie razem z tym większym,
będzie zawierał wyryty tekst,
dziękujemy za korzystanie z naszych kamiennych kalendarzy
i przesyłamy kalendarz na następne 5125 lat,
:mrgreen:

ta bzdure napewno wymyslili producenci fasoli i innych produktow z puszki co by kazdy zrobil zapas :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
na millenium tez byla panika... ateraz kazdy ma fobie cyferek 6-06 .2006.8.08.2008 itd..:P 12.12.2012 to ostatnia taka data i juz pozniej zaden madrala nie bedzie pierdol wymyslal...nie ma to jak,,magia,,liczb ;)

Eee od cyferek 08.08......(to dopiero jest koniec swiata co roku) :grin: Proszę sie trzymać z daleka to data moich urodzin 8) a tak swoją droga powódź 1000-lecia w mojej miejscowosci zaczęła sie 07.07.1997 a puzniej mieliśmy poprawkę w moje urodziny 08.08.2006 teraz idąc tym tropem czas na 09.09......

Taaa.i rozstąpiło sie niebo i wysunął się wielki serdeczny palec a głos z przestworzy stwierdził.."wy to macie przeje..." Planeta Nimru,Przebiegunowanie połączone z kataklizmami itp.Obecnie biegun północny -ten magnetyczny jest na terytorium kanady ale z tego co widze to odbija sie tylko na Polsce Która to za sprawą pewnego jarosława ma swoją apokalipse ;)heh...

A Ja sprawdziłam datę 21.12 i powiem Wam to nie fair! Koniec świata wypada w piątek ,czyli nie będzie weekendu :506:

ja słyszałam ze z lodówki wyskoczy mi janet Jackson i zatanczy na stole....
ktos kto wierzy w przepowiednie gusła i zabobony powinien sie leczyc...21 wiek... a taki czarnogród...

ja słyszałam ze z lodówki wyskoczy mi janet Jackson i zatanczy na stole....

Gdzie to słyszałaś ? Lodówka przemawia do ciebie? Ja stoję przed moją i czekam ,może mi coś powie, ja bym się ucieszyła z Brada Pitta i Angeliny Jolie ,spokojnie by się zmieścili nawet razem w niej ,a Ona to nawet w szufladzie na warzywa :)

heh dobre ;)

hahha dobre te wasze żarciki ale tak naprawde koniec świata odwołano przełozono narazie nie powiedziano dokładnie na kiedy wszystko wyjdzie z czasem
wiec kochani Ci co sie na ten cel zadłuzyli pieniążki bedzie trzeba oddac hahah:)))

przełozono bo ma byc promocja jakiegostam samochodu....no bo kto im po koncu swiata kupi?

Gadające lodówki, kamienne kalendarze... ech a mi Angelina Jolie nie chce z lodówki wyskoczyć, nawet browar gupi trzeba sobie pójść samemu kupić :/ Ach jakby fajnie było jakby czary istniały: wziąłby człowiek dzban wody: hokus pokus i jest browar, a tak trzeba do pracy zapierdzielać zarobić i kupić :( Dogmatycy to mają łatwo: leżeć i czekać na przeznaczenie, czary, cuda i inne bajery, jak coś przeskrobiesz to wystarczy się pokajać i znowu wszystko jest okej, a po zgonie wieczne darmowe wakacje na koszt podatnika - no wypas jak Cię nie mogę ;)