Które agencje

jakie są agencje pracy w burton on trent,gdzie mówią po polsku?

w Anglii wypada po angielsku mowic :twisted:

w Anglii wypada po angielsku mowic :twisted:

Co zapomiał wół,jak cielęciem był!!! Cwaniak-to jak jesteś taki obcykany w angliku to co tu robisz-przewalasz smieci za 6,08 na godzinkę i wielki fafa-rafa co?

z tego co widze to forum Birmingham a nie burton on trent :)

w Anglii wypada po angielsku mowic :twisted:

Co zapomiał wół,jak cielęciem był!!! Cwaniak-to jak jesteś taki obcykany w angliku to co tu robisz-przewalasz smieci za 6,08 na godzinkę i wielki fafa-rafa co?

widze maly, zes rzeczywiscie MALY. Akurat jestem obcykany w angliku, jak powiadasz. Mam wiecej niz minimalna stawka. W przeciwienstwie do Ciebie, nie gardze ludzmi, ktorzy przewlaja smieci za 6.08. Ktos musi i pewnie tam tez Twoje smieci sa...

Przegladam to forum, bo czasem czegos ciekawego mozna sie dowiedziec, ale kretynow tez nie brakuje...

Chodzilo mi o to, ze trzeba sie postarac i uczys sie jezykow, a nie tylko po polsku. Banki, ubezpieczenie, agencje, itd tylko rozleniwiaja takich co im sie nie chce...

I tacy ludzie laza i mowia: przetlumacz mi to, i to, a chodz ze mna tam, itd, itp... a w wolnym czasie polska telewizja, piwko, a slowniki i ksiazki pod gruba warsta kurzu, lub tez nawet wcale ich nie ma...

Pozdro maly, moze kiedys bedziez DUZY :mrgreen:

nie widzę nic złego w polskiej tv piwku czy siłowni lub basenie ani w przeczytaniu książki każdy ma prawo wyboru MadRide jedni chcą odpocząć przy książce inni przy tv każdy wolny czas spędza jak lubi nie powinieneś tego krytykować
wiele polaków radzi sobie tu świetnie bez języka a myślę ze każdy z nas jak tu wjechał bynajmiej większość nie znała angielskiego
w tk maxx przyjmują do pracy i na dzień dobry dają7,50 na godzinę bez znajomości wielkiej języka angielskiego wiec nie wiem czym się tu chwalić ze masz stawkę większa niż minimalną bo znasz język
w firmie mego męża każdy ma więcej niż minimalna stawka a języka nie zna prawie nikt
May ucz się i szukaj pracy w śród angoli to szybko załapiesz język
MadRide Tobie też powodzenia i więcej wiary w ludzi nawet tych co mówią po polsku

on tylko odpowiedzial na zlosliwosc ze strony drugiej osoby a to nie znaczy ze sie chwali . i ciekawi mnie za co dostalam minus skoro to jest birmingham a nie burton on trent i tu ludzie raczej tego nie wiedza

on tylko odpowiedzial na zlosliwosc ze strony drugiej osoby a to nie znaczy ze sie chwali .

dokladnie :)


do mam37:
nie mam nic przeciwko polskiej rozrywce. Napisalem, ze sie nie ucza i tyle. Poza tym widze ze dla Ciebie to powod do dumy, ze nikt nie zna jezyka w pracy meza :evil: Ze wzgledow bezpieczensta swojego i innych wypada sie porozumniewac w jezyku jaki sie ty uzywa. Po prostu nie rozumiem takiego stanu rzeczy, ze ludzie zamykaja sie w "gettach" i ani mysla o nauce, bo przeciez to Anglicy powinni sie polskiego uczyc :roll:

Kontynuując na zapytanie "małego" i nie wchodząc w głupie dyskusje - jak to jest w zwyczaju na polskich forach - ciężko o taką agencję.
Moja dziewczyna gdy przyjechała tu wraz ze mną, mówiła bardzo słabo po ang i praktycznie każda agencja prócz Alliance nie chciała z nią rozmawiać z racji faktu, iż każdy kandydat musi dokładnie rozumieć zasady "health & safety", które wyrażane są oczywiście w języku angielskim.

Trzeba się uczyć języka, inaczej ciężko.

Powodzenia

kazda agencja jest inna ale ja osobiscie nie spotkalam sie z tym ze agencja nie chciala zarejestrowac ze wzgledu na nieznajomosc jezyka a bylam w kilku z osobami ktore sie nawet porzadnie przestawic nie umieli . ale to wszystko zalezy na kogo w agencjach trafisz :)

AM2PM, polka jako sekretarka. Nie dość że nie powie słowa po polsku, to jeszcze nie przyjmuje tych, którzy nie mówią.
Kolejny przykład - Extra Personel. Tam też pani powie, że nie da rady bez podstaw języka. I nie mówimy tu o podstawach typu: "yes", "no", "ok", tylko o formie budowania podstawowych zdań.

jak dla mnie to wymowka tylko . no ale coz .

temat zachowuje lecz charakter lekko chcialam zmienic. znacie moze agencje pracy przyjmujace do pracy na weekendy (piatek,sobota,niedziela) nocne lub popoludniowe zmiany lub w ostatecznosci w tyg. nocki tylko. interesuja mnie tylko te godziny pracy bo mam male dziecko a nie dam do zlobka po tym co sie w pl dzieje a taki maluszek nie powie jak cos mu sie zlego by dzialo. interesuja mnie agencje w bham, walsall, wolverhampton i tych okolicach (w walsall znalazlam 2 agencje extra personel i tudor employment tam nie maja zadnej pracy na taich zmianach)

sporobuj w job centre widzialam kiedys kilka ogloszen tam na weekendy na popoludnia

generalnie chodzi o to, ze bez znajomosci jezyka nie jestes w stanie zrozumiec Health & Safety. I dlatego nie chca przyjmowac. Ale druga rzecz jest taka ze jak potrzebuja do pracy na gwalt ze tak powiem to i niemego przyjma. A trzecia rzecz jest taka, ze duzo przeszkod to kwestia zlosliwosci, jak w przypadku Extra Personnelu i wspomnianej pani lub pannie Milenki...