Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

agg Dzięki za info. To pobieranie u położnej miałam o 13-stej godzinie i nie mówiła, żebym przyszła na czczo :? W PL to na bank na czczo, ale jak tu to nie wiem. Na czczo nie dojadę do Solihull autobusem, nie ma bata. Mam niskie ciśnienie i często mi słabo, dzisiaj z przystanku mężyk mnie zabrał, bo nie byłam w stanie wstać :roll:

Dziewczynki jaki najlepszy domowy sposób na katar i kaszel w 37tyg ciąży???? Pije 3 razy dziennie mleko z czosnkiem i miodem troszkę słabo pomaga.zrobilam tez dziś syrop z cebuli jutro powinien być juz gotowy więc i zacznę tez to pić.niema sensu iść do lekarza bo nic nie mogę brać więc za dużo gp mi nie powie może jeszcze coś powinnam pić z domowej apteczki ???? :)

Czarna Inhalacje z Amolu. Kilka kropli na wrzątek i wdychanko :wink: Do syropu z cebuli dodaj kilka plasterków czosnku.
Kaszel masz suchy czy mokry?

lipstick7
jeśli masz stwierdzone PCOS też robią obowiązkowo badania na glukozę i robi się je na czczo niestety :(

Kitka, to moze zadzwon tam zanim pojedziesz i sie spytaj. Ja wiem, ze okresowe badanie poziomu glukozy robi sie na czczo. Swego czasu sama pobieralam krew pacjentom i takie bylo zalecenie. Zdarzali sie tacy co byli po toscie i herbacie albo angielskim sniadanku... Jak oni interpretuja potem badania w laboratorium, to juz nie mam zielonego pojecia :?
Jesli faktycznie mialabys problemy z trzustka i za niski cukier, a robilabys badanie po sniadaniu to wynik bedzie sfalszowany, bo cukier Ci wzrosnie po posilku.
Moze warto spakowac sobie prowiant w torbe, taxi szybciutko na badanie a potem szamanko :wink:
A polozna nie sprawdzila Ci cukru takim przenosmyn urzadzeniem?

Dotarłam na te badanie krwi. Dzisiaj się jakoś znośnie czułam i nawet na czczo byłam :wink: Szybko mnie obsłużyli w tej przychodni w Bootsie, także polecam! Jestem ciekawa wyników...
Przy okazji drugą paczkę Bounty odebrałam :grin:

agg Położna nic u mnie nie sprawdzała. Średnio tą babkę odbieram, ale już mi się zmieniać nie chce :roll:

Czarna Przeszło Ci?

hej dziewczyny ja już nie dotarłam na szczepienie jak planowałam. urodziłam córeczke w 32 tyg. jest zdrowa sama oddycha a z opieki w samym spitalu jestem zadowolona.
3-maj cie sie ciezaróweczki :)

hej Kitka nio nadal katar jest,slabo przeszlo :/ mam nadzieje ze to nie zaszkodzi maluszkowi:((

danonek Gratki!!!! Pospieszyła Ci się córeczka :wink: Najważniejsze, że ma się dobrze :grin:

Czarna Zdrówka zatem! Na pewno dzidzi nie zaszkodzi :wink:

Jak mi się dobrze leniuchuje w domu. Synio ma half term, a ja mam wolne w pracy :D

Pozdrawiam!

Dolaczam sie do gratulacji (sporo juz spoznionych) dla Danonka.

Temat troche zamarl, od miesiaca nie bylo tu juz wpisu.
Czy tylko ja jedyna odliczam czas do rozladunku?

Jesli nie, to czekam na Wasz odzew!

Czarna123, jesli masz anemie i bierzesz zelazo to normalne,lub jesli jadlas np jagody, jesli nie to moze swiacdczyc o obecnosci krwi w kale...wtedy trzeba isc do lekarza...

ktosienka Nie jesteś sama :wink: Ja też czekam na rozładunek, powinień nastąpić w połowie stycznia :grin:
Jeszcze dwa dni pracy i zaczynam macierzyński :D :580:
Powoli wszystko szykujemy pokoik, meble, dekoracje. Starszy brat się doczekać nie może, gada do brzuszka, śpiewa piosenki i buziaczki daje :grin: Mój słodziak kochany :grin:

Pozdrawiam :!:

Kitka, gratuluje.
Ja mam 3 miesiące czasu wiecej niż Ty.
Jeśli to niewłaściwe pytanie- po prostu nie odpowiadaj:
Czym sie kierowałas podejmując decyzje o rozpoczęciu urlopu macierzyńskiego tak wcześnie. Nie mam w tej kwestii żadnego doświadczenia, a muszę decyzje podjąć juz niedługo. Cały czas myślałam sobie ze najlepiej będzie odłożyć początek urlopu na ostatnia chwile, tak aby czas urlopu spędzony wspólnie był jak najldluzszy.
Wiem, ze jeśli nie będę sie czuła dobrze, co jest trudne do przewidzenia pracodawca może zmienić dla mnie początek urlopu.
Będę wdzięczna za wszelkie sugestie.

Nie mam w tej kwestii żadnego doświadczenia, a muszę decyzje podjąć juz niedługo. Cały czas myślałam sobie ze najlepiej będzie odłożyć początek urlopu na ostatnia chwile, tak aby czas urlopu spędzony wspólnie był jak najldluzszy.
Wiem, ze jeśli nie będę sie czuła dobrze, co jest trudne do przewidzenia pracodawca może zmienić dla mnie początek urlopu.

wydaje mi sie, ze wszystko zalezy od wykonywanej pracy, od wyslku jaki wykonujemy, od stanu zdrowia, zaawansowania ciazy.
Ja rowniez tak jak ty, postanowilam odlozyc urlop najdalej jak sie dalo, i odeszlam z pracy dopiero ok 2 tygodni przed terminem porodu. Czulam sie ok, poza wczesniejszymi paroma przebojami zdrowotnymi zwiazanymi z plecami. W pracy duzo osob mi pomagalo, jesl mialam cos ciezkiego do zrobienia. Z tego co czytalam , i z opowiadan kolezanek ruch tez jest pomocny przy porodzie, wiec do samego konca staralam sie byc aktywna fizycznie.Poza tym nie znoslabym chyba dlugiego siedzenia w domu i czekania...
Musisz po prostu pomyslec jak sie czujesz , i co jest dla ciebie najlepsze. Jesli nie czujesz sie na silach fczyznie czy psychicznie , nie ma co na sile ciagnac tego do ostatnich dni.

ktosienka Nie ma problemu :wink: Trochę źle się wyraziłam, bo tak naprawdę urlop macierzyński zaczynam od 16 grudnia. Od 1 grudnia zaczynam mój niewykorzystany urlop wypoczynkowy :wink:
Z pierwszym syniem wzięłam urlop na 6-7 tyg przed porodem, a że się przeterminowałam to praktycznie 8 tyg wyszło. Teraz zdecydowałam, że lepiej będzie, jak już od początku grudnia będę w domku. Po pierwsze codziennie zaprowadzam i odbieram synia ze szkoły w polączeniu z gonieniem do pracy i z pracy było to męczące, druga sprawa święta :wink: Chcę mieć czas na przygotowanie wszystkiego, mam teściów u siebie na świeta, więc trzeba się przygotować :wink:
Po za tym tą ciążę przechodzę gorzej i praca fizyczna jaką wykonuję już mnie trochę męczyła po prostu. Ogólnie w pracy luz, zmniejszone obowiązki do minimum, ale jednak trzeba było jechać i coś tam zrobić :wink: W domu mam jeszcze tyle rzeczy do zrobienia, że nie wiem za co się wziąć :wink: