Problem z sasiadami
Rozmowy na temat mieszkań o tym jak mieszkacie, jakie dzielnice polecacie itd...
witam,mieszkam w mieszkaniu socjalnym od okolo 4 lat,od samego poczatku mam problemy halasujacymi sasiadami,nigdy sie na nich nie skarzylam,dzisiaj dostalam list w ktorym pisze ze wraz z mezem i dzieckiem halasujemy dzien i noc,wiem ze to klamstwa i oszczerstwa poniewaz w nocy spimy a w dzien jedyny halas to odkurzanie,pranie gotowanie obiadu...czy ktos mial podobny problem z gory dzieki za odp.
-
-
Ola2
- Przyczajony
-
-
- Posts: 9
- Joined: 12 Nov 2011, 20:23
- Reputation point: 0
-
ja bym poszla z tym listem do councila i wyjasnila cala sytuacje... i o halasujacych sasiadach tez bym wspomniala, bo to moze jakas pomylka i to o nich chodzilo... jest tam w tym liscie kto zlozyl na was skarge?
ewentualnie pokazalabym im co to znaczy halas
tego to bym raczej nie robila... moze obrocic sie przeciwko wam.
Gaba i czasami Rafii
"Hate something? Change something... Make something better."
-
-
Gaba76
- Stały Bywalec
-
-
- Posts: 339
- Age: 47
- Joined: 1 Sep 2011, 21:33
- Location: Tipton
- Reputation point: 49
-
Return to MIESZKANIE