Problem z sasiadami
Rozmowy na temat mieszkań o tym jak mieszkacie, jakie dzielnice polecacie itd...
witam,mieszkam w mieszkaniu socjalnym od okolo 4 lat,od samego poczatku mam problemy halasujacymi sasiadami,nigdy sie na nich nie skarzylam,dzisiaj dostalam list w ktorym pisze ze wraz z mezem i dzieckiem halasujemy dzien i noc,wiem ze to klamstwa i oszczerstwa poniewaz w nocy spimy a w dzien jedyny halas to odkurzanie,pranie gotowanie obiadu...czy ktos mial podobny problem z gory dzieki za odp.
-

-
Ola2
- Przyczajony
-
-
- Posts: 9
- Joined: 12 Nov 2011, 20:23
- Reputation point: 0
Ola2..przede wszystkim zadzwon na podany numer w liscie w ktorym WAS oskarzono o zaklocanie halasu i wyjasnij ze to nieprawda-nastepny bowiem list jesli dostaniesz to juz nie przelewki-moze byc kara pieniezna-takze jesli wszystko jest ok-nie boj sie i sobie mieszkajcie z rodzinka.(cisza nocna w anglii wynosi 24h-tyczy sie to budynkow typu semi detached i blokow )-wg mnie nie masz sie co martwic.;)
-

-
toffi
- Początkujący
-
-
- Posts: 14
- Joined: 17 Jan 2012, 11:53
- Reputation point: 0
ja bym poszla z tym listem do councila i wyjasnila cala sytuacje... i o halasujacych sasiadach tez bym wspomniala, bo to moze jakas pomylka i to o nich chodzilo... jest tam w tym liscie kto zlozyl na was skarge?
ewentualnie pokazalabym im co to znaczy halas
tego to bym raczej nie robila... moze obrocic sie przeciwko wam.
-

-
Gaba76
- Stały Bywalec
-
-
- Posts: 339
- Joined: 1 Sep 2011, 21:33
- Location: Tipton
- Reputation point: 49
Return to MIESZKANIE