Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

Ona na szczescie na mundurek sie nie buntuje, wrecz przeciwnie, uwielbia mundurek bo ma spodniczke Z reszta powiedzialam jej ze mundurki maja tylko duze i dzielne dzieci i jest cala happy

dobra na nia ta kiecka?
swoja droga nie wiem jak wam, ale mi sie pomysl mundurkow bardzo podoba, bo dzieciaki jakos tak estetycznie wygladaja, a i tylu ubran do szkoly nie trzeba kupowac... tak mysle teraz, nie wiem czy mi sie perspektywa nie zmieni, jak bede swoja do szkoly posylala

ewela119 napisał(a):Moja Goska na zakupach zawsze wybiera tragiczne rzeczy Jesli cos jest ohydne to wiem ze ona bedzie to chciala moze ma inne postrzeganie piekna

wlasnie ostatnio znajoma mi opowiedziala, jak to na zakupach z corka, po dluzszym czasie sprzeczek o to, co kupic a czego nie, jej 6 letnia corka powiedziala: ,,Ale mamo, Ty nie wiesz, co ja lubie, a ja nie lubie to co ty lubisz,, No gusta sa rozne :)

Wczoraj zablokowal mi sie zamek w drzwiach, nie moglam otworzyc go kluczem... w srodku byla moja mlodsza, ktora wlasnie sie obudzila i juz plakala... stres ze masakra, okna malutkie, wysoko... w rezultacie corka znajomych, szypiorek przeciskala sie przez okienko... a landlord na wymiane zamka, ze ok, ale musze poczekac, bo nie ma czasu :evil: . Zatem dzis maz zamek wymienia, i rachunek landlordowi przekaze, a co! Wspomne tylko, ze problemy z zamkiem mamy od poczatku mieszkania tu.

w srodku byla moja mlodsza, ktora wlasnie sie obudzila i juz plakala... stres ze masakra, okna malutkie, wysoko...

o kurde to nie fajnie..;/ dobrze ze sie mala tam przecisnela!

umisiak, taka akurat ta spodniczka, bardzo jej sie spodobala, mowi ze to jej ulubiona :) Co do mundurkow to ja tez jestem zadowolona. Ubrania te nie sa drogie, drozsze sa jedynie sweterki z logo szkoly ale nie ma obowiazku ich kupowania. Caly mundurek wyniosl mnie jakies 30-40f (lacznie z 2 parami butow) co nie jest jakas duza kwota biorac pod uwage ze ma czyste ubranie na kazdy dzien szkoly i jest to jedyny wydatek jaki ponieslismy w zwiazku z jej pojsciem do szkoly. No i jak mowisz wyglada to estetycznie i co wazniejsze nie wyrozniania, ze to czy to dziecko wyglada lepiej. Szkoda ze w polskich szkolach ten pomysl sie nie przyjal bo byl bardzo dobry, tylko jak zwykle zawiodla organizacja.

jak idziemy do toysrusa to jest szal zjezdzalnie misie rowerki... ostatnio jezdzil po sklepie pchajac wozek dla lalek i to dla blizniaczek

Moze to jakis znak??
Jak bylam ostatnio u kolezanki,to moje chlopaki braly wozek dla lalek hehe.A ze ona miala 2 i jeden taki zwykly nie byl jej corce potrzebny to dala do domu Marcelkowi hihi.Wozil sobie misia.

Wczoraj zablokowal mi sie zamek w drzwiach, nie moglam otworzyc go kluczem... w srodku byla moja mlodsza, ktora wlasnie sie obudzila i juz plakala... stres ze masakra, okna malutkie, wysoko... w rezultacie corka znajomych, szypiorek przeciskala sie przez okienko...

Nie dziwie Ci sie,ze sie stresowalas.Dobrze,ze okno mialas otwarte.A Ty zostawilas dziecko same w domu czy jak?
Ja to kiedys odprowadzalam kolezanke i wyszlam na schody przed dom z moim malym i maly zamknal drzwi.Siedzielismy pol godziny na tych schodach,bo moj maz u gory w domu spal i nie dobudzilam go wolaniem,rzucaniem kamykow w okno hehe dopiero po pol godz.sie obudzil sam.

Zatem dzis maz zamek wymienia, i rachunek landlordowi przekaze, a co! Wspomne tylko, ze problemy z zamkiem mamy od poczatku mieszkania tu.

My wymieniamy zamki jak sie przeprowadzamy w nowe miejsce.Poprzedni lokatorzy moga miec klucze dorobione.
Raz slyszalam,ze wlasnie mojego meza znajomy mial taka sytuacje,ze siedza sobie w salonie i slysza,ze ktos drzwi otwiera,a tam jakas babka i mowi,ze ona sobie przyszla listy odebrac...Tez zaraz wymieniali zamki.

A ja wlasnie obiadzik robie,kapuste mloda.Dzisiaj jakas taka nie do zycia jestem.Fajna pogoda,ale mnie od rana glowa bolala,wzielam moje magiczne tabletki i przestala ale pomimo tego dziwnie sie czuje.

Dodano: -- 2 wrz 2011, o 14:53 --

Szkoda ze w polskich szkolach ten pomysl sie nie przyjal bo byl bardzo dobry, tylko jak zwykle zawiodla organizacja.

U dwoch moich bratankow w szkole wszyscy maja kamizelki jeansowe jednakowe.Trzeci bratanek idzie teraz do szkoly do pierwszej klasy i bedzie mial mundurek.To chyba zalezy od szkoly.Tak,jak tutaj.

malaroksi-wszystkiego najlepszego dla Roksanki:),a ja wczoraj zakupiłam w końcu mundurki, chłopakami to tragedia po sklepach chodzić,oni uważają że to za karę.
Marudy.

A powiem wam co mój najmłodszy wymyślił.Wybrudził się czarną farbą drukarską z gazet-pod nosem.Przychodzi do mnie i poważnie pyta:"mama,czy nie sądzisz że teraz wyglądam ja alfons?" na co ja yyyy ale czemu? "no bo spójrz jakie mam wąsy"!!! mało z krzesła nie spadłam,już myślałam że synek managerem pań lekkich obyczajów zamierza zostać:)

My mamy zapisane w kontrakcie ze nie mozemy wymienic zamkow :roll: W ogole to my w tym kontrakcie mamy takie warunki ze w zasadzie nic nam nie wolno :roll: Kolejny raz probowalismy sie dowiedziec co z tym nieszczesnym kontraktem w razie jakbysmy dostali council house i wczoraj nam odpisali (znaczy sie nasza agnecja) ze jak zechcemy sie wyprowadzic przed koncem umowy to bedziemy musieli placic polowe rentu+vat az oni kogos znajda na nasze miesjce albo do konca kontraktu jesli nikogo nie znajda, masakra jakas, nie wiem czy teraz w ogole skladac aplikacje czy nie :roll:

jak idziemy do toysrusa to jest szal zjezdzalnie misie rowerki... ostatnio jezdzil po sklepie pchajac wozek dla lalek i to dla blizniaczek :P

To moze kup mu wozek :D Ja mojemu kupilam taki dla chlopcow w early learning centre, bo tez zawsze sie bawil wozkami u kolezanek :) .

To moze kup mu wozek Ja mojemu kupilam taki dla chlopcow w early learning centre, bo tez zawsze sie bawil wozkami u kolezanek .

on strasznie lubi cos pchac. do tej pory w domu pcha ten swojpchacz do nauki chodzenia :P a w sklepie jak nie wuzek to hulajnoge albo taki zabawkowy koszyk na zakupy :P chyba cos mu sprawie :)

Kolejny raz probowalismy sie dowiedziec co z tym nieszczesnym kontraktem w razie jakbysmy dostali council house i wczoraj nam odpisali (znaczy sie nasza agnecja) ze jak zechcemy sie wyprowadzic przed koncem umowy to bedziemy musieli placic polowe rentu+vat az oni kogos znajda na nasze miesjce albo do konca kontraktu jesli nikogo nie znajda, masakra jakas, nie wiem czy teraz w ogole skladac aplikacje czy nie

to strasznie ciezki kontrakt macie.My jak bysmy chcieli sie wyprowadzic musimy powiedziec 2 mce wczesniej ..i to wszystko..kurde a ile wam zostalo do konca umowy? ja bym chyba zlozyla bo to nie tak predko z tymi socjalnymi jest... zaniim sie wybierze cos co odpowiada moze minac sporo czasu.

Kontrakt mamy do 8 stycznia a pozniej tak czy siak trzeba bedzie go przedluzyc bo przeciez gdzies musimy mieszkac a council kiedy dostaniemy tez nie wiadomo i wychodzi na to ze tak czy siak bedziemy musieli placic czynsz za 2 mieszkania a obawiam sie ze z tym sobie nie damy rady finansowo, stad moje rozterki :roll:

bogini8,kup mu wozeczek,a co tam albo taki koszyk na zakupy,tez bedzie sobie pchac :)

Kontrakt mamy do 8 stycznia a pozniej tak czy siak trzeba bedzie go przedluzyc bo przeciez gdzies musimy mieszkac a council kiedy dostaniemy tez nie wiadomo i wychodzi na to ze tak czy siak bedziemy musieli placic czynsz za 2 mieszkania a obawiam sie ze z tym sobie nie damy rady finansowo, stad moje rozterki

Kochana,najpierw zloz te papiery o chate z councila a pozniej sie martw.To nie jest tak hop siup jak bogini8napisala.Ludzie latami czekaja.

Dodano: -- 2 wrz 2011, o 16:58 --

Kitty,co u Ciebie??

Kontrakt mamy do 8 stycznia a pozniej tak czy siak trzeba bedzie go przedluzyc bo przeciez gdzies musimy mieszkac a council kiedy dostaniemy tez nie wiadomo i wychodzi na to ze tak czy siak bedziemy musieli placic czynsz za 2 mieszkania a obawiam sie ze z tym sobie nie damy rady finansowo, stad moje rozterki

to skladaj i zobaczysz co dalej, nic nie tracisz, a moze akurat sie trafi jakas fajna chatka przed koncem umowy i nie bedziesz za 2 placila wcale.

ewela119, Ale masz problem, aż się uśmiałam hehe
Przecież z Councilu nie dostaniecie wcześniej domku niż za 2lata przy dobrych wiatrach oczywiście ... Ja dostałam po ponad 3latach a nie miałam warunków dla dzieci bo mieszkałam na 2bed house a powinnam mieć 3 bed i w niczym to nie przyspieszyło mojego oczekiwania więc u ciebie też nie powinno być zbyt szybko biorąc pod uwagę że bedziesz miała 2 dziewczynki ... To Cię nic nie kosztuje że złozysz wniosek i beziesz się bidować , po 2czy 3 latach jak już spadniesz z pozycji 250 na 30 możesz kontrolować wszystko i nie musisz zazanczać czegoś gdzie bedziesz na czołowej pozycji zaraz po tym jak przedłużyłaś kolejny kontrakt... A i masz prawo do 3 odmów więc co Cię to ... :)

Dodano: -- 2 wrz 2011, o 20:21 --

ps. co do warunków tego kontraktu twojego to mam wrażenie że sobie ktoś szuka frajerów , Ja bym z nim poszła do CAB i zapytała się czy to jest możliwe w ogóle, bo ja pamiętam jak pierwszy kontrakt podpisałam na 6 miesięcy to na pytanie co by było gdybym zerwała kontrakt odpowiedź padła nie zwrócimy depozytu i to na każdym mieszkaniu tak było , nigdy nikt nie powiedział ze musimy placić za cały okres bo fizycznie bym tak mogła wsadzić 30 osób i niech mi płacą a niech rozniosą chatę ...

Przecież z Councilu nie dostaniecie wcześniej domku niż za 2lata przy dobrych wiatrach oczywiście ... Ja dostałam po ponad 3latach a nie miałam warunków dla dzieci bo mieszkałam na 2bed house a powinnam mieć 3 bed i w niczym to nie przyspieszyło mojego oczekiwania więc u ciebie też nie powinno być zbyt szybko biorąc pod uwagę że bedziesz miała 2 dziewczynki ... To Cię nic nie kosztuje że złozysz wniosek i beziesz się bidować , po 2czy 3 latach jak już spadniesz z pozycji 250 na 30 możesz kontrolować

nie wszyscy tyle czekaja.. moja znajoma czekala krocej niz pol roku...i nigdy nie byla 250na liscie;) no tylko ze ona ma flata w bloku a nie domek...moze to jest roznica nie wiem nie znam sie..:)

Dodano: -- 2 wrz 2011, o 22:07 --

nie bede zakladac nowego temaru bo mam pytanko do kobiet a wiekszosc przeglada ten temat:)
Poszukuje dobrych garnkow.:) takich naprawde niezlych..ale za w miare normalna cene..
bardzo dobre opinie maja 3serie
Tefal ingenio
Tefal edition
ikea365 +
czy ktoras z was posiada gary z ktorejs z tych jseri i moze powiedziec czy sa dobre?,np jedzenie sie ne przypala, nie sa podatne na uszkodzenia itp ;)
a moze jakas inna seria? jesli juz przeznacze jakas kase to chcialabym cos pozadnego kupic, juz jeden badziewny zestaw mam ;)

malaroksi, mam znajomych ktorzy mieszkaja w councilowskich domach i wszyscy czekali krocej niz pol roku. Z tego co sie orientowalam to w Coventry nie czeka sie dlugo. Co do CAB to juz zwracalismy sie z pytaniem do nich, powiedzieli nam ze nie ma jakiegos prawa jasno mowiacego o tym ze musza nas zwolnic z kontraktu jak dostaniemy council i wszystko zalezy od agencji i od tego jakie warunki wypowiedzenia mamy zapisane w kontrakcie, przejrzelismy dokladnie kontrakt i poza tym ze dowiedzielismy sie ze nie mamy praktycznie zadnych praw nie znalezlismy nic na temat wypowiedzenia, jestesmy wiec skazani na ich laske badz nielaske :roll:

a moze jakas inna seria? jesli juz przeznacze jakas kase to chcialabym cos pozadnego kupic, juz jeden badziewny zestaw mam

Ja mam Tefala ze stali nierdzewnej 5-cio czesciowy.Dla mnie jest jak najbardziej ok.Uzywam ich juz 4 lata i nic mi sie z nimi nie dzieje.Jesli np.ziemniaki na czas nie odcedzisz,to wiadomo ze sie garnek przypali,ale akurat wszystko ladnie schodzi.Pokrywki sa szklane.Dam Ci link to sobie je ogladnij : http://www.argos.co.uk/static/Product/p ... OKWARE.htm