Walsall. Mieszkania socjalne

Witam, czy ktoś z was strał się o "socjala" w Walsall? Koleżanka zachwalała agencję "Watmos". czekała 9 miesięcy. Jakie są szanse dla małżeństwa bezdzietnego, gdy jedna osoba straciła pracę? Możecie polecić, "dobre" agencje?
Dzięki.

A może lepiej znalęść prace , wy karierowicze z polski, Tu socjal a jak pojedziecie na święta do polski to co to WY nie jesteście wielkie Państwo. Honoru i ambicji nie macie za pół pensa wstyd mi za wszystkich polskich socjali .

A Ty, to niby skąd, jeżeli nie z Polski?
Praca jest. Kariera? Jak większości rodaków? Honor i ambicja? Spójrz na historie Polski, to może coś zrozumiesz, do czego doprowadziła szlachta ze względu na swoja ambicję..
Nie mam "chorych" aspiracji, jaki to pan ze mnie. Socjal? Płacę podatki, większe niż większość "ci..a", czy angoli. To mi się należy od państwa. żaden wstyd. Za to Ty, pewnie do socjala byś nie wszedł, za to benefity "pełnymi garściami" pobierasz, i zgrywasz Pana w PL, jak to "cwany" polaczek sobie żyje...