becikowe

witam!
mam pytanko
czy ktos, komu urodzilo sie dziecko w uk, pobieral w Polsce becikowe?
z moralnego punktu widzenia, wiadomo, nie wypada ale...
z drugiej strony 250 funtow droga nie chodzi...

moja znajoma urodziła tutaj dziecko , Ona wrociła do Polski a mąż został. Wzieła tam becikowe i teraz po roku kazali jej oddac poniewaz mąz pracuje za granią , nie wiem nic więcej czy to normalne czy nie, ale radziłabym wgłębić się w tym temacie na jakis stronach typowo o becikowym. Kto ma prawa do niego itd. Pozdrawiam

ciekawe dlaczego kazali oddac.. dziecko jest Polakiem a nie Anglikiem wiec o co smiga?
no tak, tatus wyjechal za chlebem to mozna dymac niczemu winne dziecko od najmlodszych lat..

http://www.becikowe.com/ tu sobie poczytajcie.

no tak, tatus wyjechal za chlebem to mozna dymac niczemu winne dziecko od najmlodszych lat..

Myślę ze dziecko i tak nie widziało ani złotowki z tej kasy, mama i ojciec to dosyc chciwi i puści ludzie i wazniejsze są dla nich własne potrzeby niz dobro dziecka więc czy jest czy nie ma tego becikowego to jeden ch.....j dla tego dziecka.
Nie chcę gdybać dlaczego i co bo naszczęscie nie mam juz z nimi kontaktu ale z tego co wiem nie byli zbyt uczciwi i napewno wzieli tez w Anglii becikowe i wszystkie mozliwe inne świadczenia, teraz muszą spłacac swoją chciwosc....

tu sie nie zgodze. jest dziecko. na dziecko ZAWSZE wydaje sie pieniadze. chyba, ze ktos je glodzi i umiera po tygodniu. wiec oczywiscie dziecko moze nie widziec konkretnie tych pieniedzy ale dlaczego mialoby nie skorzystac? Zauwaz, ze to nie dziecko dostaje becikowe - rodzice wydaja na dziecko i to rodzice dostaja pieniadze na dziecko. Podobnie Child tax Credit - nie dziecko dostaje ale rodzice dostaja pieniadze.

tak ja cie rozumię ale w ich przypadku, dzieci bo mają ich dwoje, są na 14planie, najpierw jest szminka, torebka, buty, konsola,samochod,kochanek, kochanka, solarium,alkohol,dyskoteka,sasiadki,kumple,komputer....
On siedzi w uk i zabawia się z prostytutkami a Ona dzieci zostawia w roznych miejscach czasami własnie głodne i brudne a sama leci na zakupy, dyskoteki,itd. Mielismy okazjie ich goscic przez 2tygodnie w angli u siebie to ten mały ani razu nie był kąpany a 4letnia dziewczynka ma 6kilo niedowagi i kiedy dawałam jej obiad nie chciałbys widziec jak jadła...
Za ubraniami dla dzieci stoi podopieką społeczną a sama codziennie wygląda jak choinka wystrojona jak stróz w boze ciało....
Sąsiedzi oczywiscie nie widzą w tym nic złego bo zawsze kiedy on wraca z uk to wszystkim stawia , daje prezenty i pokazuje jak to mu się powodzi he he a śpi więcej czasu w aucie bo mu na pokoj nie starcza , nie mam szacunku do takich ludzi i myslę ze w tym przypadku to becikowe słusznie im odebrano i niczym nie skrzywdzili dzieci chyba tylko tym ze jeszcze im ich nie zabrali. Jak mozna nie kochac własnych dzieci?

to rzeczywiscie hardcore'owcy

hej ale trafiłam w arykuł he he jestem z siebie dumna http://polskatimes.pl/5208,bez-becikowe ... ,id,t.html

[ Dodano: Wto Lip 22, 2008 12:06 ]
może jednak mozesz wziąsc, moze ja tez moge? moja Roksi ma teraz 10,5 miesiąca aa za 3tygodnie jade do pl czyli zmieszcze się w 12miesiącach he he

Ja urodzilam tutaj corke 4 miesiace temu i niestety niedostalam becikowego UK BO NIEMIALAM JESZCZE PRZYZNANEGO WTK a jak mi przyznali to minely juz 3 miesiace od narodzin i moj czas minal.Co musze zrobic zeby dostac te becikowe w polsce bo chyba z jakiego karju nam sie nalezy dzieki za odpowiedzi

julka napisz tu odwolanie, napisz , ze czekalas dlugo na taxy, zrob kopie decyzji z taxow i wyslij jeszcze raz.

julka030308 przeciez kik1976
podał linka , wystarczy poczytac.


http://www.becikowe.com

i tu jest problem...
ze strony podanej w linku wynika, ze trzeba zlozyc pisemne oswiadczenie o tym iz nie zostalo becikowe pobrane wczesniej.
mysmy dostali angielskie becikowe i co teraz?
a odnosnie waszych wywodow dotyczacych rodzicow, my mamy dwojke dzieciakow i podejrzewam (bo nigdy nie liczylem), ze wydajemy na nie jakies 70-80 % naszych dochodow. oczywiscie po odliczeniu rachunkow. nie nazekam bo to byl nasz wybor ale nie lubie jak sie wszystkich do jednego worka wrzuca
pytam z punktu widzenia prawa - wziasc czy nie? (to ok.50% wydatkow zwiazanych z nieduza impreza po chrzcinach, pozwole sobie nadmienic)
pozdrawiam wszystkich i dzieki za zainteresowanie tematem

lepiej nie bierz jeżeli nie chcesz ponosic konsekwencji i miec czyste sumienie, pamietaj ze tam gdzie dają pieniądze często sprawdzają czy mogą je odzyskac. A do tego zawsze moze znalesc się jakis "rzyczliwy" sąsiad i cie podkabluje . Ja bym się bała.

panstwo kryteriow jak chrzciny nie bierze pod uwage, to twoja prywatna sprawa. chodzi o materialne potrzeby dziecka np : jedzenie, ubranie , spanie. po to jest ctc i chb.