Samotni faceci w Birmingham

Miłość, przyjaźń, nienawiść. Tutaj możesz wyrazić swoje emocje, napisać co czujesz....

FemalePostNapisane by bawa31 » 3 Mar 2013, 21:12 Re: Samotni faceci w Birmingham

i tu stała klientka robi oczy jak 5 zł, bo za cholerę nie wie co to te napinacze pirotechniczne, choć bardzo dobrze kojarzy Pradę ;)

bawa31
Stały Bywalec
 
 
Posts: 376
Joined: 1 Sep 2008, 13:14
Reputation point: 35
Pokojowy
Top
0

MalePostNapisane by S_T_E_F_F » 3 Mar 2013, 21:21 Re: Samotni faceci w Birmingham

Spoko, kasjer/ekspedient będzie posiadał taką wiedzę że zawsze wytłumaczy,pokaże. Obsługa klienta na profesjonalny poziomie musi być...Do tego strona internetowa,koniecznie z obrazkami i opisami :-)
User avatar
S_T_E_F_F
Początkujący
 
 
Posts: 31
Joined: 17 Oct 2012, 09:50
Location: Birmingham Erdington/ Legnica
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by P-C » 3 Mar 2013, 21:23 Re: Samotni faceci w Birmingham

Nie ważne co to, ważne jak brzmi!:-)

A wracajac do tematu przewodniego, to samotnych facetów w B'ham nie ma. Są single.
User avatar
P-C
Stały Bywalec
 
 
Posts: 376
Joined: 5 Jun 2011, 16:18
Location: Chelmsley Wood
Reputation point: 61
Poczciwy
Top
0

FemalePostNapisane by dagus » 3 Mar 2013, 21:30 Re: Samotni faceci w Birmingham

Dobrze powiedziane P C. Alone doesn't mean lonely.

dagus
Rozeznany
 
 
Posts: 140
Joined: 9 Jul 2009, 07:35
Location: Handsworth
Reputation point: 2
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by P-C » 3 Mar 2013, 21:33 Re: Samotni faceci w Birmingham

dagus wrote:Dobrze powiedziane P C. Alone doesn't mean lonely.


Czekaj Daguś, czekaj. Translator mi się zwiesił...
Alone dosent min lajonel....

Aaa... Ok:]
User avatar
P-C
Stały Bywalec
 
 
Posts: 376
Joined: 5 Jun 2011, 16:18
Location: Chelmsley Wood
Reputation point: 61
Poczciwy
Top
0

FemalePostNapisane by dagus » 3 Mar 2013, 21:37 Re: Samotni faceci w Birmingham

Sam nie znaczy samotny. ;)

dagus
Rozeznany
 
 
Posts: 140
Joined: 9 Jul 2009, 07:35
Location: Handsworth
Reputation point: 2
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by P-C » 3 Mar 2013, 21:40 Re: Samotni faceci w Birmingham

:diabel: hehe dzięki Daguś:-)
Z tym radosnym uśmiechem pójde do pracy zaraz.
User avatar
P-C
Stały Bywalec
 
 
Posts: 376
Joined: 5 Jun 2011, 16:18
Location: Chelmsley Wood
Reputation point: 61
Poczciwy
Top
0

FemalePostNapisane by dagus » 3 Mar 2013, 21:41 Re: Samotni faceci w Birmingham

Super. Keep smiling :lol:

dagus
Rozeznany
 
 
Posts: 140
Joined: 9 Jul 2009, 07:35
Location: Handsworth
Reputation point: 2
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by P-C » 3 Mar 2013, 21:44 Re: Samotni faceci w Birmingham

No ale nie przeginaj.
Po polsku to ładniej brzmi niż w tym celtyckim wulgarnym języku!
Last edited by P-C on 3 Mar 2013, 21:45, edited 1 time in total.
User avatar
P-C
Stały Bywalec
 
 
Posts: 376
Joined: 5 Jun 2011, 16:18
Location: Chelmsley Wood
Reputation point: 61
Poczciwy
Top
0

FemalePostNapisane by dagus » 3 Mar 2013, 21:45 Re: Samotni faceci w Birmingham

Czasem łatwiej mi po angielsku. Po prostu uśmiechaj się :grin:

dagus
Rozeznany
 
 
Posts: 140
Joined: 9 Jul 2009, 07:35
Location: Handsworth
Reputation point: 2
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by P-C » 3 Mar 2013, 21:47 Re: Samotni faceci w Birmingham

dagus, pozostawię to bez komentarza bo mi zaraz punkty reputacji spadną.
User avatar
P-C
Stały Bywalec
 
 
Posts: 376
Joined: 5 Jun 2011, 16:18
Location: Chelmsley Wood
Reputation point: 61
Poczciwy
Top
0

FemalePostNapisane by dagus » 3 Mar 2013, 21:52 Re: Samotni faceci w Birmingham

Oj komuś chyba humor popsułam.

dagus
Rozeznany
 
 
Posts: 140
Joined: 9 Jul 2009, 07:35
Location: Handsworth
Reputation point: 2
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by P-C » 3 Mar 2013, 22:08 Re: Samotni faceci w Birmingham

Nie tak łatwo zepsuć mi humor Dagus.


A zastanawialiśmy się już w tym temacie, z jakiego powodu ludziska czuja się tu samotni?
Czy to sprawa obcej nam kultury, w której zdecydowaliśmy się odnaleźć?
User avatar
P-C
Stały Bywalec
 
 
Posts: 376
Joined: 5 Jun 2011, 16:18
Location: Chelmsley Wood
Reputation point: 61
Poczciwy
Top
0

FemalePostNapisane by dox » 3 Mar 2013, 22:32 Re: Samotni faceci w Birmingham

ja bym postawiła teorię że to nie kwestia kultury w której żyjemy,tylko osobowości.Niektórzy sami się izolują a wtedy poczucie samotności się nasila,inni skupiają się tylko na materialnej stronie życia a później się budzą że to już im nie wystarcz...:) to takie moje luźne przemyślenia;)

dox
Początkujący
 
 
Posts: 21
Joined: 17 Oct 2011, 08:46
Reputation point: 3
Neutralny
Top
0

FemalePostNapisane by bawa31 » 3 Mar 2013, 22:37 Re: Samotni faceci w Birmingham

Ciekawe pytanie P-C, rzadko czuję się samotna a jeśli już to nie obarczałabym za to winą odmiennej, angielskiej kultury. Jeśli nie liczyć upierdliwej wietrznej pogody od czasu do czasu to Anglia jest dla mnie ok. Angielska powściągliwość mi odpowiada ...czasami :wink: Myślę, że to zależy od charakteru
Jeśli dobrze się czujesz sam ze sobą lub masz jakieś pochłaniające bez reszty uwagę zajęcie, hobby to samotność odczuwasz rzadko.

bawa31
Stały Bywalec
 
 
Posts: 376
Joined: 1 Sep 2008, 13:14
Reputation point: 35
Pokojowy
Top
0

PreviousNext

  • Similar topics
    Replies
    Last post
Return to STREFA UCZUĆ