Koszty wynajmu domu w Birmingham i okolicach

Witam jestem zainteresowany wynajmem domu w Birmingham, póki co wynajmujemy z dziewczyną pokój placimy 370 funtów miesiecznie. Kobieta u której wynajmuję sama mieszka w salonie a dwie sypialnie wynajmuje bo tylko dwie mamy. Tez chce tak robic bo to jest sposob na mieszkanie praktycznie za friko. Na gumtree.com mozna znalezc sporo ogloszen o wynajecie mieszkania i ceny są około 600 funtów za miesiac za 2 or 3 bed room (+ living room) flats. Mam pytanko ile wychodzi oplat oprócz tego czynszu 600 funtów zakładając ze beda mieszkac np 4 osoby w takim domu, od czego to zalezy? Pozdrawiam

:shock: :shock: :shock: :shock:
I bedziesz mogl spojrzec w lustro ?Ludzie zapie***ja a Ty chcesz zyc,oplacac czynsz ,rachunki za ich pieniadze...Boże, widzisz a nie grzmisz...

Nie no powiem wam , ze myslalem ze polacy juz z tym przestaja i zaczynaja ustawiac sie w sensie by zamieszkac samemu itp. A tu prosze.... Ja rozumiem ze przyjechalismy tu za zarobkiem, odlozyc i wrocic, ale zeby caly czas mieszkac 'na kupie' ? To juz tak nie fajnie.... Powodzenia zycze .
Co do Twojego postu to doliczyc sobie Council Tax okolo £110 miesiecznie no i rachunkow okolo £140 miesiecznie.
Wstyd....

Każdy orze jak może :)))))) Jesli chodzi o okolice to w Redditch rent + 200 . Za one bedroom flat krzycza sobie 595 porazka

wojtek688, powiem ci jedno.przestan byc taki pazerny bo ci to kiedys bokiem wyjdzie.w innym poscie chciales do sadu leciec i afere robic o kilka funtow :D wiekszosc z naj zapier...od rana do wieczora i jakos nie narzeka...a ty chcesz zarobic zeby sie nie narobic...

Wstydu nie masz!!!!!! Typowy "polaczek" , wynająć chate z agencji , zamieszkać w livingroomie ( najlepiej z rodziną) a pokoje wynająć, oszczędzać na srajtaśmie i płynie do garów, a w sklepie postawić cały personel na nogi (oczywiście wymachując rekami bo z angielskim na bakier) bo panisko kupilo trampki i jedna sznurówka za długa, jeszcze bym coś chetnie napisał ale mi szkoda czasu na takich ludzi!!!!!

sorry ale 2 lata juz siedze za granica i jakos nie ma tak fajnie jak myslalem ze bedzie.. nie ma jakos super hiperancko i i tak trzeba kombinowac zeby rzeczywiscie do przodu isc w miare energicznie, duzo rzeczy jest rzeczywiscie tak samo droga jak w polsce (co do zycia w polsce to nie wiem jak ludzie potrafią się tam utrzymać, co niektorzy co maja leb na karku ciagle kombinują inwestuja i niektorym sie udaje niektorzy popadają w długi ale ja nie o tym) ale miekszanie chyba kazdy sie zgodzi jest drozsze noi ubezpieczenie samochodu.. nie mowie juz o podatkach.. nie wyklinajcie mnie tylko dlatego ze jestem ambitny... mialo byc tak pieknie za granica a jest najzwyczajniej w swiecie ciezko! Juz mam dosyc jezdzenia rowerem chcialbym samochod kupic! myslicie ze moge to zrobic za 6.08 za godzine? Podsumowując w cale nie ma raju w anglii a pogoda sklania mnie do zmienienia klimatu na bardziej cieply, nie wiem kanada stany, to jest cos!:) nei badzcie haterami proszę tylko o informację ile musze doliczyc do tych kwot podanych pod ogloszeniami w gumtree! dziekuje i pozdrawiam zyczliwych ludzi!

Chlopie czy ty jestes powazny ? Kazdy tu przyjechal, kazdy placi podatki, czynsz, ubezpieczenia na auta, rachunki itp wiec nie martw sie inni tez maja wydatki a jednak daja rade i zyja normalnie nie dorabiajac kosztem innych badz robiac z siebie dziada. Przez takich jak Ty, my Polacy mamy opinie takich jakich mamy, czyli ze mieszkamy na kupie, cwaniaczki itp. Chlopie ja wiem ze nie jest tu lekko, ale jakos trzeba zyc jak ludzie. Nie porownoj do Polski bo to chore porownanie !! Jak Ci tak zle i drogo tutaj to pakuj walizki i do Polski wracaj i tam sobie kombinuj a tu nie rob lipy polakom ktozi ciezko pracuje i uczciwie zyja jak normalni, cywilizowani ludzie.

Powodzenia życzę !.
Chcesz podnajmować pokoje.... twoja sprawa, tylko nie zapomnij poinformować " council" ile osób mieszkać będzie w lokalu. Ja ze swojej strony zaręczam ci, że za góra rok będziesz miał spore kłopoty ( idąc twoim tokiem rozumowania).
Piszesz, że ktoś cię wyklina bo...." jesteś ambitny" ???. a czy w czym ta ambicja się przejawia, bo nie za bardzo rozumiem?.
Po raz kolejny zakładasz wątek na forum z dziwnymi pytaniami i dziwisz się jak ludzie reagują.
Przecież pracę masz już lepszą :) chyba, że z tej też już uciekłeś, może tak po prostu zajmij się tą którą masz. Chyba, że jesteś bardziej ambity... to znajdź jakiś pomysł na siebie ( jakieś szkolenia, kursy itd) i wtedy może nie będziesz narzekał jak ci źle.
Może faktycznie zmień klimat ( skoro ci nie służy) i poszukaj swojego raju ( gdzie pracować nie trzeba a kasa sama wpada do kieszeni ).

ja nie zamierzam tak żyć ciągle ale na początku chcę bo po cos tu jestem nie? nie po to zeby sobie w luksusie miec dla siebie mieszkanie albo nawet i pokoj.. chce ogarnąć mieszkanie i po prostu po nortmalnych cenach wynajac pokoje znajomym... ciezkie zycie 23 lata juz mam i nie moglem samochodu kupic od 18 roku zycia kiedy bardzo chcialem! to odkladanie trwa juz 5 lat! przez stawki wiekowe i to ze za taka sama prace dostawalem mniej niz inni! to niesprawiedliwe! ale teraz wszystko sie zmieni bo ogarniam ten temat i dzieki temu w koncu bede czul sie jak gosc a nie jak smiec za granica!

Chłopie przeczytaj swój post i..........napisz o co ci chodzi. ???
Zajmij się robotą a nie zazdroszczeniem innym i narzekaniem, od tego nic ci nie przybędzie.

porownywanie zycia tutaj do zycia w polsce jest chore. tu zarabiasz dajmy na to 800f i jestes w stanie wynajac flat, oplacic rachunki i przezyc na godnym poziomie. a teraz porownanie z polska za 800 zlotych zaplacisz za kawalerke i zapomnij o jedzeniu i rachunkach. nie porownuj cen w polsce do cen w anglii bo tu zycie jest 100 razy latwiejsze. jak ci tak zle to po co tu siedzisz ? to kombinowanie nie wsiadczy o tym ze jestes ambitny a raczej o twoim lenistwie. zapewniam cie ze jakbys pracowal chociazby 40 h tyg przez rok to odlozyl bys na auto na bank wystarczyloby zacisnac troche pasa ale trzeba sie poswiecic. nawet jakbym byla sama to przez 5 lat ja bym napewno odlozla na auto i to dobe. troche bym zacisnela pasa chciec to moc bez kombinowania sie da

jak ci tutaj tak zle to po co tu siedzisz,wracaj do Polski tam bedziesz mial lepiej :D

wojtek688 idąc Twoim tokiem myślenia zróbcie sobie do tego dzieciaka i zgłoś się po benefity, będziesz miał więcej darmowej kasiurki. Na wszystko narzekasz, a wystarczy dobrze zadbać o finanse i można godnie żyć i zaoszczędzić. Jestem tu 5 lat, kokosów nie zarabiam, ale nigdy nie prosiłam państwa o pomoc w postaci benefitów nawet gdy mi się należały. Wynajmuje własnego flata, mam samochód i maleńkie dziecko i jakoś nie narzekam. Radzimy sobie bez żadnych problemów i nie muszę od wszystkich w koło ciągnąć pieniędzy, a wyłudzanie ich od swoich rodaków jest godne pożałowania. Znajdź sobie dodatkową prace jak Ci mało, albo wyjedź tam gdzie Ci będzie lepiej...

Żal...

nie branie pieniedzy ktore sie należą tez nie jest najlepszym rozwiązaniem.. ja tylko chce sie doinformowac bo gdzie bym nie był zawsze chce wiedziec co i jak czyli w jakiej jestem sytuacji, to nie jest chciwość pieniądza tylko wiedzy.. Czy ktos oprócz jednego użytkownika moze mi powiedziec czy jak mam ponizej 25 lat mogę gdy wynajmuję mieszkanie pobierac dalej housing benefit i council tax credit? Pozdrawiam