szukam pracy

miesięczny kosztuje 50-parę.

Ooo, Widzę Justa, iż nie tylko Tobie prawił morały ;)

a propos wozkow, robilem rozeznanie i kosztuje 270 tutejszych zlotowek :) , kurst trwa okolo 10 dni , jescze troche i sam go zrobie , napewno sie przyda bo czasem w agencjach pytaja czy ma sie papiery na wozki, pzdr

W Redditch kurs na wozki jest po 80£. Znajomy robil ostatnio. Czesto sa tez szkolenia z jobcentre na rozne zawody w ktorych jest zapotrzebowanie, ale to takie szkolenie typu przypomnienia sobie co i jak dla tych ktorzy kiedys juz zdawali kurs.

P.S. BYl ktos z tu obecnych dzisiaj na szkoleniu w GREGGS?

Dodano: -- 27 lut 2012, o 20:07 --

W Redditch kurs na wozki jest po 80£. Znajomy robil ostatnio. Czesto sa tez szkolenia z jobcentre na rozne zawody w ktorych jest zapotrzebowanie, ale to takie szkolenie typu przypomnienia sobie co i jak dla tych ktorzy kiedys juz zdawali kurs.

P.S. BYl ktos jeszcze procz mnie z tu obecnych forumowiczy dzisiaj na szkoleniu w GREGGS?

Witam wszystkich forumowiczów !
3 kwietnia przyjeżdżam do Birmingham w poszukiwaniu pracy, ale już teraz postanowiłam się rozejrzeć za jakimiś agencjami. W tamtym roku napisałam maturę, a obecnie pracuję w warehousie w Holandii jako picker . Mam doświadczenie jako kelnerka, pilnowałam tez dzieci. Poziom angielskiego w stopniu średniozaawansowanym. Znacie może jakieś dobre agencje godne polecenia?Ja słyszałam o am2pm. Co o niej sadzicie ?

P.S. BYl ktos z tu obecnych dzisiaj na szkoleniu w GREGGS?

Dodano: -- 27 lut 2012, o 20:07 --

P.S. BYl ktos jeszcze procz mnie z tu obecnych forumowiczy dzisiaj na szkoleniu w GREGGS?

...masz na myśli induction, czyli szkolenie z safety work, hygiene, first aid itp., organizowane w GREGGS przez Agencję... czy jakieś inne?
Ja byłem na takim, ale nie dziś tylko trochę wcześniej - jak chcesz, to więcej info na PW...

a propos wozkow, robilem rozeznanie i kosztuje 270 tutejszych zlotowek :) , kurst trwa okolo 10 dni , jescze troche i sam go zrobie , napewno sie przyda bo czasem w agencjach pytaja czy ma sie papiery na wozki, pzdr

czy mógł bys mi dac jakis namiar gdzie można zrobic kurs na wuski widłowe, jaka cena i wogóle...
pozdrawiam

Dodano: -- 28 lut 2012, o 08:04 --

czy ktos może wiegdzie przyjmuja do pracy w west midlands
???
bede wdzienczna za wszelkie informacje

Mam nadzieje ze z angielskim radzisz sobie lepiej niż z polskim :/

PRACA NA STOLARNI!!

Hej moj szwagier szuka pracy na stolarni w birmingham.

Ma bardzo duże doświadczenie zarówno w Pl jak i UK, - w tym drugim na stolarni pracował od jakiś 3 lat.
Jeśli ktoś coś wie na temat jakies ciekawej posady prosze o kontakt!!
z Góry dzięki !

Siemka dwóch chłopaków szuka pracy bez języka Ang.. może wiecie gdzie przyjmują lub jakoś pomóc ?

Próbowaliście już w Polsce? To taki kraj na kontynencie gdzie często można dostać pracę mówiąc tylko po polsku. Albo Niemcy - to taki kraj gdzie można dostać pracę mówiąc tylko po niemiecku. Albo Francję jeśli znacie francuski...

(trochę nie czaję tendencji do szkania pracy akurat w kraju którego języka się nie zna. Gdyby to były pojedyncze przypadki, spoko, rozumiem, zdarza się czasem komuś. Ale masowo?)

Próbowaliście już w Polsce? To taki kraj na kontynencie gdzie często można dostać pracę mówiąc tylko po polsku

Moim skromnym zdaniem to akurat taki kraj,w którym mimo biegłej znajomości języka oraz kwalifikacji bardzo ciężko znaleźć pracę a jeśli się ma pracę to ciężko przeżyć za pienądze,które się zarabia :cry:

Próbowaliście już w Polsce? To taki kraj na kontynencie gdzie często można dostać pracę mówiąc tylko po polsku. Albo Niemcy - to taki kraj gdzie można dostać pracę mówiąc tylko po niemiecku. Albo Francję jeśli znacie francuski...

(trochę nie czaję tendencji do szkania pracy akurat w kraju którego języka się nie zna. Gdyby to były pojedyncze przypadki, spoko, rozumiem, zdarza się czasem komuś. Ale masowo?)

Pomocą to tryskasz jak widać!!
Pewnie jak miał byś okazje to za 1gb dał byś się wydyma....
Tak jak niektóre agencje Polskie.... 3

Z drugim się zgodzę, pensje są marne a koszty życia europejskie.

Co do pierwszego: to jest rozkład bezrobocia w Europie w środku roku 2011
http://powrotnik.eu/index.php/srednie-b ... i-europie/

Teraz w Polsce jest 13% i ogólnie wszędzie jest więcej niż wtedy. Ale Polska nie jest taka najgorsza jeśli chodzi o stopę bezrobocia.

edit:
Przepraszam że akurat wam się trafiła moja złośliwość, nie czepiam się Was szczególnie tylko ogólnej tendencji. Nauka języka kosztuje jakieś 50-100 złotych (zakup podstawowego podręcznika) i zajmuje kilka miesięcy, po którym to czasie już nie jesteś "bez języka" tylko "ze słabym językiem" bo na elementarnym poziomie dogadać się możesz. Po prostu nie mogę pojąć czemu ludzie nie zaczynają od tego. A do szukania pracy są dziesiątki portali z ofertami (choćby tu : viewtopic.php?p=101031 ) i setki agencji. Wątek na forum to słaba opcja, nie czyta go zbyt wielu pracodawców.

Zgadzam się,że w Polsce nie jest najgorzej ale jednak w UK jest chyba lepiej skoro Tu jesteśmy i ciągle nowi rodacy przyjeżdżają,starają się znaleźć pracę i ułożyć sobie życie,oczywiście nie wszyscy znają dobrze angielski.Miałem wątpliwą przyjemność pracować dwa dni przy zbieraniu pomidorów na farmie gdzie 90%pracowników było Polakami i zbyt dobra znajomość języka angielskiego nie była nawet wskazana ;) Po prostu nad tzw."ciemną masą latwiej panować".Znam ludzi,ktorzy po kilku latach pobytu w UK znają angielski na poziomie Kali móc,Kali chcieć itd.ale po prostu angielski nie jest dla nich priorytetem(w pracy po polsku,w domu po polsku,w sklepie po polsku),więc nie dziwię się,że kolejni rodacy przyjeżdżają i starają się znaleźć pracę bez znajomości języka.




Powodzonka i pozdrawiam :D

Dodano: -- 5 mar 2012, o 19:33 --

Pisząc "czarna masa"nie miałem zamiaru nikogo obrażać :oops: po prostu ludzie pracujący na farmach,w fabrykach,przetwórniach itd.wiedzą jak traktuje się tam obcokrajowców,którym bardzo zależy na pracy a nie bardzo radzą sobie z angielskim.

Pozdrowionka dla wszystkich :D