Wasze nieprzyjemnie doswiadczenia na nowym domu

Rozmowy na temat mieszkań o tym jak mieszkacie, jakie dzielnice polecacie itd...

MalePostNapisane by bartek87 » 30 Dec 2011, 00:53 Wasze nieprzyjemnie doswiadczenia na nowym domu

Witam. Pewnie wielu z was musialo kiedys stanac w takiej sytuacji, ze trzeba sie wprowadzic do pokoju z ogloszenia gdzie jak wiadomo nikogo sie nie zna. Czy zginelo wam kiedys cos z pokoju a moze ktos po powrocie z pracy zastal pusty pokoj bez swoich rzeczy? Czeka mnie przeprowadzka do Wolverhampton po nowym roku a nie mam tam znajomych i bede musial zaryzykowac. Pozdrawiam.

bartek87
Przyczajony
 
 
Posts: 9
Joined: 15 Nov 2011, 02:07
Reputation point: 2
Neutralny
Top
0

bartek87 wrote:(...)Czeka mnie przeprowadzka do Wolverhampton po nowym roku a nie mam tam znajomych i bede musial zaryzykowac. Pozdrawiam.

Jesteś pewien, że chcesz się naczytać złych wspomnień innych przed swoją przeprowadzką?!
To jak oglądanie katastrof lotniczych na youtube przed lotem do kraju...

lol, ja to nazywam hardcore :D

Masochista..

Pozdrawiam

AdamBoltryk
Wtajemniczony
 
 
Posts: 2523
Joined: 6 Dec 2008, 12:19
Reputation point: 183
SzanowanySzanowany
Top
0

hej jak sie wprowadzisz na pokoj to wymien sobie zamki, koszt nie wielki a swiety spokoj bedziesz mial.
mi sie nigdy nie zdazylo by cos zginelo z pokoju.... ze wspolnej lodowki i owszem albo ktos uzyl mojego recznika, mydla, papiero toaletowego... albo moich sztuccy, talerzy czy garnkow... zalezy ile osob mieszka.
tak czy siak zgadzam sie z Adamem.

ps, a wolverhampton fajne miasteczko mialem okazje tam mieszkac.

pozdro

moloqu
Raczkujący
 
 
Posts: 53
Joined: 12 Oct 2010, 08:14
Reputation point: 1
Neutralny
Top
0

Jesteś pewien, że chcesz się naczytać złych wspomnień innych przed swoją przeprowadzką?!

Lepiej zapoznac sie z doswiadczeniami innych niz uczyc sie na wlasnych w tym przypadku chociaz wiadomo, ze nigdy nie wiadomo co nam zgotuje los.
lol, ja to nazywam hardcore :D

Masochista..


Lepiej sie nastawic na najgorsze niz potem udawac zdziwionego :lol:

Co do Ciebie Moloqu to dzieki za rady, zamek od razu wymienie to podstawowa sprawa. Najbardziej obawiam sie o sprzet i wyposazenie pokoju. Paru rzeczy sie dorobilem tutaj i niechciabym tego stracic.

bartek87
Przyczajony
 
 
Posts: 9
Joined: 15 Nov 2011, 02:07
Reputation point: 2
Neutralny
Top
0

Zamek można i wymienić, pod warunkiem, że taki będzie...
A robić dziurę bez wiedzy/pozwolenia landlorda, to przy wyprowadzce licz się z pokryciem wyimaginowanych i wyśrubowanych pod sufit kosztów zakupu i wymiany drzwi, które nawiasem mówiąc nigdy nie zostaną wymienione...

Pozdrawiam

AdamBoltryk
Wtajemniczony
 
 
Posts: 2523
Joined: 6 Dec 2008, 12:19
Reputation point: 183
SzanowanySzanowany
Top
0

W jednym domu w którym mieszkałam ze "znajomymi",nagle odkryłam, ze nikt poza mną nie posiada mydła proszku, środków czystości, pasty do zebów. Problem był łatwy do rozwiązania, bo zwyczajnie wyniosłam wszystko do pokoju i założyłam zamek.
Poza tym też nikt poza mną nie sprzątał łazienki.
Ale w domu były 2 łazienki. W jednej był zepsuty prysznic, więc nikt z niej nie korzystał. Zreperowałam sobie prysznic, nikomu nie mówiąc i w taki sposób miałam prywatną łazienkę :D

Raz bardzo krótko pomieszkiwałam ze znajomymi. Po mojej wyprowadzce wprowadził się do pokoju nowy lokator, który włamał sie do wszystkich pokoi i wyniósł absolutnie wszystko co miało jakąś wartość. Tylko idiota upozorował także włamanie do swojego pokoju ale nie wrócił do domu. Co jednoznacznie wskazało na to że to on. To był angielski student.
User avatar
Luiza
Wtajemniczony
 
 
Posts: 1911
Joined: 14 Mar 2008, 23:27
Reputation point: 71
Poczciwy
Top
0

W domu w ktorym my kiedys mieszkalismy na pokoju na takie rzeczy jak plyny do mycia czy papier toaletowy byla comiesieczna skladka w kuchni na korkowej tablicy wisial woreczek i kto wrzucil kase odhaczal sie na liscie. Wszelkich naczyn w kuchni uzywalismy wszyscy wspolnie, kazdy kupil cos tam od siebie i pozniej zabieral w razie wyprowadzki ale na codzien byly dla wszystkich. Nigdy nie zdarzylo sie, albo przynajmniej sie nie zorientowalam :D zeby ktos mi uzywal moich kosmetykow z lazienki badz recznika. Mydlo bylo kupowane z kasy ze skladki wiec sie nie liczy :) Z lodowki czasami sie bralo jak komus czegos zbraklo a ktos inny mial ale zawsze ten co wzial przyznawal sie i odkupowal albo bylo na zasadzie wymiany, ze "ty wziales ode mnie, nastepnym razem ja wezme od ciebie". Nikt nigdy nie mial zamkow w pokoju i nigdy nikomu nic nie zginelo a wszyscy mieli naprawde sporo sprzetu, glownie sami faceci wiec wiadomo wielkie tv, wzmacniacze, dekodery i inne pierdoły :)
User avatar
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posts: 2129
Joined: 12 Mar 2009, 17:58
Location: Coventry
Reputation point: 109
SzanowanySzanowany
Top
0

AdamBoltryk wrote:Zamek można i wymienić, pod warunkiem, że taki będzie...
A robić dziurę bez wiedzy/pozwolenia landlorda, to przy wyprowadzce licz się z pokryciem wyimaginowanych i wyśrubowanych pod sufit kosztów zakupu i wymiany drzwi, które nawiasem mówiąc nigdy nie zostaną wymienione...

Pozdrawiam


nowe drzwi, o ile standardowe to koszt 18 funtów,
plus wymiana – łatwa sprawa, można samemu zrobić, a i bez trudu znajdzie się pomoc za piwo
więc to nie problem,

osobiście wolę wymianę zamka,
mi się udało zrobić to tak, że niewiele trzeba było rozwiercać otwór w drzwiach,
po wyprowadzce bez problemu można wstawić stary zamek,
warto to zrobić, dla świętego spokoju,
bo nawet jak samemu coś się zgubi, to potem podejrzenia wobec całego świata
:mrgreen:
User avatar
testowy
Zaangażowany
 
 
Posts: 1028
Joined: 28 Sep 2008, 16:21
Location: i owszem, głównie w soboty
Reputation point: 78
Poczciwy
Top
0

Zgadza się testowy, ale dobrze wiesz, ile takie drzwi /zamek/ wymiana potrafią kosztować według landlorda :D

Pozdrawiam

AdamBoltryk
Wtajemniczony
 
 
Posts: 2523
Joined: 6 Dec 2008, 12:19
Reputation point: 183
SzanowanySzanowany
Top
0


  • Similar topics
    Replies
    Last post
Return to MIESZKANIE

cron