uwaga
O zdrowiu, waszych doświadczeniach ze służba zdrowia w UK, pomoc w znalezieniu lekarzy...
uwaga na heartlands hospital po wypowiedziach osób które go przeżyły mam tylko jedno słowo rzeźnia
-

-
ika
- Raczkujący
-
-
- Posts: 94
- Joined: 5 Jun 2006, 17:46
- Location: bham
- Reputation point: 0
a gdzie on jest, tak na wypadek żeby nie trafić i co tam się stało?
-

-
bogunia
- Administrator
-
-
- Posts: 548
- Joined: 16 Apr 2006, 09:27
- Location: Birmingham
- Reputation point: 0
znajdziesz pewnie bez trudu na mapce powiem jedno kiedy wysłuchałam opisu porodu znajomej (sama mam dziecko wiec orientuję się w tych sprawach) wszystko mnie rozbolało rodziła ponad dwa dni, ona krwawiła a oni czekali aż dziecko samo wyjdzie :roll:
-

-
ika
- Raczkujący
-
-
- Posts: 94
- Joined: 5 Jun 2006, 17:46
- Location: bham
- Reputation point: 0
nie straszcie ludzi.To wszystko zalezy od sytuacji.Takie opinie ma kazdy szpital.Jedni będą sobie chwalic inni będą narzekac.Nigdy nie będzie tak by wszyscy byli zadowoleni :wink: W kazdym szpitalu znajdzie sie cos lub ktos kto zrobi lub powie COS bysmy wszyscy się przestraszyli.Niestety nie jestesmy wstanie tego przywidziec.Mam kolezanke która rodzila w szpitalu w Sollihul,bardzo sobie chwalila,wszystko przebiegalo sprawnie,a następna kolezanka która tez korzystala z ich uslug byla i jest bardzo niezadowolona.Więc....tyle ile ludzi,tyle charakterów,gustów,przyzwyczajen.Zycze wszystkim korzystającym z angielskiej sluzby zdrowia szczęscia i wszystkiego dobrego!!A tak na koniec....czy w Polsce ludzie tez nie narzekają?Tam tez mozna trafic na rzeznika :mad:
-

-
adamirus
- Stały Bywalec
-
-
- Posts: 590
- Joined: 8 Aug 2006, 20:54
- Location: B-ham/Acocks Green
- Reputation point: 21
to prawda. z porodami roznie bywa, zalezy od pacjetki.czekam teraz na 3 dziecko i wcale sie nie boje, wiem co mam robic i czego wymagac od personelu i tyle. tez nasluchalam sie historii, jakbym brala to do siebie, to wogole dzieci bym nie miala.
-

-
kik1976
- Zadomowiony
-
-
- Posts: 970
- Joined: 2 Sep 2006, 07:43
- Reputation point: 5
kik1976 wrote:...jakbym brala to do siebie, to wogole dzieci bym nie miala.
no jak to sie mowi prawdziwa matka polka no i toi misie podoba zadna angol'ka (personel)
nam tu podskaiwac niebędzie :)
-

-
Shon
- Zadomowiony
-
-
- Posts: 957
- Joined: 3 Aug 2006, 07:10
- Location: B&ham
- Reputation point: 0
-
hahahah. dzieki shon. do matki polki to i jeszcze duzo brak, poprostu aby do przodu.hahah
-

-
kik1976
- Zadomowiony
-
-
- Posts: 970
- Joined: 2 Sep 2006, 07:43
- Reputation point: 5
wlasnie najgorzej brac to do siebie, ja tez jak przed porodem nasluchalam sie jak to wyglada to poprostu odechcialo mi sie rodzic, miec dzieci i wogole...ale jak widac zyje.. :mrgreen: I rzeczywiscie to zalezy od sytuacji...Jedni przechodza to lzej a inni ciezej - jak kazda chorobe, prawda? :wink: Co prawda moze sie zdarzyc sytuacja, ze lekarz tez zawini, ale jednak trzeba byc pozytywnej mysli :grin:
-

-
Edyta
- Zadomowiony
-
-
- Posts: 973
- Joined: 11 Aug 2006, 18:00
- Location: Polska
- Reputation point: 0
Ika podobnie mialam jak twoja znajoma tylko ze ja rodzilam trzy dni :wink: i tez w Hertlands.
-

-
Xara
- Rozeznany
-
-
- Posts: 137
- Joined: 3 Mar 2007, 03:29
- Reputation point: 0
Return to ZDROWIE