Nekanie

Z tego,co zauważyłam wiele zależy od szkoły.Faktem jest też,że dyrektorzy raczej dbają o dobrą pozycję szkoły w rankingach,czyli jak najmniej skarg.Jeżeli chodzi,o szkołę mojego dziecka(primery)-za każdym razem,kiedy zostaje udzielona pomoc pielęgniarki,nawet zimny okład jak dziecko,samo się przewróci-dostaje się list.Przy większych kłopotach z zachowaniem dziecka-rodzice lądują na dywaniku u dyrektora.Jeden chłopiec nie bił dzieci itp.,ale był niegrzeczny,nie słuchał nauczycieli,przewracał krzesła,z obawy o bezpieczeństwo innych dzieci-został usunięty.Dlatego,jeżeli szkoła nie reaguje,a powinna-każdy rodzic musi wymóc na dyrekcji odpowiednie postępowanie.Zmiana szkoły-w ostateczności,dzieci wiadomo,potrzebują czasu,na zaaklimatyzowanie się w każdym nowym miejscu.

Akurat teraz przeczytałam twój post-kot i muszę powiedzieć że jestem w szoku.Miałam taką samą sytuację co ty ja najpierw sama rozmawiałam z rodzicami i nic nie pomogło,dużo się nie zastanawiałam i poszłam rozmawiać z dyrektorem i wychowawca.Oni sami wezwali rodziców tej osoby która biła moje dziecko i była rozmowa.Sprawę załatwili od ręki a ja i moje dziecko mamy teraz spokój.Życzę powodzenia i walczcie o swoje.

justyna37, rozumie ze sytuacja jest drazliwa i ze jestes zla, kazdy by byl ale moim zdaniem powinnas skupic sie na konkretnym dzialaniu a nie rzucaniu obelg i wywadowywaniu zlosci bo postawa jaka nam tutaj zaprezentowalas nie budzi pozytywnych odczuc. Poza tym szkola zareagowala zle, rodzice tego dziecka powinni zostac powiadomieni i wezwani do szkoly natychmiast. Kolejnym Twoim krokiem powinno byc zgloszenie sprawy na policje i od tego momentu to policja powinna monitorowac poczynania szkoly w tej sprawie. Wkleje Ci link do innego forum gdzie byl podobny temat opisany i gdzie padlo duzo pomocnych informacji, zostaly podjete konkretne dzialania, mam nadzieje ze admin nie bedzie mial mi tego za zle bo sprawa jest powazna. Klik. Zycze powodzenia

Aha tak w ogole to zdajesz sobie sprawe ze dyrektor proszac Cie bys nie powiadamiala policji najzwyczajniej w swiecie chce zamiesc sprawe pod dywan? Bo w momencie kiedy powiadomisz policje wszczeta zostanie procedura wyjasniajaca co sie stalo i czy szkola zareagowala odpowiednio a nie zareagowala skoro rodzice tego dziecka nie zostali wezwani. Tak wiec i dyrektorowi moze sie oberwac. Poza tym w tej sprawie sa Polacy przeciwko Hindusom i troche go rozumie ze chce to zalagodzic jakos bo jak pojdziecie na "wojne" to wyjdzie z tego niezle g... za przeproszeniem beda zapewne oskarzenia o rasizm, dyskryminacje i tym podobne historie. Sprawa sie moze ciagnac miesiacami i moze byc bardzo nieprzyjemnie dla wszystkich aczkolwiek ja osobisci emimo to bym nie odpuscila i walczyla o to by ta sprawa zostala wyjasniona i by zostaly wyciagniete konsekwencje, bez wzgledu na narodowosc

zapytałam sie go czy mogę wezwać policje powiedział ze tak ale prosi by tego nie robic

a za chwile:

a dyrektor nie prosił mnie bym nie poszła na policje wrecz bylo mu to obojetne

Sama sobie przeczysz, raczej trudno bedzie Ci pomoc jak co chwile bedziesz pisala co innego. Wedlug mojej oceny Twoja postawa jest nerwowa i agresywna (takie wnioski mi sie nasuwaja po przeczytaniu Twoich wypowiedzi) a to w sprawie nie pomoze napewno, musisz trzymac swoje emocje na wodzy, to bardzo istotne, zeby pozniej nie wyszlo na to ze to Wy jestescie agresywni i Wasze dziecko w calej tej sprawie jest agresorem a nie ofiara

I Ty mi mowisz o czytaniu ze zrozumieniem? Czy ja napisalam cos na temat Twojego dziecka? Napisalam tyle ze musicie byc bardzo ostrozni i opanowani podczas rozmow z dyrektorem czy policja w tej sprawie zeby sytuacja cala nie zostala przekrecona na Wasza niekorzysc! Widac Twoje czytanie ze zrozumieniem kuleje jeszcze bardziej niz moje. Widze ze Twoja "flustracja" siegnela zenitu, takze nie mam juz nic do dodania w temacie.

dziewczynki bez nerw

justyna dobrze zrobiła ze poszła na skarge
ewela zakłądam ze masz dzieci
trzymanie nerwów na wodzy..hm w takiej sytuacji niestety nie jest mozliwe
gdyby ktos moje dziecko dotknał to urwałoby mu obie ręce....


justyna oni teraz beda trzsli dupami ze przyjdzie kontrola wiec jesli jakiekolwiek spotkaja cie nieprzyjemnosci z ich strony zaraz reaguj spokojnie bo oni teraz czekaja na to kiedy wybuchniesz
ja trzymam kciuki

nie ma sladów? hmm a chcieli obdukcje lekarska?
słabo mi sie robi na to co oni tam wyczyniaja....

Kurcze maskara, ślady są w psychice dziecka , boi się, nie czuje się pewne to juz powinno być dowodem na to, ze coś się dzieje nie tak.

justyna37, - Czy Twoje dziecko chodzi do szkoły Alumwell w Walsall do Secondary school?
Jak postęp sprawy? Przenieśli ją?
Bardzo zależy mi na odpowiedzi bo moja córka ma isc od poniedziałku do szkoły Alumwell w Walsall i nie wiem co zrobic!

justyna37, Ile Twoja córka ma lat?
Moja idzie jutro test napisac i najprawdopodobniej od poniedziałku już pójdzie tam do szkoly.
Pozdrawiam Cię cieplutko

Wczoraj sie nawet poznaly. Miejmy nadzieje ze beda razem w klasie, zawsze bedzie im razniej!

Hahaha. Opowiadalam jej o tym. ;) Moja tymbardziej sie cieszy! Pozdrawiam Cie cieplutko. ;)