Wynajem pierwszego domu lub flata

Takt. Procedura jest taka:

1. oglądasz mieszkania przez sieć, dzwoniąc do agentów i landlordów i w zakresie 2-3 dni umawiasz się na jak najwięcej oglądań miejsc dostępnych od zaraz. warto zobaczyć różne dzielnice i różne "kategorie" : mieszkania, domki, i pokoje, u polaków, anglików, agencji i prywatnie - wiele rzeczy wygląda całkiem inaczej niż w polsce i może pozytywnie lub negatywnie zaskoczyć.
2. umawiając się pytasz co potrzeba i przygotowujesz dokumenty i kasę żeby móc od ręki wynająć to co Ci się spodoba.
3. zostawiasz sobie jakieś chociaż ze 150 funtów rezerrwy na przeżycie pierwszego tygodnia i niespodziewane wydatki tym czasie.
4.np przez booking.com rezerwujesz tani b&b
5. zarzuca sz tam graty, nocujesz, myjesz się i jesz śniadania. cały dzień jedziesz oglądać mieszkania

Hej
A czy ktoś może mi powiedzieć czy przy wynajmowaniu czegoś ma znaczenie ze pracuję przez agencję pracy a nie na kontrakt?
Czy jest szansa żebym dostał tax benefit przy wieku 22 lat?
I co oznacza w ogłoszeniu "letting type: long term"?

Forma zatrudnienia nie powinna mieć znaczenia. Głównym zabezpieczeniem przed Twoją ewentualną niewypłacalnością i tak jest depozyt.

Long term czyli długoterminowy. Nie bierz jeśli zamierzasz wynieść się po miesiącu albo kilku - bo możesz nie odzyskać depozytu.

Potwierdzam..
Forma zatrudnienia nie ma znaczenia, pracownicy agencyjni sa tak samo traktowani, jak kontraktowi.
Zatem powodzenia zycze:)

No i b&b albo hotel. Na chwile obecna mozna dostac nocleg za 17 funtow na dobe w hotelu kiepskiej jakosci, ale po co Ci cos lepszego.
Widzialam chyba tydzien temu na Hagley Road tablice, ze maja pokoje za 17 f:)

A ten okres długoterminowy ile może oznaczać? Pół roku, rok czy dłużej?
I jak z tym tax benefitem?

Tax benefit chodzi ci o dofinansowanie do mieszkania?

Ogolnie to kontrakt jest zazwyczaj podpisywany na pol roku i pozniej jak chcesz zostac w tym domu to automatycznie sie przedluza- do roku, dwoch, trzech, w zaleznosci od agencji:)

Jesli chodzi o benefity to nie mam pojecia czy do housig tax, lub housing benefit sie bedziesz kwalifikowal, bo nie wiem jakie oni maja zasady przyznawania.
Jesli chodzi o working tax- jestes za mlody, chyba ze masz na utrzymaniu dziecko to owszem:)

ramzes11, jeśli chodzi o twój wiek to nie ma przeszkód by otrzymać Housing Benefit pod warunkiem że twój dochód jest zbyt niski, standard domu nie za wysoki czyli jeśli jesteś sam to nie mozesz sobie wynająć 3bed house no i że jeśli landlord wyraża zgodę na to by ktoś pobierał dofinansowanie (DSS).

Co do dokumentów wymaganych ja się tutaj przeprowadzałam 7razy i zawsze był potrzebny Paszport lub ID , wyciąg z banku w jednej agencji wystarczył ostatni w innej 3 ost. Pay slipy od 3 do 13 , nr tel do pracodawcy(lub umowa o pracę) , jakiś rachunek za poprzedni adres jak się taki posiadało .Referencje od poprzedniego landlorda lub potwierdzenie że płaciło się czynsz.
Co agencja to ma trochę inne wymagania, pamiętam że raz płaciłam depozyt w wysokości połowy czynszu, raz miesięczny czynsz , raz 500f a ostatnio to w wysokości 3 miesięcznego czynszu. Agencja bierze sobie opłaty agencyjne i to tez zależy gdzie w jakiej wysokości ja płaciłam od 57f do 125f a ostatnia potrąciła sobie na koniec z depozytu opłatę w wysokości 46f.

Ps. Jeśli jest naprawdę fajny dom to ciężko się jest do niego dostać czasem robią spotkanie grupowe że na daną h umawiają 10osób i kto pierwszy zdąży dojechać potem do agencji i wpłacić zaliczkę ten wygrywa

Tak więc nie radzę brać domu ze zdjęcia w ciemno, chyba że mogę Ci jakoś pomóc , mogę jechać go obejrzeć albo co, jak Ci naprawdę zależy bo potem z dzieckiem się tułać to będzie Ci tu ciężko.

Znalazłem już dom i wszystko jest już w porządku. Sprawdzili mnie i za tydzień przeprowadzka dziękuje wszystkim

Witam wszystkich.

Chcialbym przeprowadzic sie do Birmingham z poludnia UK i zastanawiam sie czy sa landlordzi ktorzy wynajeliby mi dom bez zaswiadczenia o zatrudnieniu bo zamierzam znalezc prace dopiero po przeprowadzce. Referencje i depozyt i inne rzeczy to nie problem. Zna ktos moze takich landlordow?

pozdrawiam serdecznie i dziekuje za kazda pomoc

Witam odswiezam temat
Interesuje mnie wynajecie mieszkania/domu zaraz po przyjezdzie do Uk,czy jest to wogole mozliwe bez zatrudnienia ???Moze macie namiary na agencje ktore wynajmuja domy osobom ktore swiezo przybyly do Uk a moze namiary na prywatnych landlordow???Interesuja mnie dzielnice Acocks green.hall green ewentualnie tyseley z gory dzieki za odpowiedzi

To zalezy od agencji, ale wydaje mi sie, ze jesli masz mozliwosc oplacic z gory kilka miesiecy, to nie powinno byc problemu - my tak musielismy zrobic na pierwszym mieszkaniu. Tyle, ze pracowalismy wiec z ta praca to nie wiem. Najlepiej poszukac jakis ogloszen i wyslac po prostu zapytania do agencji

Czesc ,

Z tego co ja sie orientuje to agencja zawsze prosi o referencje zeby potwierdzic ze pracujesz. Jezeli nigdy nic nie wynajmowalas Julka w UK to moze byc ciezko. Wydaje mi sie ze jak podzwonisz to napewno sie dowiesz bo rzeczywiscie zdarza sie ze wynajma cos z zaplata z gory. Ale to troche kasy bedzie

Najlepiej poszukac u znajomych jezeli masz ,na stronkach z wynajmem pokoi czy mieszkan bezposrednio, moze wynajem pokoju na poczatek zamiast mieszkania bylby dobry wtedy na spokojnie po znalezieniu pracy mozesz smialo wynajmowac z agencji ? O ile warunki ci odpowiadaja .

pozdrawiam

Nigdy nie bierz żadnego domu/mieszkania na podstawie zdjęć. Często są to zdjęcia z przed wielu lat, zazwyczaj mieszkania zaraz po zakupie/remoncie. Teraz szukałem domu bo nie chcę już mieszkać we flacie. Znalazłem dom w świetnej dzielnicy, oglądałem dom z zewnątrz i było wszystko ok, znalazłem w internecie zdjęcia jak dom wyglądał przy zakupie 6 lat, oraz jak wyglądał jak był do wynajęcia 2 lata temu. Energy rating C, ogród, garaż, cul-de-sac. Świetna cena, świetna okolica, miałem prawie brać w ciemno ale jednak na "viewing" się umówiłem. Po wejściu do domu odrzucił mnie smród, grzyb wszędzie i szczęśliwa czarna lokatorka za którą pani z agencji mnie przepraszała, ale nie miała jak jej wyrzucić przez ostatnie 2 lata. Dom który miał wartość około 200 000 na rynku, teraz zapewne stoi za 120 000 i do kapitalnego remontu. Nowy dom całkowicie zniszczony. Normalnie na miejscu landlorda to znalazłbym kogoś kto by się takiego wynajmującego pozbył, żeby tylko nie tracić więcej.

Nigdy nie bierzemy nic na podstawie zdjęć.
P.S. Polecam również odwiedzić okolicę. Czasami zdarza się że dom jest świetny ze zdjęć, a sąsiad naprzeciwko to typowy odrzutek społeczeństwa który mieszka na zasiłku i rozrzuca śmieci na Twoim ogródku, a za domem mimo pięknego ogrodu masz też tory kolejowe przez które dziennie przejeżdża około 160 pociągów.