n power duzy rachunek ratunku

Rozmowy na temat mieszkań o tym jak mieszkacie, jakie dzielnice polecacie itd...

FemalePostNapisane by julka030308 » 28 Jan 2010, 09:56 Re: n power duzy rachunek ratunku

tylko wiekszy problem jest jak mieszka sie w drugim flacie a pierwszy jest zamieszkiwany przez kogos
innego i wlasnie u niego sa wszystkie liczniki i co wtedy jak spisywac co miesiac????A jeszcze jak lokatorow niema wiecznie w domu :-|

julka030308
Rozeznany
 
 
Posts: 291
Joined: 6 May 2008, 16:05
Location: solihull
Reputation point: -1
Neutralny
Top
0

FemalePostNapisane by anarek7 » 28 Jan 2010, 10:49 Re: n power duzy rachunek ratunku

po pierwsze to chcialam dodac ze liczniki byly spisywane przed wprowadzeniaem sie i po wyprowadzce i podawane do n power a poza tym dzwonilismy tam niejednokrotnie i wedug nich ten rachunek jest ok czy to mozliwe ze za dwa mieciace mielismy zuzycie w dzien 6000 kw a w ciagu nocy 800kw przy czym dodam ze ogrzewanie na prad wlaczalo sie tylko w nocy automatycznie od polnocy do 7 rano zeby bylo taniej o co chodzi to dlaczego takie zuzycie w dzien? teraz czekamy na kontrole z n power maja sprawdzac liczniki i wszystko

anarek7
Rozeznany
 
 
Posts: 121
Joined: 3 Oct 2009, 08:24
Reputation point: 4
Neutralny
Top
0

PostNapisane by wili » 9 Feb 2010, 21:40 Re: n power duzy rachunek ratunku

tez mam problem z duzym rachunkiem wyssanym z palca! dostalem 1600£ za rok, tzn. tyle musze im zaplacic, placilismy regularnie co miesiac i uzywalismy wszystkiego w normalnym umiarze! mamy spisane na szczescie stany licznikow od pierwszego do ostatniego dnia wynajmu. mam nadzieje ze to nieporozumienie. przez rok tylko raz byl facet spisac stan licznikow na samym poczatku, pozniej juz nikt nie przyszedl i sam musialem wysylac on-line. tak wiec historia podobna to tych wyzej. ja niewiem czy tylko my polacy dostajemy takie niespodzianki, czy rodowici angole tez maja takie problemy? moze oni wykorzystuja w ten sposob nasza niewiedze tutejszych przepisow i praw a takze niedostateczna znajomosc ang.? parodia!

wili
 
 
Top
0

FemalePostNapisane by Kitty » 10 Feb 2010, 21:50 Re: n power duzy rachunek ratunku

wili wrote:ja niewiem czy tylko my polacy dostajemy takie niespodzianki, czy rodowici angole tez maja takie problemy? moze oni wykorzystuja w ten sposob nasza niewiedze tutejszych przepisow i praw a takze niedostateczna znajomosc ang.? parodia!


Bez przesady!! Juz nie rob z siebie takiego poszkodowanego!! Skoro nie znasz DOSTATECZNIE angielskiego to po co sie tutaj pchales??!! Dodam jeszcze,ze ludzie pracujacy dla npower nie maja nic innego do roboty jak tylko wybieranie sobie POLAKOW, zeby im wysokie rachunki wysylac :roll: :roll:
Jak Ci sie tak tutaj zle dzieje, to pakuj walizki i wracaj do Polski,gdzie zadne pomylki sie nie zdarzaja i wszystko zawsze jest idealnie :roll:
ehh...rece czlowiekowi opadaja :roll: :roll:

Tak na marginesie dodam,ze npower to francuska firma :twisted:
User avatar
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posts: 803
Joined: 7 Jan 2010, 16:01
Reputation point: 19
Neutralny
Top
0

PostNapisane by wili » 11 Feb 2010, 09:34 Re: n power duzy rachunek ratunku

dodam kituniu ze akurat scottishpower. czytajac twoja wiadomosc widze ze jestes taka madra osobka jak pare innych dziewczyn na tym forum! a przesada to powiesz sobie gdy bedziesz w podobnej sytuacji(oczywiscie nie zycze ci).

wili
 
 
Top
0

FemalePostNapisane by Kitty » 11 Feb 2010, 10:03 Re: n power duzy rachunek ratunku

wili wrote:dodam kituniu ze akurat scottishpower. czytajac twoja wiadomosc widze ze jestes taka madra osobka jak pare innych dziewczyn na tym forum! a przesada to powiesz sobie gdy bedziesz w podobnej sytuacji(oczywiscie nie zycze ci).


kolego moj kochany, to po co sie dopisujesz w temacie o npower :mrgreen: ??
A skad wiesz,ze w podobnej sytuacji nie bylam?Moze w przeciwienstwie do Ciebie staram sie rozwiazac dany problem a nie wyszukiwac winnych...i pisac o rasistowskich "rodowitych angolach" :twisted: .

Dodam jeszcze,ze ja czytajac Twoja wiadomosc widze,ze jestes jak wielu zalamanych i niezadowloncyh z zycia Polakow mieszkajacych w UK, ktorzy maja juz dosc zapchanego ludzmi mieszkania i pracowania 22h dziennie, 7 dni w tygodniu!Moze najwyzsza pora cos zmienic??
User avatar
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posts: 803
Joined: 7 Jan 2010, 16:01
Reputation point: 19
Neutralny
Top
0

PostNapisane by wili » 11 Feb 2010, 10:12 Re: n power duzy rachunek ratunku

kochana rasistom to ja akurat nie jestem! a drugie co ty mozesz wiedziec o tym jak mi sie tu zyje:)to narka i pozdro

wili
 
 
Top
0

FemalePostNapisane by Kitty » 11 Feb 2010, 10:24 Re: n power duzy rachunek ratunku

wili, sam sobie zaprzeczasz :roll:

Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze szybkiej zmiany w zyciu..na lepsze oczywiscie. :mrgreen:
User avatar
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posts: 803
Joined: 7 Jan 2010, 16:01
Reputation point: 19
Neutralny
Top
0

PostNapisane by wili » 11 Feb 2010, 11:33 Re: n power duzy rachunek ratunku

widze ze na tym forum nie warto sie odzywac bo sporo tu niesympatycznych osob ktore tylko mysla zeby komus glupio i zlosliwie dopisac. a przy okazji ja zmian nie potrzebuje, mam rodzine jestem szczesliwy i mieszkam w dobrych nie przeludnionych warunkach kitty, moze tobie bardziej przydadza sie zmiany a jakie i gdzie...? bystra jestes takze sie domyslisz:) ja koncze korespondencje z toba, powodzenia!

wili
 
 
Top
0

MalePostNapisane by Bartsun » 12 Feb 2010, 01:18 Re: n power duzy rachunek ratunku

niejasne sytuacje z dostawcami roznych uslug najlepiej wyjasniac natychmiastowo... i najlepiej przygotowac sie odpowiednio.... zawsze dbalem o rachunki ktore przychodzily, sprawdzalem czy sie nie pomylili (zdarzalo im sie). wprowadzilem sie kiedys do nowego domku w wolverhampton. spisane liczniki, powiadomienie dostawcow itp... po jakims pol roku przyslali mi rachunek na powalajaca kwote(powiedzmy ze firma EDF)... co sie okazalo? jako iz domek mial jakos rok... debile mieli stary nr licznika ktory byl liczony w innej taryfie, z domku ktory zostal wyburzony i postawiony inny, nowy... ale to jeszcze nic... jak sie wyprowadzilem przyszedl koncowy rachunek, zaplacilem wszystko ok, po jakichs 2 miesiacach dostaje rachunek od innego dostawcy pradu (niech bedzie eon) ze mam do zaplaty rachunek ( nastepni najemcy trzymali mi listy). co sie okazalo, placilem nie tej firmie co trzeba!!! musialem wszystko na nowo odkrecac... zadzwonilem do national grid sie dowiedziec kto jest dostawca gazu pod tym adresem, okazalo sie ze eon... edf sciagal kase ode mnie udawal glupa ze to od niego mam prad/gaz a w cale tak nie bylo.... oczywiscie wszystko zwrocili, zaplacilem eon'owi i jeszcze na loda z waflem zostalo ;) ale qrwowania bylo troche.... tak wiec nie zawsze jest to nasze nie dopatrzenie, prawda?
User avatar
Bartsun
Stały Bywalec
 
 
Posts: 589
Joined: 27 Sep 2006, 22:26
Reputation point: 1
Neutralny
Top
0

FemalePostNapisane by Kitty » 12 Feb 2010, 08:23 Re: n power duzy rachunek ratunku

Bartsun wrote:(...) tak wiec nie zawsze jest to nasze nie dopatrzenie, prawda?


prawda prawda ;) Najbardziej denerwujace jest jak sie dzwoni raz, drugi i sie podaje stan licznika, a i tak rachunek przychodzi wyssany z palca :roll: . No, ale w koncu dzwoni sie raz jeszcze, obsluga baaardzo przeprasza i sie tlumaczy, po czym rachunek przychodzi prawidlowy :wink: .
ps. Bartsun, gratulacje wytrwania i rozwiazania wielkiej zagadki rachunkowej ;) :mrgreen:
User avatar
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posts: 803
Joined: 7 Jan 2010, 16:01
Reputation point: 19
Neutralny
Top
0

FemalePostNapisane by karmelek » 24 Feb 2010, 10:05 ...

Ja też mam problem ale z British Gas
Mianowicie tuż po pierwszym przyjeździe do Anglii w 2007 roku wynajęliśmy flata. Liczniki były w innym flacie gdzie nigdy nikogo nie było. Po jakimś czasie przyszedł rachunek na 400£-nie wiadomo od kiedy był naliczany, bo nic nie pisało, nie płaciliśmy, nasz landlord był nieuczciwy, powiedział że on pokryje te rachunki za okres kiedy tam jeszcze nie mieszkaliśmy, ale tego nie zrobił w końcu przychodziły pisma że komornik zabierze nam nasze rzeczy. Ze strachu zapłaciliśmy rachunek, no bo co było robić. Po zapłacie wyprowadziliśmy się, bo nie było nas stać na płacenie takich rachunków. Jako świeżo upieczeni mieszkańcy UK nie mieliśmy pojęcia, że trzeba zakończyć tamten rachunek, że trzeba gdzieś dzwonić. Nie mieliśmy też znajomych którzy by nam podpowiedzieli co i jak. Teraz kilka dni temu po prawie 3 latach przychodzi nam pismo że nasza sprawa jest oddana do komornika i mamy zapłacić 1200£. Piszemy do nich, dzwonimy, wyjaśniamy co się da. Czy coś można jeszcze z tym zrobić? Czy będziemy musieli zapłacić?

karmelek
Rozeznany
 
 
Posts: 189
Age: 39
Joined: 30 Oct 2007, 08:47
Reputation point: 27
Pokojowy
Top
0

FemalePostNapisane by malaroksi » 24 Feb 2010, 10:29 Re: n power duzy rachunek ratunku

jeżeli jestescie w stanie udowodnic ze tam nie mieszkaliscie od tamtego czasu czyli macie np rachunek za council tax za nowe mieszkanie albo statetmenty bankowe od tamtej daty, to myślę że jesteście w stanie wygrać i dług przejdzie na landlorda, mieliśmy podobną sytuację musieliśmy wszędzie pisać pisma z wyjaśnieniami i z kopią dokumentow na ktorych widniała data i inny adres.
:)
User avatar
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posts: 2759
Age: 44
Joined: 6 Jul 2008, 13:53
Location: West Bromwich
Reputation point: 170
SzanowanySzanowany
Top
0

FemalePostNapisane by karmelek » 24 Feb 2010, 12:19 ...

a jeśli nie mam? Mam tylko z tego mieszkania, nie przypuszczałam, że muszę trzymać rachunki sprzed 3 lat. Coś można na to poradzić?

Powiem szczerze tak: wynajęliśmy to mieszkanie od landlorda który ma kilkanaście takich mieszkań. Nasz flat znajdował się w domu gdzie łącznie było ich 5. Licznych był w domu gdzie nie mieliśmy dostępu. Nie wiemy czy ten rachunek miał być dzielony na 5 mieszkań czy tylko był to nasz licznik. Rachunek wydawał się nam za wysoki ponieważ ogrzewania w tym domu nie było, był to okres letni od czerwca do września, więc ciepło było, wiekszość czasu nas nie było w domu bo pracowaliśmy jedynie był używany prysznic (ogrzewanie wody było na prąd) oraz kuchnie.

karmelek
Rozeznany
 
 
Posts: 189
Age: 39
Joined: 30 Oct 2007, 08:47
Reputation point: 27
Pokojowy
Top
0

FemalePostNapisane by Kitty » 24 Feb 2010, 21:36 Re: n power duzy rachunek ratunku

pierwsze i zasadnicze pytanie..do kogo dzwonicie, do British Gas czy do komornika?Jezeli do komornika,to lepiej sobie odpusc.Zadzwon bezposrednio do BG, powiedz kiedy dokladnie sie wyprowadziliscie, i to powinno wystarczyc.Wtedy to, jezeli komornik ponownie zadzwoni powiesz,ze juz wszystko jest z BG uregulowane. Jezeli natiomiast BG poprosi Cie o jakis dowod(w co watpie), to postaraj sie skontaktowac z agencjami/landrordami, u ktorych wynajmowaliscie mieszaknia.Oni to pownni bez problemow wystawic Wam pismo z pieczatka i podpisem od kiedy i do kiedy wynajmowaliscie dane mieszkanie.
Powodzenia.
User avatar
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posts: 803
Joined: 7 Jan 2010, 16:01
Reputation point: 19
Neutralny
Top
0

PreviousNext

  • Similar topics
    Replies
    Last post
Return to MIESZKANIE