Umowa najmu mieszkania - a sprzedaż TEGO przez landlorda

Witam
jak w temacie

Umowę najmu mam do 4.09
z 3 tygodnie temu landlord wystawił mieszkanie na sprzedaż.

wycieczki do oglądania domu chodzą.
nigdy nie byłam uprzedzona że ktoś będzie oglądać.
po prostu pukanie i czy można oglądać.
troche mnie już to denerwuje.
co mogę w tej sytuacji zrobić ?

na pewno nie będę dalej przedłużać mieszkania - szukam czegoś kolejnego
czy mogę wcześniej się wyprowadzić ?

mam dzieci uczące sie.
prawdopodobnie ze względu na przeprowadzkę trzeba wszystkim szkołę zmienić.
umowa kończy się jak rozpoczyna się szkoła.
czy mogę teraz szukać mieszkania i się wyprowadzić ?
nawet ze względu szukania szkół
czy to ja mogę zerwać umowę ?

nie powiem ale ja mogę JUŻ się wyprowadzić
Może ktoś ma ciekawe linki z informacjami co w tej sytuacji zrobić - poproszę o wysłanie na PW




pomóżcie,doradźcie :)


pozdrawiam
Sylvia

uważam ze skoro landlord ...zapomniał cię oświecic i zakłóca twój spokój to wyprowadzaj sie bez nerw..jesli nie chcesz zostan bo zanim on sprzeda to mieszkanie to czasem twoje dzieci moga skonczyc szkołe

najprościej byłoby go zapytac dlaczego jest takicm chamem ze zakłóca twój spokój i spokój twoich dzieci... poza tym masz chyba na umowie jakis czas wypowiedzenia

witam
najlepiej byloby go zapytac o to?co sie dzieje?co bedzie dalej?my wynajelismy mieszkanie w trakcie jego sprzedazy ,zmienil sie landlord ale nasza umowa nie ulegla zadnej zmianie i nadal tam mieszkmy tylko wlasciciel inny:))mam na
dzieje ze i u ciebie sie wszystko wyjasni

1. właścicielem mieszkania jest landlord i jak o taki może z nim zrobić cokolwiek mu się podoba.
2. masz podpisaną (mam nadzieję) umowę na wynajem na jakiś okres czasu i masz prawo przebywać w tym mieszkaniu przez ten okres,
3. landlord (i ty) może wypowiedzieć umowę w terminie określonym w umowie.
4. Landlord nie powinien (nie ma prawa) wchodzić do wynajmowanego mieszkania pod nieobecność najemcy.
5. Wszelkie wizyty powinien zgłaszać z wyprzedzeniem, a nie pukać od drzwi. Zawsze jak zobaczysz, że to on dzwoni możesz się roznegliżować /bardzo lub wyzywająco ubrać/rozebrać i tak mu otworzyć. No i oczywiście nie wpuścić go do środka mówiąc, że jest nie w porę, niech przyjdzie jutro :)

Oczywiście nie wpuszczać żadnych obcych ludzi bez landlorda. Skąd masz wiedzieć, czy to potencjalni kupcy, czy złodzieje chcący zrobić rozeznanie?

No to na tyle na szybko :)

Pozdrawiam