"Stop speaking Polish !"

Luźniejsze tematy, ogólne dyskusje, rozmowy o wszystkim i o niczym

FemalePostNapisane by Nadia » 26 Oct 2006, 09:30 "Stop speaking Polish !"


Nadia
Raczkujący
 
 
Posts: 97
Joined: 11 Sep 2006, 12:07
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by DD » 26 Oct 2006, 12:07 ja

cytując słowa z wywiadu:

<cytat>

- Pracuje u mnie jednak tak wielu Polaków, że często złości mnie, kiedy nie mogę zrozumieć nic z ich rozmów - mówi. Jego zdaniem, gdyby rozumiał i mógł uczestniczyć w ich nieformalnych rozmowach, łatwiej byłoby mu im pomagać i rozwiązywać problemy. Tymczasem musi polegać jedynie na oficjalnych meldunkach.

- Nie mam natomiast nic przeciwko porozumiewaniu się w ich języku w sytuacjach, gdy trzeba reagować szybko. Rozumiem, że językiem, w którym myślą, jest polski i w ten sposób pracują po prostu sprawniej - dodaje. Uważa też za oczywiste, że jeżeli zna się język narodowy klienta, to porozumiewa się z nim właśnie za jego pomocą.
<koniec cytatu>

gość chce dobrze, jest wielu takich ale wielu Polaków jest leniwych. Mówienie po angielsku zmusza do myślenia w tym samym języku. I tu jest kłopot. Większość jest leniwa i nie chce się po prostu mówić po angielsku. Nawiasem mówiąc na własną szkodę tylko, ponieważ nic nie szlifuje języka jak mówienie.

Ja ze znajomymi staramy się mówić po angielsku cały czas i dzięki temu wyrabia się słownictwo, szybkość mowy itd. Znacznie to pomaga w pracy i w życiu.

Pewnie zaraz odezwą się patrioci i powiedzą, że jak to ktoś może nam zabronić mówić po naszemu. Mnie to nie przeszkadza, i widać, że wielu anglików chciałoby z nami Polakami porozmawiać o pierdołach, wódzie, pannach (wide mój manager na przykład rozmawia ze mną niemal codziennie na jakieś pozapracowe tematy ;-) ) tylko jak tu rozmawiać kiedy coś się Polaka zapytasz a on tylko "eeE?" lub "łooot??"

DD
Stały Bywalec
 
 
Posts: 362
Age: 49
Joined: 29 May 2006, 08:30
Location: Dickens Heath
Reputation point: 4
Neutralny
Top
0

FemalePostNapisane by Nadia » 26 Oct 2006, 12:14 Re: "Stop speaking Polish !"

DD popieram cię , według mnie jeśli się jedzie do jakiegoś kraju to powinno się mówić w tym języku , który tam obowiązuje.

Nadia
Raczkujący
 
 
Posts: 97
Joined: 11 Sep 2006, 12:07
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

FemalePostNapisane by yoko » 26 Oct 2006, 12:20 Re: "Stop speaking Polish !"

wlasnie jestem po lekturze artykulu i tak sie zastanawialam jak to wyglada u Was w pracy?
jak wygladaja rozmowy z rodakami (jesli z takimi pracujecie)?

ja musze powiedziec, ze troszke zaluje, iz pracuje w tak wieloma Polakami. jest nas wiekszosc, wlacznie z menadzerem, wiec rozmowy i polecenia po polsku sa na porzadku dziennym. po kilku miesiacach pracy w tym miejscu niestety ale widze jak moj angielski sie uwstecznia :/

wniosek jest oczywiscie jeden - zmienic prace :D
'Eighty percent of success is showing up'
WOODY ALLEN
User avatar
yoko
Stały Bywalec
 
 
Posts: 413
Age: 44
Joined: 18 Sep 2006, 21:50
Location: Acocks Green
Reputation point: 3
Neutralny
Top
0

PostNapisane by Elvis » 26 Oct 2006, 16:12 Re: "Stop speaking Polish !"

Nadia wrote:DD popieram cię , według mnie jeśli się jedzie do jakiegoś kraju to powinno się mówić w tym języku , który tam obowiązuje.

Tak, do jego mieszkańców, bo mnie nikt nie wmówi, że mówienie po angielsku do rodaka jest czymś normalnym, u mnie na piętrze jestem jedynym polakiem, jeszcze kilku innych pracuje na innych piętrach, i jak do siebie wpadamy, to rozmawiamy normalnie, po ludzku. Byłem kiedyś świadkiem jak w warszawskim biurze naszej firmy, angol wyleciał i z bluzgami na kolegę, że z podwykonawcą rozmawia po polsku. A po jakiemu niby miał? W tych im się przewraca i tyle. Pouczył by się jeden z drugim obcego języka to by zrozumiał.

Elvis
 
 
Top
0

FemalePostNapisane by Anek » 26 Oct 2006, 19:06 Re: "Stop speaking Polish !"

Rowniez uwazam, ze w miejscu pracy nalezy porozumiewac sie w jezyku angielskim. Natomiast na przerwach to zrozumiale, ze rozmawiamy po polsku :wink: Sama sie przekonalam jakt to jest, kedys pracowalam w duzej grupie francuzow i czulam sie fatalnie jak nawijali przy mnie w swoim jezyku. Nie wiedzialam czy mnie obgaduja czy gadaja o czyms innym.
User avatar
Anek
Wtajemniczony
 
 
Posts: 1682
Age: 43
Joined: 15 Aug 2006, 19:58
Location: Sutton Coldfield
Reputation point: 27
Pokojowy
Top
0

MalePostNapisane by plazermen » 26 Oct 2006, 19:19 Re: "Stop speaking Polish !"

Pewnie ze Polacy sie lenia ile wlezie. Malo tego ze nie chce im sie uczyc - to niektorzy w obecnosci Anglikow ostentacyjnie i glosno mowia po polsku. Ja nie uwazam ze musze podkreslac moja odrebnosc narodowa na kazdym kroku. Staram sie zawsze mowic po angielsku. Miedzy Polakami jest niestety trudno - bo raz ze slabo znaja jezyk i sie nie dogadasz a dwa nawet jak niezle znaja to niechce im sie wysilac. Nie dajemy dobrego przykladu i nie ulatwiamy sobie asymilacji w ten sposob. Ja na szczescie pracuje w firmie gdzie jestem jedynym Polakiem (moge sobie co najwyzej z Czechem po polsku pogadac) wiec troche ten angielski mi sie poprawia - gorzej ze Anglicy gadaja po westbromich'owsku i trudno cokolwiek zrozumiec ;)

Ja pracowalem jeszcze w Niemczech w branzy hi-tec tam bylo polowa polakow - to mowilismy po niemiecku nawet ze soba - w przerwach jedynie po polsku. Tylko ze taka roznica ze tam akurat wszyscy wladali jezykiem perfekt. Pozniej firma zalozyla filie w Polsce i przenieslismy sie tam i proporcja sie zmienila - Niemcow bylo tylko kilku i gadalo sie prawie tylko po polsku juz. Szefom sie to niepodobalo i tez probowali zakazac polskiego, ale im sie nie udalo. Zamiast tego wiekszosc z nich poszla na kurs polskiego, nawet brali lekcje od nas i po niecalym roku spoko nawet rozumieli o czym gadamy i jakos nawet sami potrafili sklecic zdania.

Grunt to porozumienie i szacunek, oraz chec zrozumienia innych. A kompleksy i trzeba leczyc - nauka jezyka.
User avatar
plazermen
Wtajemniczony
 
 
Posts: 2075
Age: 44
Joined: 10 Jun 2006, 20:52
Location: że znowu
Reputation point: 92
Poczciwy
Top
0

MalePostNapisane by Lukaas85 » 26 Oct 2006, 20:05 Re: "Stop speaking Polish !"

U mnie w pracy poza mna jest tylko jedna osoba z Pl i gadamy po naszemu ale staramy sie po cichu zeby nie mieli jakiegos halo.
Zgadzam sie ze w pracy- czy nas duzo czy malo- powinnismy po angielsku rozmawiac.
U mnie pracuje duzo Chinczykow i mimo ze gadaja brdzo dobrze po ang. to uzywaja chinskiego na przerwach w towarzystwie Anglikow i innych i kazdy sie czuje nieswojo :neutral:
What would Elvis do?
User avatar
Lukaas85
Wtajemniczony
 
 
Posts: 1619
Age: 39
Joined: 20 Jun 2006, 22:26
Location: GłowaWłasnaOsobista
Reputation point: 1
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by beskidenluchs » 26 Oct 2006, 20:33 Re: "Stop speaking Polish !"

Ciezka sprawa jak masz wiekszosc swoich w obcym kraju, i do tego w pracy.
Sytuacja zapewne byla by lepsza gdyby grupa o ktorej mowa znala dobrze angielski ,zapewne rozmowy po angielsku poprawilyby znajomosc jezyka.

A co zrobisz jak polowa tylko "duka" i nie rozumie nawet "polskiego angielskiego" ? nie ma wyboru zmieniamy kadre na mix i zapominamy o narodowej solidarnosci.

Z drugiej strony zastanawiam sie dlaczego zatrudniali wiekszosc polakow ? czyzbysmy byli tacy dobrzy w tej branzy ???

Ja obracam sie w srodowisku muzulmanskich brytyjczykow z ktorymi rozmawiam po angielsku, ale denerwuje mnie :oops: jak oni miedzy soba prowadza dyskusje w urdu lub innych odmianach jezykow z ktorych rozumiem tylko kilka slow. Latwo wyczuc jak rozmawiaja o mnie, i zapewniam ze nie jest to mile jak nie rozumiesz o czym rozmawia, zapewne u osob zakompleksionych sytuacja przybiera skrajne odcienie.

Co robie wtedy ? glosniej radyjko :wink:
Life is what happens while you're busy making other plans

beskidenluchs
Raczkujący
 
 
Posts: 94
Age: 50
Joined: 26 Sep 2006, 21:43
Location: Oxford chyba
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by szamac » 27 Oct 2006, 12:32 Re: "Stop speaking Polish !"

zalosne to co mowicie, nie jestem patriota ale zeby zabraniac mi mowienia po polsku ? my w pracy gadamy po polsku i nieraz nawet do menadzera mowimy po polsku dla zlewy, on wie ze zartujemy i tlumaczymy mu o co chodzilo przy okazji sie uczy :D, a to czy kos kogos obgaduje to o nim swiadczy i tyle. Grunt to sie nie przejmowac jak ktos Cie obgaduje ( choc to tylko podejrzenia ) ja rozumiem co mowia angole a jak oni chca mnie rozumiec to niech sie ucza :D
nie ma takiego prawa zeby zabraniac w wolnym kraju takich rzeczy, po to wyjechalem z ciemnogrodu zeby zyc w wolnym kraju.
pozdrawiam

szamac
Raczkujący
 
 
Posts: 52
Joined: 4 May 2006, 09:44
Location: coventry
Reputation point: 1
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by rondzik » 27 Oct 2006, 14:32 Re: "Stop speaking Polish !"

Ech...

Prawda jest taka. Szef placi pensje wiec ma takie prawo. Jezeli robi to z powodow zawodowych, tzn, jesli mysli ze rozmowy po polsku wplywaja negatywnie na jakosc pracy, to ok. Natomiast jesli robi to z tego powodu: "Obgadując mnie po polsku za moimi plecami wyraża brak szacunku dla mnie - uważa", to juz jest zenada. Jesli ma takie podejrzenia, to moze zawsze pogadac z pracownikiem i ewentualnie zwolnic dyscyplinarnie. W innym przypadku to bez sensu.

Ja osobiscie mam to gdzies. mieszkam, pracuje z Anglikami, wiec mowie do nich po angielsku. Do Polakow mowie po polsku, niezaleznie czy jestem w pracy i rozmawiam przez telefon, czy w sklepie, czy gdziekolwiek. Jak bym znal Chinski to do Chinczyka mowilbym po chinsku. Proste.

Jesli Anglik nie musi wiedziec o czym jest rozmowa, to ja sie nie produkuje z angielskim, mimo ze nie mam z nim problemow. Jezeli jestem w mieszanym towarzystwie (na przyklad na kolacji, w pubie, itp), staram sie mowic po angielsku, i to jest moja dobra wola, nie chcac nikogo urazic. Ale jak robie w domu obiad ze znajoma Polka, to nie mowie do niej "Can you pass me pasta, please?", tylko dlatego ze moja flatmejtka stoi obok i nie kuma po polsku.

Starczy tych wypocin.

Pozdrawiam
Last edited by rondzik on 29 Oct 2006, 11:08, edited 1 time in total.
User avatar
rondzik
Rozeznany
 
 
Posts: 190
Joined: 31 May 2006, 11:26
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by Bartsun » 29 Oct 2006, 10:56 Re: "Stop speaking Polish !"

ja tam w robocie uzywam duzo angielskiego, mam tylko mejta z polski tam jestemy we dwoch i wiadomomiedzy soba rozmawiamy po polsku, ale szef widzi ze my rozmawiajac po polsku zwiekszamy szybkosc i jakosc naszej pracy wiec sie do tego nie czepia... zreszta jest przyzwyczajony juz bo robi tam ponad 8 hindusow i oni miedzy soba peplaja caly czas w swoim jezyku... obgadywanie? hmm no zdarza saie, czesto pracuje z jakims hindusem i widze ze jest ociezaly i niechce mu sie, wiec wymieniamy poglady z moim mejtem na przerwie... akurt jest tak ze oni gadaja na przerwach w swoim jezyku panjabi, ja z mejtem po polsku a anglicy po angielsku... czasem anglikom jest niewygodnie bo ci hindusi troche za glosno mowia, ale i tak nic se z tego nie robia...

pozdr
User avatar
Bartsun
Stały Bywalec
 
 
Posts: 589
Joined: 27 Sep 2006, 22:26
Reputation point: 1
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by xao » 22 Aug 2007, 21:36 Re: "Stop speaking Polish !"

najwlasciwsza odpowiedz tutaj jest taka - "When you in Rome,do as the Romans do".Dziekuje,to wszystko na dzis
War...war never changes
User avatar
xao
Raczkujący
 
 
Posts: 58
Age: 44
Joined: 29 Nov 2006, 08:09
Reputation point: 3
Neutralny
Top
0

FemalePostNapisane by Kat_Bham » 23 Aug 2007, 19:34 Re: "Stop speaking Polish !"

ja w poprzedniej jak i obecnej pracy mam wielu klientow Polakow i zawsze zle sie czuje jak musze udzielac im informacji po Polsku (bowiem nie rozumnieja po ang), mam wrazenie ze ktos moze pomyslec ze mowie cos czego klientom nie powinno sie mowic :wink: , zdradzam tajemnice zawodowe... :roll: czy cos tego typu,
wiec w sytuacjach takich wole byc tlumaczem=posrednikiem ale tak bezposrednio po polsku czuje sie nieswojo.
Rozmawialam o tym nawet z moim poprzednim szefem ale on odrzekl ze mi ufa i ze to tylko customer service
..... ale ja nie jestem przekonana!!! :roll:

Kat_Bham
Rozeznany
 
 
Posts: 113
Age: 44
Joined: 1 Feb 2007, 12:31
Location: rugby
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by xao » 24 Aug 2007, 02:11 Re: "Stop speaking Polish !"

Kat_Bham wrote:ja w poprzedniej jak i obecnej pracy mam wielu klientow Polakow i zawsze zle sie czuje jak musze udzielac im informacji po Polsku (bowiem nie rozumnieja po ang), mam wrazenie ze ktos moze pomyslec ze mowie cos czego klientom nie powinno sie mowic :wink: , zdradzam tajemnice zawodowe... :roll: czy cos tego typu,
wiec w sytuacjach takich wole byc tlumaczem=posrednikiem ale tak bezposrednio po polsku czuje sie nieswojo.
Rozmawialam o tym nawet z moim poprzednim szefem ale on odrzekl ze mi ufa i ze to tylko customer service
..... ale ja nie jestem przekonana!!! :roll:


Masz racje,bywa wlasnie i tak.Ja kiedys tlumaczylem dla kilku osob test do agencji pracy,ktory sie odbywal w moim miejscu pracy i gosc doslownie oczekiwal,ze tlumaczas pytania na polski,podpowiem im ,ktore odpowiedzi sa poprawne.Ludzie powinni zrozumiec,ze czesc polakow zna dobrze jezyk angielski i tylko go sobie tzw.szlifuje tutaj,a nie jest po to by ciagle mowic po polsku.Pamietam stare,dobre czasy w 2004 gdzie nie bylo tu jeszcze tylu naszych swietnych rodakow,nic tylko angielski kazdego dnia,nie to co teraz,zenada
War...war never changes
User avatar
xao
Raczkujący
 
 
Posts: 58
Age: 44
Joined: 29 Nov 2006, 08:09
Reputation point: 3
Neutralny
Top
0

Next

  • Similar topics
    Replies
    Last post
Return to HYDE PARK